jak wyrzucić żone mojego brata z domu?

jak w temacie.

hm....

kopa w dupę i po sprawie

zameldowana? a co na to brat? :D

no już tak dziewuchy nienawidzę, że poezja.

dla brata to mam już ciekawe wiadomości na jej temat.

ciebie?

to mu te wiadomości przekaż :D będzie wiedział co z nimi zrobić:D

a czym ci zawiniła ?

łachy za okno i zmiana zamków pod jej nieobecność. Jeśli nie zameldowana to wystarczy.

pewnie nygus i pieprzy od rzeczy:D

dziewucha z patologicznego domu, przeprowdzawiła się do nas po ślubie rok temu i udaje wielką panią. Co chce to ma i cały czas drze ryja że jej za mało.

dzieci mają?

chyba brat moze ja wyrzucic Ty masz gówno do gadania

polaaa, ale ona jest w moim domu. I ja też mogę to zrobić. Bo nie życzę sobie żeby trzymała tu dupe. No mają jedno dziecko które właśnie bardzo kocham i zrobiłabym wszystko zeby odebrali jej prawa rodzicielskie.

Bije to dziecko cały czas, krzyczy tylko ' gówniarzu pieprony do niej nic więcej.

a Twój brat co na jej zachowanie????

witaj mam dokładnie taki sam problem...szlag mnie trafi jak widzę księżniczkę w domu, traktuje mnie jak śmierdzące gówno

dokładnie ! mnie traktuje jakbym była dosłownie plebsem. Wielka pani się odezwała. A dziecko? żal mi tak dziecka. Nawet jak je to nie z nią tylko rzuci jej coś na stół i gapi się całe dnie w laptopa.

skąd ja to znam:( wiesz jakie jest prawo w Polsce:( babsko ma je po swojej stronie , jak pójdzie to dziecko z nią, chyba , że macie coś na nią bardzo konkretnego (kryminalnego:D ) bo jeśli chodzi o przyznanie opiieki to isąd interesuje tylko dziecko (więc jak zdradza to nie jest dla nich argument)

brat? nic, wydrze się na nią czasami to księżniczka idzie do sypialni trzaśnie drzwiami i tyle a on sam z dzieckiem siedzi cały dzień. No ale jak jest w pracy to jest masakra. Specjalnie chodzę po malutką żeby się już na nią nie darła i zrobie jej coś jeść itp.

to pogadaj z bratem i zróbcie cos bo szkoda dziecka :(

nic takiej nie zrobisz:( najgorsze ,że coraz więcej takich małp na świecie!

co ty już narazie z nim nie pogadam bo się własnie z nim o nią pokłuciłam. Księżniczce się psa zachciało. Oczywiście dla Dziecka. To mój ojciec w wigilię rano jechał po psa jakiego chcieli ok 400 km w jedną stronę aby wnuczka miała psa. Otóż księżniczka dziś zarządziła że psa trzeba wyrzucić do piwnicy bo sika. No aż we mnie zawrzało. i

a co masz na nią?????? może podstaw jej jakiegoś kochanka:D:D:D

no właśnie a co rodzice na to jej zachowanie ? a ile ty masz lat ? i jesteś panną tak ?

tzn wiem że go zdradziła.ale narazie się z tym nie wyrywałam..

no co? ojcu tylko przykro się zrobiło. a mama? stoi murem za moim bratem ale pewnie też chętnie by się przyczynili żeby już opuściła ten dom.

to,że zdradzila to tylko szok dla brata i fakt może wtedy ją wyjebie z chaty:D ale, dziecko zabierze:(

nooooooooi o to mi chodzi. Szkoda mi tylko dziecka. bo bym już jej pewnie nie zobaczyła.