Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paweł kraszka

co z tym zrobić?

Polecane posty

Gość paweł kraszka

mieszkam z dwójka moich dzieci w UK, moja ex zaginęła gdzieś w akcji w pl ,nie maiałem z nią kontaktu długo , ktoś z rodziny mi powiedział że kazała przekazać że wplaciła mi na konto 5 tyś zł tyt. alimentów.ucieszylem się .w uk wynajmujemy mieszkanie i bobieram benefity na dzieci jak też pracuje na 3/4 etatu.wszystko było fajnie ale po 6 miesiącach od pierwszej wpłaty ex zadzwonila do council i nagadała że ukrywam dochody, i dała pokwitowania .ja faktycznie nie uwzgledniałem tych pieniędzy w aplikacji housing benefit to znaczy że sytuacja się zmieniła i dostaje kase z alimentów . mam pytanie do tych co mają orietację w temacie co można zrobić w tej sytuacji?czy zabiora mi housing? na razie o sprawie wiem z przecieków nie dostałem oficjalnego pisma .ale znając ex wiem ze to jej metody gry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł kraszka
a na cholere mi twoja hrywna ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Child benefit nie ma tutaj nic
moga ci zabrac housing jak rowniez bedziesz musial oddac za ten okres, od ktorego dostales wplate od ex. Pewnie poprosza Cie o wyciag z konta za ten okres kiedy dostawales wplaty. Z jednej strony Ty dzialasz nieuczciwie nie podajac tych dodatkowych pieniedzy i nie pochwalam tego,ale z drugiej strony dziwie sie postepowaniu ex zglaszajacej to do councilu , przeciez te pieniadze sa przede wszystkim dla dzieciakow :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorze - mam szczera nadzieje , ze tak ! ze zabiora ci ! pomimo ze forum zdecydowanie represzentuje nastroje w kierunku turystyki benefitowej;/ uwazam za absurdalnie niedorzeczne - taki tupet zeby tak naduzywac systemu kraju goszczacego cie (jak mniemam) do ktorego (systemu) tak malo sie wlozylo;/ twoje podejscie jest zenujace;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bosshhhhhh...co to za matka? -kablując na ciebie odbiera kasę własnym dzieciom...nie dość że je zostawiła to jeszcze działa na ich szkodę, szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze matka taka sobie , ale obywatelka fair;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziady uk
bo w wielkiej brytanii sie biednie żyje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kraj jak kraj - jak w kazdym niektorzy zyja biednie - innym sie dobrze powodzi;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enncea
powinni cie dupnac za ukrywanie dochodow. i nie mowie tego zlosliwie tylko realistycznie. ukryles dosyc duzy zastrzyk gotowki wiec niestety trzeba bedzie poniesc za to konsekwencje. w UK mozna sporo zakrecic ale jesli kantujesz z podatkami i benefitami to akurat tego oni ci nie daruja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Child benefit nie ma tutaj nic
roznie to bywa z tym kreceniem i odpowiedzialnoscia. Ja widze to na przykladzie Brytyjczykow, wlasciwie to wtedy dopiero sie zorientowalam ze bywaja ktorzy ludzie oszukuja system. Moja znajoma Brytyjka notorycznie podaje sie za samotna matke chociaz mija sie to z prawda, juz raz ja zlapali kilka lat temu i musi oddac 11 tys. funtow wiec pytam ja w jaki sposob pobieraja ta naleznosc. A ona z rozbrajajaca szczeroscia stwierdzila ze rozlozyli jej to na raty po 20 funtow miesiecznie :D Zwazajac na to ze jest po 40-ce to raczej malo prawdopodobne zeby zdazyla wszystko oddac. Zyje sobie dniem dzisiejszym, wydaje wszystko co ma, wciaz oklamuje panstwo jak tylko sie da i zdarza sie jej pozyczac ode mnie 20 funtow na dzien przed wyplata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Child benefit nie ma tutaj nic roznie to bywa z tym kreceniem i odpowiedzialnoscia. Ja widze to na