Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwdbecfcf

mama umiera

Polecane posty

Marilenka Bol mija,po 8latach po smierci mamy jestem w stanie w miare spokojnie patrzec na jej zdjecia.Kasety ze slubu nie moge do tej pory ogladac bo mnie trzesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romanticlady
7 lat temu mój ojciec zmarł na raka, pamietam to jak dziś.....rozumiem cię, wiem jak to jest, pół roku patrzyłąm jak się męczy, nic nie pomagało, wkońcu odszedł...byłam przy tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliiiiiannaaa
w lipcu minie 1 1 lat kiedy mama zmarla .Miallam wtedy 16 lat. Bardzo dlugo cierpialam, nie moglam w uwierzyc ze umarla. Czekalam az worci- wmawaialam sobie ze wyjechala i kiedys stanie w drzwiach. mama najpierw miala wrzody zoladka , ktore pozniej przerodzily sie w rak. Choroba mamy trwala ponad dwa lata.Z czego pamietam. A TRZY LATA TEMU ZMARL OJCIEC. Mam sni mi sie wtedy kiedy jest jakies nie bezpiecenstow.Czuwa nademnie. We snach tych zawsze sie z nia kloce. Tesknie za nia bardzo i nigdy sie z tym nie pogodze ze zostawila mnie. ze odeszla. Woiecie co oznaczaja sny kiedy sni nam sie zmarla osoba????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspolczuje Ci bardzo. Jakbym mogl to pomoglbym Ci jakos, rozumiem co czujesz i wiem jaka to tragedia bo jestem lekarzem, przez rok odbywalem staz na oddziale wsrod ludzi chorych na nowotwory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli to rak piersi to IV stadium mozna juz teraz traktowac jako chorobe przewlekla a nie typowo smiertelna. Nierzadkie sa przypadki ze kobiety z przerzutami do watroby, pluc, czy otrzewnej zyja po 7-10 lat. Nawet jak sa her2 +

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.za granica
Czesc! A jak tak bezposrednio napisze o sobie, sama mam raka krwi. Czuje sie tragicznie dosc czesto ale nadal normalnie funkcjonuje, mam dziecko. Przykro mi, ze straciliscie rodzicow. :( Moi nadal zyja, jednak to ja jestem chora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafeteryjna Pupencja- ogromne dzięki za adres forum onkologicznego, zajrze tam, choć ciężko jest czytać posty ludzi którzy mają jeszcze szanse, czekają na wyniki...Szkoda, że my nie dostałyśmy takie szansy, chociaż na 5 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.za granica
janekrys, w czym sie specjalizujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.za granica
Bedziesz kontynuowal edukacje? Chcesz isc w innym kierunku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.za granica
Z ciekawosci. Orientujesz sie moze w nowotworach krwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka.za granica
Wiesz cos na temat Mastocytozy Ukladowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Majka.za granica Czesc! A jak tak bezposrednio napisze o sobie, sama mam raka krwi. Czuje sie tragicznie dosc czesto ale nadal normalnie funkcjonuje, mam dziecko. Przykro mi, ze straciliscie rodzicow. Moi nadal zyja, jednak to ja jestem chora." Jak zastosujesz to co polecam to możliwe że dłużej pociągniesz:classic_cool:. 23:42 [zgłoś do usunięcia] Avaler Kafeteryjna Pupencja- ogromne dzięki za adres forum onkologicznego, zajrze tam, choć ciężko jest czytać posty ludzi którzy mają jeszcze szanse, czekają na wyniki...Szkoda, że my nie dostałyśmy takie szansy, chociaż na 5 lat..." Jak wierzycie konowałom to was wyśmieje:P.Tu więcej o mocodawcach konowałów: http://www.youtube.com/watch?v=7oRFNbhbJoE :classic_cool:.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Avaler Kafeteryjna Pupencja- ogromne dzięki za adres forum onkologicznego, zajrze tam, choć ciężko jest czytać posty ludzi którzy mają jeszcze szanse, czekają na wyniki...Szkoda, że my nie dostałyśmy takie szansy, chociaż na 5 lat..." Jak dziękujesz za to że podają gdzie czytać oszustów to mam nadzieję że podziękujesz za spotkanie z kostuchą:D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Max Zander vel Klaun - nawet jeśli to oszuści, nie interesuje mnie to. Ważne, że słowa pocieszenia kogoś kto przechodzi przez podobną sytuację przynoszą mi ulgę. Nie jestem naiwna, na raka nie ma lekarstwa, są tylko możliwości wydłużenia życia i zmniejszenia bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×