bylam u znajomej i robiłysmy cos bardzo oblesnego

wąchałysmy sobie nawzajem stopy i mówilyśmy której bardziej smierdzi bardziej smierdziały mi.

i co było dalej ? to ciekawe co ci jeszcze bardziej śmierdzi ?

nic nie było dalej. pożegnałam sie i wróciłam do domu po prostu.

serio to masz buty do bani i rajstopy sztuczne albo skarpetki z elastanem :) po co to napisałaś ?

cipki i tyłki też wąchałyśmy

blee :D ja kiedyś na wycieczce tak robiłam :P z kolezanka wachalysmy czyje buty bardziej smierdza i doszlysmy do wniosku ze nauczycielki :o innym razem(ale to bylo jeszcze wczesniej gdzies w 4 klasie sp) ustawialysmy wibracje w telefonie i pod tylki wkładałyśmy zeby poczuć TO :D:D

mialyscie skarpetki na sobie czy rajstopy ?

nie wachałyśmy, do jasnej cholery żadnych cipek i tyłków, podszywaczu. a napisałam to ot tak, z nudów, żeby zobaczyc czy inne osoby z tego forum tez mają podobne historie w zanadrzu

ja wachalem stopy lasek!

na następnej sesji będziemy wąchać smród spomiędzy palców i poranny oddech:)

aha

ok to powachamy