Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kosmata......

Tylko jedynacy zakładają wielodzietne rodziny, to prawda?

Polecane posty

Gość Kosmata......

Jak to jest, że jak się samemu było jedynakiem, to się myśli, że swojemu dziecku należy się dwójka lub trójka rodzeństwa, żeby nie było mu smutno, to prawda? Bo mąż jest jedynakiem i marzy o dużej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sądzę znam dwóch
jedynaków - mój tata i moja teściowa ani jedno ani drugie nie nadaje się do dzieci:O a jedno i drugie spłodziło dwójkę dzieci straszni egoiści:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córka
ciocia mojego męża ma jedna córkę i jej córka ma tez jedynaczkę. Ja mam brata a mam jedno dziecko i więcej nie chcemy mieć. Moja przyjaciółka jest jedynaczka a jej mama pochodzi z 5 dzieci a tata z 4 dzieci. Więcej dzieci nie chcieli mieć. Chyba nie ma to reguły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydliwy probleeem
Ja jestem jedynaczką i moja córka też nią jest i będzie. Ja nigdy nie marzyłam o dużej rodzinie,idelanie mi odpowiada model rodziny 2+1 . I tez nie uważam,że jedynactow, to coś strasznego,ja osobiście bardzo dobrze wspominam swoje dzieciństwo. Z kolei moja przyjaciółka ma rok straszą siostrę i nie nawidzą się okropnie,takze wszystko zależy od wychowania i charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstydliwy probleeem
A dodam,że mój mąż ma brata i 2 siostry wiec mozna powiedzieć,ze jest juz z rodziny wielodzietnej i chociaz maja ze sobą bardzo dobry kontakt mój mąż chce tylko jednego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie nigdy nie zgodzę
ze każdy jedynak to egoista, moja mama jest jedynaczką i jest b. dobrą i ciepla osoba, nieba by uchylila drugiemu jakby mogła. Ja za to mam brata ale jakos kontaktu nie możemy zlapac w doroslym zyciu, lepszy mam kontakt z kuzynkami. Ja planuje miec jedynaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam młodszą o 5 lat siostrę kiedyś jej nienawidziłam, uważałam, jako dziecko, że mi wszystko zabrała, miłosć rodziców, uwagę i wiecznie musiałam jej ustępować bo młodsza... Nie rozumiałam tego, mimo, że mi tłumaczyli, ale za słowami nie szły czyny To była taka trauma... . Dziś jest super i siostra to moja przyjacółka, ale nie zawsze tak było więc, decydując się na więcej dzieci, pamiętajcie o tym starszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jedynaczką i mam jedno dziecko (nie planuję więcej) Moja przyjaciółka jest jedynaczką i również ma jedno dziecko więc raczej nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli, że....
jedynacy czują sie jednak szczsliwi i dlatego maja 1 dziecko, wiec to chyba tylko stereotyp, ze jak jedno to zaraz smutne i nieszczesliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyssil
jestem jedynaczka i chce kilkoro dzieci, jak byłam mała zawsze smutno mi było samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche wyrozumiala......
Ja mam 2 rodzenstwa i zdecydowalam sie na wieksza rodzine mam 4 dzieci i w planach jest 5 :) Uwielbiam wielodzietne rodziny i wlasnie o takiej marzymy wraz z mezem,maz ma jedna siostre.Nie twierdze,ze rodziny 2+1 to cos zlego i ze robi sie krzywde temu jedynakowi,ale osobiscie nie chcialabym miec jednego dziecka.Kazdy ma prawo wyboru ile dzieci bedzie mial i niech ma tyle tych dzieci ile chce i nikomu nic do tego prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 2 rodzeństwa
i mam 3 dzieci. Moze kiedyś będę miała więcej, ale nie więcej niż 5. Moja matka ma 4 rodzeństwa i miała 3 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajla90
Ja jestem jedynaczką i nie chcę mieć dzieci, więc niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z takimi matkamiiiii
a ja pochodzę z wielodzietnej rodziny i mam jedno dziecko, wiem co to znaczy bieda, także mogę tylko przemówić do rozsądku kobie, nie stać was na dzieci nie decydujcie się na nie, bo dla mnie takie kobiety to są głupie ...... samo posiadanie macicy nie upoważnia do bezmyślnego rodzenia dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 213awqrw
Raczej NIE PRAWDA co piszesz autorko!!moja corka nienawidzi swojego mlodszego rodzenstwa, wiec nie wiem czy tak wielodzietnosc dla dzieci tp super sprawa.Myslalam ze jej przejdzie ale juz tyle lat minelo a ona nie zmienial stosunku do swojego ,lodszego brata, wrecz calkowicie odizlolowala sie od nas zaraz po narodzianch jego..Sama mowi ze prze niego nigdy nie ebdzie miec dzieci. niestety przykre ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lpiiaaaa
a mojej sąsiadka bieda, narodziła dzieci, które teraz są dorosłe i twierdzą, ze jak zechcą sie kimś opiekować to wolą sobie psa kupić. Także przestańcie pieprzyć, że kilkoro dzieci to rarytas, chyba dla mamuśki, bo nie musi pracować a opieka jej da na chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem jedynaczka
i chcialabym miec dwojkę dzieci, bo wlasnie wiem jak smutno jest jedynakom, zwlaszcza jak juz dorosną i okazuje sie ze nie maja nikogo bliskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko zależy od
charakteru dziecka. Moja mama jest jedynaczką i wspomina swoje dzieciństwo smutno. Miała kontakt świetny ze swoim ojcem i czekała zawsze na niego z utęsknieniem. Ma kuzynostwo, ale mieszkali daleko, miała koleżanki, ale twierdzi, ze to nie to samo. Mama właśnie miała postanowienie, ze za nic w świecie nie chce mieć jednego dziecka, więc jest nas dwie, pomimo, że mama dość późno rodziła dzieci. Ja też mam dwoje dzieci (drugie malutkie). Jak na razie starszy synek jest zachwyony siostrą, oby tak dalej. Z moich odczuć mogę powiedzieć, że ja swoją starszą siostrę uwielbiałam. To właśnie ona była radością mojego dzieciństwa i później też ją uwielbiałam. Nie wyobrażam sobie, żeby jej ze mną nie było. Jak wyprowadziła się na studia do innego miasta jak miałam 16 lat, długo to "odchorowywałam". A ona mnie lubi, ale ciągle wspomina jakim to "ciężarem" byłam dla niej w dzieciństwie.... Za to między moim mężem i jego bratem jest identyczna różnica wieku jak między mną, a siostrą. Mój mąż jest starszym bratem i wspomina posiadanie brata świetnie. Świetnie się razem bawili, bardzo lubili... Tak, ze myślę, że każdy człowiek jest inny. Jednemu bardzo pasuje rodzeństwo, innemu niestety nie. Ja jak na razie mam dwójkę i albo tak pozostanie, albo bedzie maksymalnie troje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kosmata......
Acha, czyli nie ma reguły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×