przykladzie Brytyjczykow, wlasciwie to wtedy dopiero sie zorientowalam ze bywaja ktorzy ludzie oszukuja system. Moja znajoma Brytyjka notorycznie podaje sie za samotna matke chociaz mija sie to z prawda" w kazdym spoelczenstwie/grupie sa oszusci, przestepcy, zboczency itd. - chodzi tylko o proporcje do calosci;-) np. polska ma wedlug statystyk 90% katolikow - i jeden z wyzszych poziomow korupcji w Europie;-) oszustwo zawsze jest naganne, ale oszukiwanie kogos kto cie gosci to juz skrajnie beszczelne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak cię ktoś gości to nie wymaga, żebyś pracował prawda? więc nie pisz, że ktoś tu kogoś gości a oszustwo jest naganne - to swoją drogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ex-D.Bill jak cię ktoś gości to nie wymaga, żebyś pracował prawda? więc nie pisz, że ktoś tu kogoś gości" jak sie przyjezdza do danego kraju to jest sie gosciem - a cel wizyty jest drugorzedny w tym wypadku;) skoro mowa o UK - to nie wydaje mi sie zeby to byl kraj kt "wymaga" czy tez narzuca gosciom obowiazek podjecia pracy, co nie?;-) to czlowiek decyduje o charatkterze swojej wizyty i ponosi konsekwencje - co nie zmienia faktu ze jest w kraju goszczacym. as easy as it is;-) mowinie mi co mam pisac a czego nie (poza tym ze jest naganne) jest strata tej twojej enrgii - to i tak ja zdecyduje co mam ochote napisac a nie co ty lub ktokolwiek ma ochote przeczytac;-) as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie skomentuję jak mi się nie spodoba co ktoś napisze - i owszem ma znaczenie co ktoś robi jak przyjeżdża do innego kraju, o czym sama nie raz pisałaś oburzona na 'turystykę benefitową' ... też nie do końca logiczne określenie, ale jest jakie jest jeśli ktoś przyjeżdża ułożyć tu sobie zycie to wiadomo, że będzie pracował czy uczył się, co innego jak ktoś przyjeżdża zwiedzać...dla mnie to nie jest kraj goszczący tylko - być może - wybrana ojczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"-D.Bill a ja sobie skomentuję jak mi się nie spodoba co ktoś napisze" od tego jest wlasnie forum zeby komentowac;-) pisalam ze tracisz czas + energie zwracajac sie do mnie z "prosba' co mam pisac ;-)) "i owszem ma znaczenie co ktoś robi jak przyjeżdża do innego kraju, o czym sama nie raz pisałaś oburzona na 'turystykę benefitową'" napisalam ze w tym przypadku ma znaczenie drugorzedne - bo tak czy siak jest w kraju goszczacym cie;-) przeinacz albo byc moze nie zrozumilas moich slow;-) "też nie do końca logiczne określenie, ale jest jakie jest" ono z natury ma byc nielogiczne - jak dzialania osob ktore okresla/ujmuje;-) "jeśli ktoś przyjeżdża ułożyć tu sobie zycie to wiadomo, że będzie pracował czy uczył się, co innego jak ktoś przyjeżdża zwiedzać...dla mnie to nie jest kraj goszczący tylko - być może - wybrana ojczyzna" jesli przyjezdzasz jestes gosciem;-) wieksoszc przyjezdza sprawidzic "jak im smakuje", tak czy siak to ty muisz sie dopasowac, jesli wystepujesz o obywatelstwo = przestajesz byc gosciem, as easy as it is;-) wystepujesz i je dostajesz - tylko wtedy oczywiscie;-) as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi gość domu po wizycie nie opuści tylko zamieszka w nim i pójdzie do pracy to automatycznie przestaje być gościem - nabywa prawa i obowiązki domownika, nawet jeśli nie jest na swoim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł kraszka
po pierwsze nikt nikogo nie chciał oszukać .jutro idę sam do council i bedę rozmawiał o sprawie i sam zaproponuje rozłożenie na raty długu jeśli taki istnieje. dwa cel działania matki jest oczywisty....kobieta chce odzyskać po 3 latach dzieci , kiedy to się nawet nimi nie interesowała a z racji tego że ja pracuje wymyśliła sobie że ona będzie z dziećmi w Pl a ja bede słał alimenty na nie.zaznaczę że dzieci wyjechały z pl legalnie ze wszystkimi zgodami sądowymi.matka myśli że zgłasając mnie do council spowoduje że staracę benefit i tym samym dach nad głową a jej zdaniem to otwarta droga do przejęcia opieki nad dziećmi przez nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Council co jakis czas
