Krwawienie z odstawienia, a Yasminelle

Witam. Jestem tu nowa i dlatego nie wiem czy piszę w prawidłowym wątku, ale mam nadzieje ze uzyskam odpowiedź. Od niedawna biorę tabletki Yasminelle. W tej chwili skończyłam trzecie opakowanie i moje pytania są następujące. Po pierwszym opakowaniu, kiedy zrobilam 7 dniowa przerwe, ktora zaczela sie we wtorek, okres dostalam od razu w srode. Byl to okres obfity i wygladal normalnie jak kazdy inny wczesniej, przed braniem tabletek. Przy nastepnym opakowaniu najadlam sie duzego strachu , dlatego ze raz w 1 tygodniu brania okazalo sie , ze spoznilam sie z wzeciem tabletki kolo 13 ,14 godzin, a dzien wczesniej doszlo do stosunku. Na szczecie okres pojawil sie, ale za to w piatek wieczorem, czyli w 4 dzien w przerwie. I dodam, ze wczesniej wzielam dwie aspiryny, poniewaz podobno to pomaga, aby przyspieszyc miesiaczke. Dodam, ze okres byl ponownie normalny, raczej obfity. Teraz , w ten wtorek (31 stycznia) zaczela mi sie nastepna przerwa. Dzisiaj ( 2 lutego) dostalam okres. Lub "okreso" podobne. Juz od rana czulam , ze zbliza mi sie miesiaczka, poniewaz boli i ciągnie mnie podbrzusze i łamie mnie w krzyzu ( tak jak zawsze).Dzisiaj rowniez wzielam 2 aspiryny. Jednk nie wyglada mi to na taki sam okres jak wczeniej przy tamtych dwoch opakowaniach. Jest brązowy i na razie nie jest go za duzo. Słyszlalam, ze po tabletkach antykoncepcyjnych cykl sie reguluje. Niektore kobiety dostaja miesiaczke co do godziny. Czemu u mnie tak nie jest? I czemu teraz moj okres nie wyglada tak samo jak wczesniej? Dodam, ze bralam tabletki co do godziny, codziennie rano o 10. Bardzo proszę o odpowiedz, gdyz sie niepokoje.

Błagam pomóżcie!

Cykl się nie reguluje, bo krwawienie z odstawienia to nie prawdziwa miesiączka. Skąpe krwawienie nie jest powodem do obaw.

Przy tabletkach wszystko co piszesz jest całkowicie normalne. Ja brałam Yasmin i miałam podobnie. Nie masz się czym przejmować.

Dla mnie to nie jest normalne. Z tym, że ja takie akcji miałam przy Qlairze, która jest 5-fazowa. Mi lekarka też mówiła, że to jest ok i, że antykoncepcja jest zachowana póki biorę wszystko wg ulotki. Tylko zaczęły się stale plamienia i wtedy już powiedziała, że zmieniamy na inne. No i ja po pierwszym opakowaniu w ogóle nie krwawiłam. Po drugim tak, po 3cim tylko brązowa maź :o