mialyscie tak kiedys, ze nagle faceci zaczeli sie Wami bardziej interesowac?

zawsze jakies tam powodzenie mialam, ale faceta swojego nigdy:) ostatanio(moze sobie cos uroilam), zauwazylam, ze jestem jakas bardziej dla plci przecinwje widoczna. pogoda raczej nie sprzyja dobremu wygladowi, wiadomo kurtka-ja w zimowych kurtkach czuje sie jak z podstawowki, czapka, nieopalona... a mimo to czuje na sobie jakies przeciagle spojrzenia itp. na poczatku roku byla w pewnym sklepie komputerowym, za lada facet-tak po 30(ja mam 24), bylam mila, dosc pewna siebie i usmiehcnieta, na odchodne mowie do widzenia, a on odpowiada do widzenia i mam nadzieje do zobaczenia(maslo maslane, ale idzie wyczuc chyba sens;)). raczejnie zdarzaly mi sie tego typu teksty wczesniej. innym razem podchodzi do mnie obcy chlopak i zaczyna mowic:ze wie, ze mi sie podoba...generalnie ucieklam, bo wygladal jak psychol:O pozniej go jeszcze spotkalam i mi sie przygladal. to tkie dwa przypadki, reszta to jedynie obserwacje i widze jakies podwyzszone zainteresownaie swoja osoba, czy to kwestia wieku? bo nic inego jak na razie sie nie zmienilo:P

jestem atrakcyjna ale odkąd biore lek a gazy (espumisan) i nie pierdze na głos to mam wiekze powodzenie

Zawsze kiedy zapominam o podcinaniu włosów.

czapam,kurta,i jestem dos dojrzala i przy kosci...od jakiegos czasu,,,jest jakis szał,,,,i sporo młodsi i starsi,,,,,,jakby jakas ruja była:P

Zaczęło się ok. 25go roku życia i nadal trwa:) Teraz mam 29 i nie mogę się opędzić od facetów.. tylko takiego na stałe niestety brak.. Korzystaj z życia, baw się, a może któryś okaże się tym właściwym:) Sama stosuję tą metodę:)

a ja jakos nie potrafie,gonie dziadów:)

ja specjalnie nie reaguje na te zaczepki, bo tez nie sa jednoznaczne, gdyby podszedl jakis normalny i zagadal normalnie, to jasne, mozna sie poznac, ale tak, to w wiekszosci widze same spojrzenia i jakby wzmozone zainteresownaie moja osoba. mamanadzieje ze to potrwa dluzej niz miesiac:D