robi tzw. review, czy okresowo sprawdza czy zmienilo sie cos w tym co podales wczesniej. Moze po prostu zglos "change in circumstances" zanim oni zaczna swoje procedury. Z tym ze podobnie bedziesz musial oddac nadplacone pieniadze. A co sie stalo ze zona nagle przypomniala sobie o dzieciach? I czemu nie chciala ich wczesniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł kraszka
wcześniej sąd mnie powierzył opiekę nad dziećmi i zgodził się na wydanie zgody na wyjazd na stałe za granice gdziepracowałem. co się stało? myslę że ktoś podesłał jej genialny pomysł przejęcia opieki nad dziećmi poprzez spowodowanie u mnie bezdomności donosem.Liczy na to że dzieci trafią do niej a ona bedzie miała dobre żródło dochodu w postaci alimentów ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie jak napisano wyzej, zglos to jak najszybciej, uniknikniesz kary , bo jak oni cie zlapia ze " kradles" benefity to mozesz miec criminal record , a to bardzo utrudni zycie , powiedz ze dowiedziales sie ze powinienes alimenty zglosic jako dochod , ze po prostu nie wiedziales, bedziesz musial oddac kase ale rozloza ci to na raty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] ex-D.Bill jak mi gość domu po wizycie nie opuści tylko zamieszka w nim i pójdzie do pracy to automatycznie przestaje być gościem - nabywa prawa i obowiązki domownika, nawet jeśli nie jest na swoim" twoj dom =twoje zasady. co ogolnie nie zmienia faktu ze nie bedac obywatelem danego kraju a jedynie kims kto przyjechal i pzrze pewien czas pozostaje jestes gosciem tego krraju i spoleczenstwa - nie mozesz o wszystkim decydowac (np. o wybotrez wladzy) bo jestes tylko gosciem;-) as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co? Jak to nie mozesz decydowac o wyborze wladzy ? Przeciesz jestesmy na electoral register wiec mamy prawo glosowac , nam przyslali poll card do wypelnienia, Tobie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak i takie właśnie zasady jak w moim domu obowiązują w UK - płacisz podatki nabywasz prawa i w zasadzie to jedyną istotną rzeczą, o której nie mogę decydować bez obywatelstwa są wybory do parlamentu, natomiast moge głosować w wyborach lokalnych oraz udzielać sie w społecznosci, w której mieszkam i tym samym mieć coś do powiedzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Co? Jak to nie mozesz decydowac o wyborze wladzy ? Przeciesz jestesmy na electoral register wiec mamy prawo glosowac , nam przyslali poll card do wypelnienia, Tobie nie?" nie wiem o jakim kraju teraz mowisz? ale watpie zebys mogl wybierac premiera w karju ktorego nie jestes obywatelem;-)) "ex-D.Bill tak i takie właśnie zasady jak w moim domu obowiązują w UK - płacisz podatki nabywasz prawa i w zasadzie to jedyną istotną rzeczą, o której nie mogę decydować bez obywatelstwa są wybory do parlamentu"' no ja bym powiedzila ze to jedna z fundamentalnych rzeczy;-))) nie interesuje sie konkretnym krajem pt UK - i prosze nie traktowac moich wypowiedzi jako odnoszacych sie tylko do tego kraju, ok? "natomiast moge głosować w wyborach lokalnych oraz udzielać sie w społecznosci, w której mieszkam i tym samym mieć coś do powiedzenia" owaszem - jako gosc;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnia kartka do głosowania nie miała napisu - głosuj gościu;) a czy prawo do wyboru władzy jest tak istotne...hmmm jeden w porywach do dwóch głosów słabo się przekłada na ogólny wynik, nawet te