Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Paulina=)

Londyn- ile kosztuje wynajecie 2-pokojowego mieszkania, ile sie zarabia

Polecane posty

Gość EDabrowska83
ale dlaczego akurat do Londynu? my mieszkamy w Manchester, fajna dzielnica. za mieszkanie płacimy 475 a jest to dość nowe mieszkanie 2 bedroom. Nie mam z nim problemów żadnych, oczywiście musimy od czasu do czasu wymienic żarówki czy dokręcić cos tam, mam za to swobodę w urządzaniu. Mam wyposażoną kuchnię i łazienkę. reszta była unfurnished.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EDabraowska Tak nas los rzucił.. Jedna propozycja i tydzien pozniej bylam w samolocie zostawiajac wszystko co mialam, wynajmowane mieszkanie ze swoim wyposazeniem, zwierzeta.. Maz dolecial miesiac po mnie. Z jednej strony napewno jestem wdzieczna losowi za to , ze sie udalo. Ja pracowalam w roznych miejscach, maz za to zalapal swietna prace i robi sobie mala kariere.. Ma te prace pewna i stala , dlatego tez nie zdecydowalibysmy sie inaczej na dziecko. Jednakze musze przyznac, ze nie spodziewalam sie, ze jest tu z tymi mieszkaniami tak nie wesolo.. Znajomi porozsiewani po kraju maja o wiele swobodniejsze zycie.. wlasnie dom szeregowy z ogrodkiem za 450 f miesiac.. :( A wyrwac wlasnie ze wzgledu na meza dobra prace poki co nie ma szans.. Naprawde z calego serca chcialabym wyniesc sie z tego miasta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krokodylica !!!!!!!
wynajmij cos w miare przystepnego ,co wam agencja wogole da, i zloz aplikacje o dfinansowanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość someelizabeth'
Jak nie wesolo?? Pisalas o dss ale wiekszosc mieszkan nie ma ograniczen!. Musi cie stac na zaplacenie tego mieszkania. Nie stac cie?? Ale dziecko sobie zrobilas madralinska .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EDabrowska83
dzieci sie nie robi od tak, są naturalną i ogólnie akceptowalną konsekwencją współżycia szczególnie w małżeństwie:) no DSS nie obejmuje Child Benefit czy Child Credit czy też Working Tax Credit. obejmuje natomiast Housing Ben. i inne - te mają wpływ na czynsz całosciowo lub po częsci do reszty nie trzeba Landlorda informować chyba ze nie ejst do konca uczuciwy i na dany adres juz sam pobiera housingowy benefit ale inne child itd dostaje sie na osobę / rodzinę / parę a nie na adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kurde ludzie
Wazne ze mezus kariere robi, rozwalila mnie laska tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwonowlosa, ja Cie rozumiem. Juz ponad 5 lat mieszkam w samym Londynie i tez mam dosyc dlatego zdecydowalam w tym roku sie wyprowadzic i wszystko idzie w tym kierunku. W ogole juz calej Anglii mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojojoj długo nie trzeba było czekać na typowe forumowe pomarańczki ;) A Ciebie miało co rozbawić widzę, smutne mas życie skoro takie rzeczy cię bawią. No robi sobie karierę, dobrą ma pracę, doskonali się w zawodzie. Śmieszne? Lepiej jak z browarem pod sklepem stoi i ciągnię zapomogę co? ;) someelizabeth.. tak tak..też standard.. Otóż nie chodzi o to czy stać czy nie stać. Chodzi o fakt, że przykładowo zarabiając 300 funtow gdzies w UK i wynajmujac z tego 1 bed mieszkanie za 100 funtow...a zarabiac tyle samo w Londynie i wynajac za to mieszkanie za ponad 200 to chyba jest roznica? Chyba mozna z dzieckiem zyc spokojnie za 200 f tygodniowo, za to gorzej za powiedzmy 50? (bo w londynie to i na przejazdy idzie nie malo). Nawet jesli mamy wiecej mamy swoje zobowiazania o ktorych pisać nie muszę. Jeśli ktoś nie rozumie tej subtelnej różnicy w mieszkaniu w Londynie a 'gdzies' w uk , to już nie moja sprawa.. A skoro chcemy wynajac nie zalezne mieszkanie i w przeciwienstwa do wielu na tym forum nie pobierajac przy tym zadnych zapomóg to myślę, że jako młodych ludzi stać nas na dziecko. ALe tutaj każdy przeciez zyje na takim poziomie, że 'fiu fiu' . Każdy co do jednego. Szkoda, że w realu jak sie ludzi poznaje to ich zycie na obczyznie nei wyglada wcale tak kolorowo. Mayor powodzenia zycze w przeprowadzcce.. Moze rok, dwa i nam się uda gdzies znalesc swoje miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....autorko!!!!
