Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Euchridaaaa

Był taki fajny, mogliśmy się chociaż zakumplować,

Polecane posty

Gość Euchridaaaa

ale wszystko spieprzyłam! Jestem okropnym cieciem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Euchridaaaa
Dlaczego znowu nie wyszło? Dlaczego bałam się do niego po ludzku zbliżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Euchridaaaa
U mnie sytuacja wygląda inaczej niż u kolegi. Otóż poznalam na studiach pewnego nieśmiałego chłopaka. Bardzo mi się spodobał, polubilam go, ale zamiast jawnie to okazać, robiłam uniki (mam fobię społeczną) i nie pozwalałam mu się poznać, mimo tego, że przez pewien czas on dawał mi do zrozumienia, że chętnie nawiążę ze mną kontakt (uśmiechał się, pytał o nr itp.) Byłam pewna, że jestem kompletnie do niczego i szkoda, żeby zadawał się z kimś takim jak ja. A teraz żałuję. On był naprawdę fajnym gościem, a ja potraktowałam go jak jakiegoś intruza i niepotrzebnie się zraził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Euchridaaaa
Nie mogę o nim zapomnieć. Nigdy już nie spotkam kogoś tak fajnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Euchridaaaa
Czemu nikt się nie odzywa...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×