pół miliona pewnie by się rozłożyło sympatiami - już ważniejszy mógłby się okazać odpowiedni paszport;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" [zgłoś do usunięcia] ex-D.Bill ostatnia kartka do głosowania nie miała napisu - głosuj gościu" a glosowanie dotyczylo wyboru premiera czy najladniejszego ogrodu w okolicy?;-) "a czy prawo do wyboru władzy jest tak istotne...hmmm jeden w porywach do dwóch głosów słabo się przekłada na ogólny wynik" tak , tak ;-))) poptarz jak bush zostawal prezydentem w 2000 r. i jak na florydzie zliczali kazdy glos - ale zawsze mozna sobie powiedziec moj glos nie wiele znaczy - zlwszacza jak mowi to ok 20 mln ludzi np,. w pl i potem takich swirow jak lepper wpuszczaja do parlamentu;-)) " nawet te pół miliona pewnie by się rozłożyło sympatiami - już ważniejszy mógłby się okazać odpowiedni paszport" gdybys glosowal w swoim kraju a nie tym goszczacym cie - nie mialbys takich problemow. as easy as it is;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego dotyczyło głosowanie to sobie sama możesz wywnioskować z toku dyskusji, a przykład z Bushem świetny, dzięki! uleciało mi to z pamięci - właśnie dobrze pokazuje ile znaczy pojedynczy głos - nic nie znaczy, skoro moze wygrac człowiek, który dostał mniej głosów, ale został prezydentem, bo ktoś się wyrwał przed szereg i ogłosił zwycięstwo wprawiając w ruch machinę, która przemieliła te głosy na pusty śmiech ; co do reszty - nie mam problemów ani z paszportem ani z wyborami, dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ror zrozum wreszcie
masz prawo miec wlasne zdanie, a my mamy prawo miec je w dupie 🖐️ na upartego wciskasz te swoje posty i ''madrasci'' wszedzie, oczywiscie dlugie na 50 linijek- a jakby inaczej, mimo tego, ze juz nikt nie ma ochoty z Toba dyskutowac, robisz analizy nawet jak ktos pierdnie? pewnie mi napiszesz - ''nie musisz tego czytac'' i ulubione ''as easy as it is' :D, ale ja po prostu probuje Ci wytlumaczyc lopatologicznie, ze forum polega na konwersacji, a Toba konwersowac juz nikt nie chce. No to zabieraj sie za przytaczaniei doglebna analize mojej wypowiedzi (bo cytowac przeciez nie bedziesz haha) To taki maly 'off-top'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"co do reszty - nie mam problemów ani z paszportem ani z wyborami, dziękuję" no i to najwazniejsze tak trzmac;-) zwlaszcza ze jako gosc dobrze sie integrujesz z e spleczenstwem karju goszczacego cie;-)) a przyklad z bushem pokzal ze kazdy glos sie liczy, a to taka stara propaganda - nie ma cos isc i glosowac bo co ja sam moge;-))) a rzad wybieraja gospodarze, nie-goscie - ci osttani decyduja o sprwach tak naprawde marginalnych - ale to i tak sporo jak na prawa goscia;-) ror zrozum wreszcie masz prawo miec wlasne zdanie, a my mamy prawo miec je w dupie" i viceversa - ja to rozumiem - ale forum sluzy luznej gawedce i to wlasnie czynie;-) "na upartego wciskasz te swoje posty i ''madrasci'' wszedzie, oczywiscie dlugie na 50 linijek- a jakby inaczej, mimo tego, ze juz nikt nie ma ochoty z Toba dyskutowac, robisz analizy nawet jak ktos pierdnie?" jak cie czytanie meczy "bo za dlugiie a oczy nienawykle";-) to nie czytaj - w czym problem? "pewnie mi napiszesz - ''nie musisz tego czytac'' i ulubione ''as easy as it is' , ale ja po prostu probuje Ci wytlumaczyc lopatologicznie, ze forum polega na konwersacji, a Toba konwersowac juz nikt nie chce" to twoje odczucie - moje jest inne;-)) prawie kazdy zwaraca sie tu w poscie do mnie - coz za przewrotnosc, co nie?;-)) "No to zabieraj sie za przytaczaniei doglebna analize mojej wypowiedzi (bo cytowac przeciez nie bedziesz haha)" na cytowaniu polegaja dobre maniery - hahaha;-) To taki maly 'off-top'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×