Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amelka522

co o tym myslicie

Polecane posty

Gość amelka522

Dzień dobry. Chciałam zapytać czy mogę zażądać przeprosin w takiej sytuacji: Jestem w ciąży i jestem od samego początku na zwolnieniu lekarskim ponieważ miałam problemy z ciążą. Przychodzę do pracy tylko po to aby podpisać papiery. Natomiast wczoraj odwiedziłam moja prace ( jest to kawiarnia) po to aby się zagrzać napić gorącej herbaty i skorzystać z toalety (jak to przy ciąży jest częste zapotrzebowanie na skorzystanie). Wchodząc nie weszłam do toalety publicznej lecz do toalety na zapleczu. Wychodząc na sklep by poprosić koleżankę o herbatę pani manager przy klientach bardzo naskoczyła na mnie pytając czego tam szukałam po co tam weszłam ze nie mam prawa tam wchodzić.Wcześniej nikomu to nie przeszkadzało jak tam wchodziłam nikt wcześniej nie zwracał mi uwagi. Chociaż bardzo mi się głupio zrobiło po tym jak pani manager naskoczyła przy klientach na mnie bo wyglądało to jakbym popełniła zbrodnie. Może faktycznie popełniłam błąd i nie powinnam tam wchodzić ale zrobiłam to nieświadomie.Tylko czy mogła mnie tak potraktować przy klientach? Inaczej bym się poczuła gdyby spokojnie zabrała mnie do biura i wyjaśniła a nie ośmieszać mnie przy klientach. czy mogę zażądać przeprosin w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plastusiowypamiętnik
po co? jak baba jest głupia i prózna to i tak nic nie zrozumie z tego co sie stało, oprócz oczywiscie przyswojenia informacji, że podważasz jej autorytet, bo ona oczywiscie miała prawo a ty nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdz jest taka że żeczywięcie nie powinnaś tam wchodzić. jesteś na zwolnieniu i nie masz prawa przebywać w miejscu pracy. jakby się trafiła jakaś kontrola to byście mieli kłopoty i twoja firma i ty. nie pomogłoby tłumaczenie że weszłaś tam przywitać się z koleżankami. co nie zmienia faktu, że pani menager troche nieładnie postąpiła. powinna ci to wytłumaczyć a nie wrzeszczeć, może miała zły dzień. a co do rżadania przeprosin to czy dadza ci satysfakcje takie wymuszone? jeśli tak to żądaj, jeśli nie to po co się denerwować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plastusiowypamiętnik
ale jak już koniecznie chcesz iść w to dalej to doradzam raczej zapytanie - jaki jest powód tego, że zrobiła to co zrobiła i jak uważa co czułaś kiedy naskoczyła na ciebie przy klientach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka522
czyli lepiej sie nic nie odzywac? pani menager mnie nie cierpi bo dowiedziała sie jako ostatnia ze jestem w ciazy. w ogole nie informuja mnie o tym ze sa jakies dokumenty do podpisu dla mnie musze sama sie dopytywac o to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka522
no i własnie jezeli jestem na zwolnieniu lekarskim i nie moge byc w miejscu pracy to czy maja mi prawo wysyłac dokumenty do podpisu do domu?? bo w sumie czesto specjalnie jezdze tylko po to a do miasta tez mam dosyc spory kawalek bo jakies 25 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tym bardziej sobie daruj. po co się denerwować. a jakie dokumenty masz do podpisania? jesteś na zwolnieniu to jedyny dokument jaki cię interesuje to zwolnienie, które możesz wysłać pocztą, wcale nie musisz tam chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plastusiowypamiętnik
mam dobrą radę- niech ktos zanosi za ciebie L4 a ty sobie spokojnie oczekuj maluszka i zapomnij o babie. Po co ci stresy w ciązy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka522
liste płac mam do podpisu. czyli nie musze tego podpisywac tak odrazu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka522
no w sumie racja juz mialam dosc nerwów przez ta prace bo na poczatku o mało nie straciłam dzidzi... chociaz co z tego jak uslyszalam ze albo przyjde do pracy albo mam sie zwolnic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plastusiowypamiętnik
w zadnym wypadku się nie zwalniaj! z następnym L4 dostarcz ( najlepiej przez kogoś) numer konta i pisemna prosbę o przelewanie wynagrodzenia na konto ( kopię zostaw dla siebie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka522
pan listonosz donosi mi do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka522
własnie tak zrobilam nie zwolniłam sie poprosilam kolezanke zeby wtedy zaniosła mi zwolnienie. i oczywiscie sie jej oberwało ze jak moze przynosic za mnie... tylko własnie jak jest z ta lista płac jak nie podpisze to nie dostane pieniedzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli nie musisz się tam wogóle pokazywać. pilnuj tylko ciągłości zwolnienia, wysyłaj je pocztą poleconym albo za potwierdzeniam odbioru i szykuj się na przybycie dzieciątka na świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ACTA inkwizytor
podaj konto i polecenie przelewu poborów na konto, wtedy nie będziesz musiała podpisywac żadnej listy płac zrób w dwóch egzemplarzach i jak ktoś zaniesie to do firmy niech na twojej kopii manager pokwituje: otrzymałam dnia... pieczatka i podpis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelka522
Dziekuje Wam wszystkim za odpowiedzi jestescie super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×