Jak jestes piekna i ponizej 24 roku zycia, masz dlugie nogi i wlosy ( preferuje blondynki ale jezeli nia nie jestes to nie ma problemu, najwyzej przefarbuje cie na blad) ok 170 cm wzrostu i do 55 kg to mozesz zamieszkac u mnie ale nie tak za darmo. 2 razy w tygodniu bede szturchal cie swoim fredem w kakalko i nie tylko, -bedziesz mi robila dobrze a jak bede zadowolony to ci pozwole od czasu do czasu cos zjesc tylko nie za duzo zebys nie przytyla bo nie znosze tlustych wieprzow. Napisz swojego maila bo ja nie chce sie upubliczniac, odezwe sie - wyslesz mi foty a ja zdecyduje czy warto sobie toba glowe zawracac. Pozdrawiam James.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....autorko!!!!
oferta ciągle aktualna - czekam na mail

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR Naprawdę coraz mniej chce mi się z Tobą dyskutować.Powtarzasz takie oczywiste oczywistości.Ty ciągle piszesz o osobach,które już sa na dobrej pozycji zawodowej,więc ja rozumiem,że nie sztuką jest zarabiac dobrze.Ale weź pod uwagę,że nie od razu rodzimy się dobrze zarabiający,trzeba do tego dojść.Pokonać drogę z punktu A do punktu B.Co z tego,że Twoja koleżanka przeszła z firmy z Polski do Anglii?Ja też znam takie osoby i so what???Ja mam bardziej na mysli osoby,które od zera zaczynają swoją ścieżkę zawodową w UK.Nikt ich w kołysce nam nie daje.Kwalifikacje-najpierw trzeba je zdobyć i równie dobrze można to zrobić w UK,niekoniecznie w Polsce.I gdzie ich się nie ceni,hahaha?Wszędzie na świecie,nie musisz pisac i oświecać nas takimi banałami.Każdy to wie.Zawsze dyrektor czy prezes zarobi więcej niż sprzątaczka czy kelnerka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usialalala Jak oceniasz Chiswick?Gdzie dokładnie mieszkałaś?Jest tam w miarę bezpiecznie?Jaka narodowość jest dominująca?Jak ze sklepami(spożywcze,ubraniowe,itd)?Polecasz to miejsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwonowlosa Rozumiem o czym piszesz.Mnie tez to dobija.Lubię Londyn,dobrze się czuję w tym mieście,ale ten brak swobody mieszkaniowej jest strasznie koorwa dobijający.Marzy mi się jakieś małe,samodzielne mieszkano.A nie myśleliście o jakims kredycie i kupnie czegoś Pod Londynem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mayor of London Dlaczego tak Ci źle? Ja nie narzekam(poza cenami wynajmu/kupna),lubię taką pogodę,uwielbiam wielkie miasta.Co prawda mam nadzieję,że Londyn nie będzie moich docelowym miejsce zamieszkania,ale nie wiem ile jeszcze tutaj zostanę.Marzy mi się Nowy Jork,troche tam mieszkałam,ale w Europie łatwiej zdobyć kwalifikacje(tak ROR ja też je mam :-) i zdobywam jeszcze lepsze...).Zobacze co z tego wyjdzie,jak nie USA to może Australia kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurat w wielu sprawach
zgadzam sie z ROR Po pierwsze- dziewczyna chce emigrowac i zadaje pytania, na ktore o wiele wiarygidniej odpowiedza strony z netu niz przypadkowych kilka osob z kafe, ktore w dodatku moga sobie robic jaja. Jak ona chce zdobyc swiat , skoro nie umie postukac w klawiaturę? Po drugie - gdy pojawiaja sie filmy czy o Polakach ( ostatnio jakis serial byl) gdzie Polka to na ogol sprzatacka kibli , pokojowka czy przyglupia niania - to oburzenie - a niby co o nas moga myslec na zachodzie? Czy zupelnie tracicie ambicje zawodowe? Pracowalam za granicą z ramienia firmy, w dobrym towarzystwie, zgodnie z wyksztalceniem, mieszkalam w dobrej dzieilnicy - przeciez nie przez żadne chody, wiec nie mowcie, ze tak nie mozna. ja wiem, ze ktos te kible musi myc, ale czemu akurat Polki? A juz praca magazyniera to szczyt ambicji?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Ty opowiadasz?