Zostawiła dziecko same w domu i poszła do sklepu....

Moja siostra jest samotną matką, tatuś dziecka nie interesuje się córką, ale czasami płaci alimenty. Myślę, że ona czuje się trochę zagubiona w życiu, ale udało jej się po kilku latach siedzenia w domu znaleźć pracę i zakochała się, to fajny chłopak, ale chyba nie akceptuje jej dziecka. Kilka razy jej mała złapała ich na małym co nieco (śpią w jednym pokoju), ona podrzuca chore dziecko koleżankom aby z nim pójść na disco, bo do mnie boi się już przyprowadzać (ostro komentuję jej zachowanie), no a dziś przyszła do niej koleżanka, poszły razem do sklepu i zostawiły dziecko same w domu....Ja wpadam do niej, a tu siedzi moja zapłakana siostrzenica....no retyyy. Jak tej babie przemówić do rozsądku? Przecież dziecko (5 latka) ma tylko ją. Może u was zdarzały się w rodzinie takie sytuacje, co robić?

Nie same, tylko: samo.

Wiesz co nie znam z mojego otoczenia takiego przypadku, ale uważam że powinnaś ją postraszyć że zajdziesz do opieki i powiesz jak sprawa wygląda to jej odbiorą dziecko, może takie groźby zadziałają.

Zareaguj !! Zgłoś do opieki społecznej ... Niech ktoś ma ją na oku ! Zanim usłyszymy o kolejnej tragedii z udziałem dziecka :(:(:(:(

Jak się tak przejmujesz, to pomóż, zajmij się czasem siostrzenicą. Można zwariować będąc samotną matką a twoja siostra radzi sobie jak umie. Pięciolatka która płacze bo matka wyszła do sklepu? Łatwo to chyba twoja siostra z córką nie ma. Opieka? Kurator? Czemu nie, może matka trochę odpocznie.