wygrałem w totolotka w co najlepiej zainwestować?

wygrałem w totolotka w co najlepiej zainwestować?

wykup se roczny karnet do agencji

a może sam założę agencje?

inwestuj w siebie i swoje geny - o ile nie jestes cherlawym albo tłustym obwiesiem to jak Cie stac zapłodnij dwie zdrowe piekne mlode samice bez obciążeń genetycznych

zapomniałem dodać, że wygrałem 4tyś, bo miałem 5 trafień

jak ten harleyowiec z reklamy, w rajd po Księżycu.

o 14:30 konferencja w Myslowicach w sprawie zaginionej Magdy z Sosnowca

We mnie :)

msf, bylam pierwsza i mam wiekszy potencjal :P

w ziemie , nieruchomosci

chyba zartujesz, za 4 tys. to moze sobie 1m2 mieszkania w moim miescie kupic

4000 to mało. Ja bym wydała na przyczepe kempingową. Przytałaby mi się ona na wakacje. I jak bym sie kochała z chłopakiem to by mnie nikt nie podłsuchiwał

*przydała

w stadninę z kucykami :D

dobre i to.... a nie masz żadnego pomysłu- żadnych pragnień, marzeń????? kasa ci to zapewni zainwestuj w siebie "wygląd, zdrowie, mądrość, potencjał "

Jeśli to spora suma to obserwuj ten serwis - http://www.oferty.biz.pl/ Możesz kupić halę magazynową, potem ją wynajmować i w przyszłości sprzedać z zyskiem. Takie interesy są w zasadzie pewne.

w kobiete LOL

Generalnie wygrane w totka najlepiej włożyć na początku na dobre lokaty i w tym czasie zainteresować się trochę finansami i instrumentami inwestycyjnymi. Nie ma co rzucać się na głęboką wodę i tracić swoich pieniędzy. Poradnik gdzie lokować swoje środki możesz znaleźć tutaj http://toniepotrzebne.pl/moja-bankowosc/gdzie-odkladac-oszczednosci/

Generalnie wygrane w totka najlepiej włożyć na początku na dobre lokaty i w tym czasie zainteresować się trochę finansami i instrumentami inwestycyjnymi. Nie ma co rzucać się na głęboką wodę i tracić swoich pieniędzy. Poradnik gdzie lokować swoje środki możesz znaleźć tutaj http://toniepotrzebne.pl/moja-bankowosc/gdzie-odkladac-oszczednosci/

autorze. A w pośredniaku to ty byłeś?

w pomidorówkę

gratuluje. zauwazyliscie ze scieto watek dziewczyny rapera. zeby nie obrazac polskiej szkoly. a co oni sa tam warci? zaraz scinaja wszystko co ma 1% prawdy na tej kafe. i co dalej? taka to ma spokoj, a ja? a ja TYLKO???? ocen potrzebowalam. tylko swiadectw z paskiem w sredniej i tak bym miala prace bo sie dowiem jak ja to chcialam prace znaleźć po tej maturze. przeciez sama napisalam bez sensu. no tyle ile. 4 swiadectwa z paskiem i STUDIA byle jakie i mam prace. choc w sumie wtedy dobre studia i mam prace. przynajmniej pasowaloby mi ja dac. a czemu oceny? no bo wygryziona bylam, okradziona, zdemolowana. i bym miala prace. bo czy oceny w polsce maja sens?nie wiem - ja moglam wstawiac co chcialam. bez znaczenia. a ta pani to chyba anglistka - 3 lata w szkole uczy. magistra robi. taka widac , ze sie interesuje. uczniow zalicza - oni ja. i tak dalej... ja sie nie nadawalam. zly ksztalt mialam. ogolnie i tyle. ja napisalam swego czasu, ze przegralam wizualizacja. bo w sumie cokolwiek to oznacza -wzrok. nic poza tym. i tyle. a oczy w ktorym miejscu? no i ten szekspir prosze panstwa w tych przepisach kucharskich i po mnie. a co ja mam niby teraz robic. gdzie zwiewac? taka sprawa. no renta mi sie nalezy. taka prawda:(

gdzie jest moja renta???!!!!

szkoda, ze watek scieto bo jak ten mlody raper - a cos tam muzy mial do tego - ma z 17 lat to ani chybi planeta jak sie dowie, ze mu na kafe jego notatki promuje. a szkoda bo to kolejna planeta w polsce by byla. nieprawdaz? i tyle. i gdzie jest moja renta i to wsystko :( planeta - polska planeta... i tyle. szkoda ze tego nie rozumialam. jaka szkoda. jaka ja tu bylam nudna. a gdzie indziej tez. a tu takie planety sa. nie moge... ale juz beze mnie. i tyle. no wlasnie jednej rzeczy nie rozumiem i tu chyba chodzi o to, ze w polsce bylo w polowie lat 70 za duzo planet i skad one sie braly. nikt nie rozumial. i na to ja tu bylam, zeby to ukrocic. a tak ogolnie po co polsce usa to nikt nie wie. oni mieli stac o planete. tak se tu ludzie mysla. jakie cyrki. a o cyrk mozna stac? bo jak bylam mala to ciagle tylko cyrk mialam w glowie. a teraz jakos nie... a pracy tam nie szukalam. nic tylko z tej planety... ale dostalam tak w leb tym cyrkiem ze do dzis mam dosyc wiecie panstwo. a teraz co sie dowiem? ano jakies wydawnictwo mi zostaje. po takiej firmie. no nie? :(

podziel sie vvvvvvvv wyjdzie ci na zdrowie :D

auto auto

auto 000000 auto

nie rozumiem czemu litery zżera :O plusy też?

a planete tez mialam ciagle w glowie tylko nie umialam tego nazwac. taka to byla moja wartosc w tej polsce... a ciekawe czemu. i dlatego nie bylo szans pozbyc sie wielu planet mna. bo nie. i to chyba tyle. kariery nie zrobilam na kafe. mialam sie poddawac. wojna i koniec. juz byscie mieli wkop i przynajmniej bym wiedziala po co sie uczylam jezyka, a ja ciagle myslalam, ze to chyba... no zarty nie zarty, ale niemozliwe, nierealne... takie cos. a przeciez to jest bardziej realne niz to ze ktos w kompie po 2 stronie napisze 1 slowo prawdy w jezyku polskim. bo co mysle o polsce. tyle. to jest bardziej realne ze usa was zniszczy za szkoly niz ze polak polakowi 1 slowo prawdy przez kompa napisze. a panstwo z nazwy plus granice w atlasie i w zyciu. tyle. reszty nie ma dla mnie tu. tyle :( po co tu jestem zatem? ano wlasnie - bo jestem ograna planeta i tyle. jedyny powod. bo innego nie ma - a jakze? :(

Calluna a co masz do zaoferowania za dolary? Dobrze gotujesz? Umiesz tanczyc? Robisz anal?