Że Polacy to sami sprzątacze?hahaha Bzdury!Jasne,że wiele osób od tego zaczyna,ale nie generalizuj,to taki bardziej stereotyp.Jest spore grono osób,kótre nie chcą się uczyć,uczyć języka,podnosić swoje kwalifikacje i po prostu odpowiada im zawód czy zajęcie jakie wykonują.I mają do tego PRAWO!Czy na świecie muszą być same sekretarki,lekarki,prezesi?NIE! Chcesz mieć czysto?chcesz nocować w czystym hotelu?Zapewne tak!Więc ktoś takie prace również musi wykonywać i nie jest to karygodne.Pamiętaj--wstyd to kraść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"moga myslec na zachodzie? Czy zupelnie tracicie ambicje zawodowe? Pracowalam za granicą z ramienia firmy, w dobrym towarzystwie, zgodnie z wyksztalceniem, mieszkalam w dobrej dzieilnicy - przeciez nie przez żadne chody, wiec nie mowcie, ze tak nie mozna." ............................... ;) No tak..... Nikt nie mówi , że nie można ... sęk w tym, że w takich i podobnych wątkach jak chce się porozmawiać z ludzmi normalnie, wymienic doswiadczeniem..odrazu pojawiają się SAME takie osoby...jak powyzej wlasnie.. Wyjechali z ramienia firmy, na sluzbowe mieszkania, pensja liczona w tysiacach f... No oczywiscie.. Mówie szkoda, ze w realu naprawde wiekszosc emigrantów tu to normalni, przecietni ludzie ktorzy poprostu chca życ. Zarabiac, dokształcać się- lub nie, zdobywac kwalifikacje- lub nie.. A tu przez internet to każdy na tej obczyznie piastuje przynajmniej pozycje prezesa. A nas maluczkich do jednego woreczka- tępe sprzataczki, kelnerki, nianie, budowlancy, magazynierzy itd.. Robactwo normalnie nie mające racji bytu ani tu, ani w ojczyźnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grapeseed Milk- na Chiswick mieszkalam 7 lat temu na pokoju. Blisko stacji Chiswick park.Ogolnie jest to angielska dzielnica i miszka tam wiekszosc bialych ludzi.Sklepy sa wszedzie na calej High rd. Polski sklep na turnham green ,a nastepny blizej Hammersmith i jest tam tez fajny shoping centre. Znajomi tam mieszkaja od 6 lat i sa bardzo zadowoleni.Czy polecam...tak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grapeseed Milk Zle mi tu, poniewaz nie czuje sie bezpiecznie w Londynie. W ogole w Anglii. :( Poltora roku temu przezylam traumatyczna napasc w centrum Londynu. Ale to nie wszystko. Naprawde nie chce mi sie wszystkiego opisywac. Jestem tu sama z synkiem i nie czuje sie bezpiecznie. Ludzie sa tutaj strasznie chamscy, duzy stopien przestepczosci, karygodne zachowanie nastolatkow, od ktorych wlos sie na glowie jezy. To sa przyklady z zycia. Rasizm jest i to ogromny choc nikt o tym glosno nie mowi. Nie chce dostac nozem w brzuch za to, ze rzuce pogardliwe spojrzenie na ciemnoskorego dzieciaka, ktory w miejscu publicznym zachowuje sie jakby byl panem swiata. Nic mi do tego ale ja moje dziecko wychowuje na kulturalnego chlopca z zasadami, boje sie tez o jego bezpieczenstwo. Na razie zaprowadzam go do szkoly i odbieram. Nie wyobrazam sobie aby chodzil sam. Pare miesiecy temu znowu zostalam zaatakowana. Przez dwoch UWAGA: malolatow (na oko moze z 14 lat). Przechodzilam przez 'subway' na druga strone ulicy. Nie bylo nikogo ani za mna ani przede mna. W srodku tunelu stali nastoletni czarnoskorzy chlopcy. Gdy przechodzilam, jeden chyba chcial sie popisac przed drugim i tupnal w moja strone w taki sposob, ze az musialam sie odsunac. Rzucilam mu pogardliwe spojrzenie typu 'co za mlodziez nie wychowana'. Myslalam, ze mnie zabija za to. :o Uciekalam normalnie przed nimi i jeszcze sie ogladalam za siebie czy czasami mnie nie gonia. Przykladow takich moge podawac wiele. Tylko po co? Kazdy ma inne opinie na temat Anglii, ludzi, inne zdarzenia. Przyjedziesz to sama sie przekonasz. Nie polecam mieszkania w dzielnicach strefy 3 czy 4, gdzie wiekszosc spolecznosci to ludzie z nizin. Bez urazy dla nikogo, duzo sie przeprowadzalam. To co napisalam to tylko moje odczucia. Nie trzeba sie z nimi zgadzac. Marze o tym zeby mieszkac gdzies, gdzie mieszkaja ludzie kulturalni, na poziomie, gdzie bezpiecznie bedzie wracac do domu wieczorem na przyklad.... Niestety, nie stac mnie na same centrum Londynu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chiswick jest fajne, zgadzam sie z usialalala. :) Jednak tez drogo. Czerwonowlosa, dziekuje. Powodzenie sie przyda. A wrecz bedzie potrzebne. Martwie sie tylko o synka jak sobie da rade z cala ta zmiana otoczenia, opuszczeniu miasta, ktore tak dobrze zna, przyjaciol....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryfton*
