dzisiaj w nocy widoczny był MARS !

kiedy spałam na chwile się przebudziłam i całkiem odruchowo spojrzałam przez okno po czym znowu poszłam spac ale cos przykuło moją uwagę wiec za sekunde podniosłam się znowu i patrze i myśle potem znowu patrze i stwierdzam ze to nie mozliwe, pomarańczowy księżyc i to w dodatku od strony północnej, kiedy rozmawiałam o tym z chłopakiem to powiedział ze to był prawdopodobnie Mars, a wczesniej czytałam artykuł ze w lutym jako jedynym miesiącu w roku mozna oglądac nocą inne planety! chłopak az mi zazdroscił tego doswiadczenia :P

hahaha spałaś, a bzykania nie było?

no spalam spałam a bzykanie było :P takze wracajac do tematu nie spijcie dzisiaj w nocy to zobaczycie :) nie wiem o ktorej godzinie Mars sie pokazał

co zobaczymy? jak sie bzykasz?

a od której strony dokładnie był ten mars?

czy widzialas latajace stworki?

baton Mars do chuja po niebie się szwendał?

od północnej ewentualnie połnocno zachodniej

jak zobaczyłam Marsa to poszłam do biedronki i se go kupiłam i dostałam megaorgazmu

nie batonów latających nie widziałam :P chłopak powiedział ze dzis nie bedzie spał bo tez chce zobaczyc planetę mimo ze rano do pracy wstaje, w nocy próbowałam go obudzic mówiac "kochanie, zobacz pomaranczowy ksiezyc" na co on wybełkotał "to da sie zrobic, tylko OK trzeba kliknąc" (jako ze jest studentem informatyki) a ja wkurzona poszlam spac, jego strata :P

zrób mu loda po raz pierwszy połknij

albo jestes chora psychicznie albo celowo robisz z ludzi balona znajdz mi linka ze dzis mozna zaobserwowac marsa :)

przed snem oglądała reklamę, tego Indianca, co szedł wikitować i baton mars postawił go na nogi, tak, że mu kutas chciał wyrwać guziki w rozporku, i lecieć do Stokrotki, czy jakieś innego babsztyla.

nie, nie jestem chora bałwanie..., przeciez pisze ze czytałam o tym artykuł, skoro zjawisko to wystepuje w przyrodzie i piszą na ten temat to chyba nie oznacza ze natura jest chora?? a widoczne komety to tez choroba twoim zdaniem? mniej kompa i telewizji a wiecej w zyciu zobaczysz, i jak czytałam to tez mi sie wierzyc nie chciało i zaraz o tym zapomniałam a to ze go dzisiaj zobaczyłam to był przypadek.... i sam sobie znajdz artykuł, nie dbam o to czy ktos w to uwierzy, jego strata ja juz widziałam i chetnie zobacze jeszcze raz, moze jak mi sie zachce to dam tutaj linka

ja też widziałam,mój chlopak ma teleskop także widziałam Saturna,Jowisza,Marsa,Słoneczko,Księżyc i wiele gwiazd w tym wielki wóz gwiazdozbiór,a księżycek ma fajne kraterki:P ale w tym roku jeszcze nie widziałam..

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Luty-to-dobry-miesiac-na-obserwacje-planet-Bedzie-je-widac-golym-okiem,wid,14215906,wiadomosc.html

ale tu chodzi o to ze planety mozna oglądac bez teleskopu, ja natomiast widziałam Mars zblizający sie do opozycji, dlatego myslałam ze to dziwne połozenie i barwa księzyca bo nie był w "pełni" tylko tak jak ksiezyc trochę "obcięty"

bo to był księżyc tylko podświetlony przez słońce:D zazwyczaj ma barwę ciemnopomarańczową jak jest na równi ze słońcem

ta ksiezyc, sranie w banie, chłopak ci nie wytłumaczył ze ksiezyca nigdy nie znajdziesz na północy?? pewnie masz problem z ustaleniem kierunków świata...

niektore dudki z kafe to nawet w zaciemnie słonca nie wierzą, ale kafeterjanie są tak naprawde tępymi istotami wykłócajacycmi sie o wszystko bo myslą ze ich dupa jest mądrzejsza

kilka lat temu rewelacyjnie byl widziany mars, pamietam mialam cos kolo 16 lat i siedzialam u siebie na balkonie popalajac fajeczke czekalam na ten widok chyba kolo 2-3 nad ranem byl widoczny, naprawde mocno czerwony, wrecz jego ksztalty wszystkie bylo pieknie widac. Wspanialy widok i do dzisiaj to wspominam ze naprawde mialam szczescie na tak ladny czysty widok :)

2-3 to jeszcze noc;) poza tym zgadzam sie z tfhghgvh że to było zaćmienie księżyca lub tam słońca a nie jakiś tam mars..mars nie może być w kształcie rogala

'' stwierdzam ze to nie mozliwe, pomarańczowy księżyc i to w dodatku od strony północnej, kiedy rozmawiałam o tym z chłopakiem to powiedział ze to był prawdopodobnie Mars, a wczesniej czytałam artykuł ze w lutym jako jedynym miesiącu w roku mozna oglądac nocą inne planety!'' '' ja natomiast widziałam Mars zblizający sie do opozycji, dlatego myslałam ze to dziwne połozenie i barwa księzyca bo nie był w "pełni" tylko tak jak ksiezyc trochę "obcięty" I JESZCZE KILKA INNYCH WYPOWIEDZI KTÓRYCH JUŻ MI SIE WKLEIĆ NIE CHCE Żeby w dziejszych czasach wszechobecnej informacji być tak tepym jak niektóre z was to rekord. Niektóre z was powinny sie wziąć za nauke. Wcale to nie żadne odkrycie że widać planety. I nie tylko w lutym. Widac je przez większość roku. Najlepiej widać Wenus i Marsa. Ale widać je jako punkt na niebie, dla laika nierozróżnialny od gwiazdy. Mars jest taką lekko pomarańczowy. Ale choćby nie wiem jak duża opozycja Marsa nigdy nie osiąga on takich pozornych rozmiarów na ziemskim niebie jak Księżyc. Gołym okiem widziany zawsze przypomina gwiazdE. Po za tym podczas opozycji Marsa przez teleskop bedzie widoczna cała tarcza bo Mars z punktu widzenia ziemskjiego obserwatora jest w pełni A NIE ROGAL. Zaćmienie księżyca też nie mogło to być bo Księżyc jest jeszcze cztery dni przed pełnią. A autorce radze nie objadac sie przed snem. Zamiast pierdolić o dupie maryni i butach na kafeterii, radziłbym poczytac encyklopedie

taaa jasne riczard. co ma do tego ze ksiezyc jest wpelni czy nie że jest zacmienie ksiezyca:D

to był mars był wielki jak księżyc ale to nie księzyc tylko mars. riczadr kompletnie nie znasz się na astronomii