Mój chłopak zostawił mnie samą a teraz przeprasza

jestesmy razem juz prawie 3 lata kocham go, ostatnio sie zaczelo cos psuc wybaczalam mu, pojechalam do niego a on nawet nie wyszedl po mnie , ktos z jego rodziny po mnie wyszedl, nie mialam juz powrotnego do domu, czekalam na niego a on zostal u kolegi, ja rano wstalam on przyjechal i przeprasza i w ogole ja powiedzialam ze za duzo tego zerwalam z nim, tesknie bardzo ale wiem ze nie moge do niego wrocic, pare dni temu nawet mnie uderzyl ja tak niechce, nie wiem czy poradze sobie psychicznie

wtedy jak stalam na tym przystanku byl mróz -30 a on nawet po mnie nie wyszedl......a teraz przeprasza ehh

"uderzyl" trza było go jebnąć z dzidy

to nie chłopak tylko zwykły chuj...

Uderzył cię, a ty po tym stałaś jak pies i na niego czekałaś :O Ogarnij się i go zostaw.

właściwie każda kobieta zasługuje na mężczyznę, który będzie darzył ją szacunkiem i otaczał opieką.. no chyba, że jest odwrotnie i to ona musi się nim opiekować, ale to już inna kwestia. choć na początku zawsze jest ciężko, należy próbować zapomnieć o takim śmieciu i czekać na wartościowego faceta, który będzie wiedział jaki skarb trzyma w rękach

właściwie każda kobieta zasługuje na mężczyznę, który będzie darzył ją szacunkiem i otaczał opieką.. no chyba, że jest odwrotnie i to ona musi się nim opiekować, ale to już inna kwestia. choć na początku zawsze jest ciężko, należy próbować zapomnieć o takim śmieciu i czekać na wartościowego faceta, który będzie wiedział jaki skarb trzyma w rękach

glupia pipo,uciekaj od tego meskiego boksera,odbilo ci???

Rozumiem, że można tęsknić za fantastycznym facetem, z którym nie wyszło z jakiegoś głupiego powodu. Ale żeby tęsknić za takim palantem? To nawet facet nie jest, bo nie nazwałabym mężczyzną kogoś kto podniósł rękę na kobietę, kogoś kto się nie potrafi nią zaopiekować i zatroszczyć...

tak wiem e źle zrobił ciezko mi z tym

myślę, że pomogłaby Ci bardziej rozmowa z kimś bliskim: mamą, siostrą, przyjaciółką, niż z anonimowymi ludźmi na forum. Ja rozumiem to, że można zakochać się w takim łajdaku i przez to potem cierpieć. Ale trzeba być twardym i wziąć się w garść.