Mayor zaraz znana tu trollica wyzwie cię od rasistek .A swoim postem ukazałaś sedno życia szarego człowieka w "wielokulturowej europejskiej tolerancyjnej przodującej pod każdym względem " metropolii tj Londynie . Wycinek cywilizacji którą niektórzy chcą tu narzucić jako wzór .Zresztą upadek widać nie tylko tam .Sztokholm 30 lat temu przyjazne miasto przestępczością przebił już Warszawę ilość np gwałtów jest tam zatrważająca za 10 lat jak nie wcześniej będzie tam bardziej niebezpiecznie jak w Moskwie... Pilnuj swoje dziecko dbaj oto do jakiej szkoły go posyłasz bo go tam zdemoralizują .Przestępczość w tamtejszych szkołach już dawno przebiła to co mamy u nas .Są wyjątki ale dla high class.Reasumując jak ktoś nie należy do wyższej klasy i nie mieszka w specyficznych in plus okolicach nie posyła dzieci do odpowiednich szkół jeździ środkami kom publicznej to faktycznie jest bardziej narażony na bandytyzm niż u nas .Pomijam tu okolice szczególnie patologiczne. Przestępczość tam to mix porażki wychowawczej systemu edukacyjnego permisywizm plus import imigrantów z najbardziej kulturowo dzikich zakątków globu.Getta rodzimych meneli np z dawnego East Endu zastąpili gettami imigrantów . Znajoma mieszkała jakiś czas z panną mającą baby z murzynem mieszkańcem takiego getta .Tamta lalka mogła się tam jakoś poruszać bo miała glejt w postaci black baby w nosidełku .Ale już ta druga bez czarnej obstawy bała się tam zapuszczać idąc z wizytą do koleżanki -rasistka ??/ Nie po prostu tamten czarny ją ostrzegł żeby się sama nie szwendała....I nie chodzi tu o wieczorne pory dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghijkzwoplkdjdkfj
tam gdzie czarnuchy tam jest syf.brak kultury i chamstwo na kazdym kroku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Grapeseed Milk Co Ty opowiadasz?Że Polacy to sami sprzątacze?hahaha Bzdury!Jasne,że wiele osób od tego zaczyna,ale nie generalizuj,to taki bardziej stereotyp.Jest spore grono osób,kótre nie chcą się uczyć,uczyć języka,podnosić swoje kwalifikacje i po prostu odpowiada im zawód czy zajęcie jakie wykonują.I mają do tego PRAWO!Czy na świecie muszą być same sekretarki,lekarki,prezesi?NIE!" zgadzam sie - no moze tylko nie z tym ze bycie sekretaraka to zawod o konkretnych kwalifikacjach (poza parzeniem kawy i odbieraniem tel.;-)) rodzaj wykonywanej pracy to bardzo indywidualny wybor, i nie ma lepszych i gorszych, satylko roznie i ....roznie platne jesli ktos pracuje murarz bo tak wybral - to czy pl czy UK bedzie sczesliwy, najbardziej narezkaja ci kt nie potrafia zrobic niczego kosnstruktywnego w swoim zyciu - to rodzi frustracje z kolei;/ ale tez jest druga strona medalu - sa ludzie (w tym emigranci) kt maja dobry zawod i wszeedzie maja albo dobra albo b.dobra prace. a emigruja z roznych powodow;-) przenoszac to na sytuacje UK - oni nie m,usza zaczynac od fabryk (jelsi nie maja na to ochoty) i przechodzic tego calego procesu - okropnie przy tym klnac . Jada do UK albo innego kraju - i biora prace podobne do poprzedniej/na zblizonym poziomie kwalifikacji i oczekiwan finan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafecafeee
yawn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marko-Polo
MARKO-POLO Przewoz osob i paczek PL-UK Zajmujemy się profesjonalnymi przewozami na trasie Polska-Anglia. Nasi doświadczeni kierowcy bezpiecznie dowioza Cie do celu. Nasze usługi : Przewóz osób Przewóz paczek Przewóz towarów Przewóz zwierząt Przewóz samochodów oraz części samochodowych Przewóz motocykli,Quadów Przewóz mebli Realizacja indywidualnych zamówień Przeprowadzki Istnieje możliwość stałej współpracy (dostawy do sklepu itp) Posiadamy wygodne busy z DVD i klimatyzacją. Kontakt z nami: tel w Polsce: +48 222 922 661 +48 888 077 787 tel w Anglii: +44 793 699 86 66 +44 799 906 68 34 Znajdziesz nas rowniez na Facebooku www.facebook.pl/MarkoPolo.transport NA MIEJSCE - NA CZAS - NA PEWNO Jeżeli myślisz o przeprowadzce to skontaktuj się z nami !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×