Mój niespełna 18 letni syn związał się 24 latką. Co mam robić?

Mój syn za 4 miesiące kończy 18 lat, dziewczyna, to znaczy już kobieta, z którą się spotyka ma ponad 24 lata, są ze sobą już pół roku, nie mogę mu zabronić się z nią spotykać bo jest to niemożliwe w praktyce, ponieważ i tak się będą spotykać(jak zabronię, wyłączę internet to boję się, że stanie się coś gorszego). Rozmawiałam z tą kobietą, ona zapewniała mnie, że go kocha i nie bawi się jego uczuciami, zresztą są na to jasne dowody z jej strony. Już nie wiem co mam robić, jak wytłumaczyć synowi, że to nie jest kobieta dla niego, żeby poszukał sobie w swoim wieku, chociaż wiem, że to i tak nie będzie takie łatwe-kiedy oni się kochają. Co będzie jak rodzina się dowie, nawet nie chcę myśleć. :( Macie jakieś porady na zepsucie ich relacji? bo moja bezsilność jest na wyczerpaniu obecnie...

Proponuję się odstosunkować.

A po co chcesz ingerować w ten związek. Kochają się, to niech będę razem, oby jak najdłużej i oby byli szczęśliwi.

niech go utrzymuje i pierze mu majtki. Jak jej sie nie bedzie chciało to będziesz miała argument, żeby wrócił do mamy

radzilbym dla swojego dobra nie wtracac sie w zycie uczuciowe kogokolwiek.

coraz nudniejsze te prowokacje...

a na czym polega twój problem? na tym, że chłopak zakochał się z wzajemnością?

Na tym, że ta kobieta jest o 7 lat starsza, ona skończyła studia a mój syn jest dopiero w Liceum. Ona pracuje ma własne mieszkanie po babci i mój syn chce z nią zamieszkać jak skończy 18 lat. :( Co prawda mój syn również pracuje, ale jest to dorywcza praca, ale wspólne mieszkanie oznacza również koniec nauki, bo wtedy w głowie jest co innego.

bo odreagujemy po tych smutnuch tematach o Madziulku ...... no nawijaj mamuśka he,he!

nie szukaj dziury w calym, moze nie kreca go niedojrzale nastolatki w jego wieku, skoro ja kocha musiala go czyms ujac, swoja inteligencja czy czym kolwiek

jak bedzie chcial to i tak beda razem, ty nie masz na to wplywu, moze ich zwiazek po czasie sie rozpadnie, bo to dla niej on bedzie za malo dojrzaly, albo beda szczesliwi ,musisz to zaakceptowac!!! zwlaszcza ze ona zadeklarowala Ci co do niego czuje i nie ma zlych zamiarow wobec niego... jak bedziesz sie mieszac to stracisz syna

jolka? Nie histeryzuj.Każdy musi przejść swoje i uczyć się życia. Nie nauczyłaś go czegoś innego, chce iść własnym wyborem, więc nie bądź rydzykowa. Nie dziwię się synowi jeśli ma tak nietolerancyjną matkę. Pewnie też nie zainwestowałaś w uświadamianie w wieku dojrzewania:P Jeśli to prowo, to spadówa!

Mimo wszystko to się nie trzyma kupy .bo przecież chlopak jest niepełnoletni i chyb może to oznaczć problemy dla tej 24 latki nie ?

karolka05: to ja również wiem, mój syn jest poukładany i zbyt dojrzały jak na swoje 18 lat, niekiedy zaskakuje mnie swoimi wypowiedziami i zachowaniami.

chyba żartujesz? wolałabyś, żeby zmieniał panienki na dyskotekach i prowadzał się z kolejnymi blacharami z "dobrych domów" ale za to w swoim wieku?

Syn mojej sąsiadki jak skończył 18 lat to się wyprowadził do swojego nauczyciela... Tak, więc może byc gorzej.

skoro jest dojrzaly to wie co robi, daj mu sie realizowac... to ze sie wyprowadzi nie oznacza ze nie pojdzie na studia, mozesz z nim o tym porozmawiac... co dalej planuje ale nie naklaniaj go do niczego, mozesz jedynie zasugerowac, ze zalezy ci na jego wyksztalceniu..

no tak , jesli porównać to z wqprowadzką do nauczyciela to rzeczywiście twoje kłopoty to pikuś .:) alej a akurat ciebie rozumiem i tez byłabym temu przeciwna . Ale jesli jednak zrobił by po swojemu to niech też sie sam utrzymuje , płaci rachunki i pierze majtki . Ty go raz w miesiacu na obiad zaproś a ręczę ,ze wróci już po pierwszym miesiacu :D

Mamusia synusia weź go najlepiej pod spodnice i nie wypuszczaj niech będzie z niego pokraka i życiowa niedojda. Nie wpierdalaj mu się w życie uczuciowe jak nie potrafisz pomóc to nie szkodz no chyba że chcesz żeby cię znienawidził to jak najbardziej tępa szczało o ile to nie prowo bo czy są takie yebnięte baby?

nie to prowokacja. mój syn może i jest dojrzalszy od swoich rówieśników, ale wyprowadzka w wieku 18 lat, mieszkanie z kobietą o 7 lat starszą to jednak trochę za dużo jak na jego wiek. Utrzymywać i tak go będę bo to mój jedyny syn.

przepraszam, miało być, że to nie jest prowokacja, nie wiem dlaczego tak sądzicie. :(

nie dramatyzuj jak sie bedziesz wtrącac to jeszcze gorzej ich związek bedzie silniejszy a tak to pewnie nie dlugo ją zostawi taki wiek

jak sie uprze to moze sie wyrowadzić wbrew tobie , ale ty nie musisz ise zgadzać na pokrywanie kosztów jego wyborów . dorosły człowiek wyproawadza siez domu jak potrafi sie sam utrzymać a nie bimbać sobie za pieniązki mamusi i bawić sie w dorosłość.

oj nie zostawi, jest jego pierwsza dziewczyny, ale wydaje mi się, że i jedyna.

tobie ise wydaje że to ta jedyna ?:D

dzięki za rady, wtrącać się chyba jednak nie będę. :)

allium: nie mnie, to są słowa mojego syna

porozmawiaj z nim o antykoncepcji

przeżywasz jego wyprowadzke, ale chcesz go utrzymywac, myslalam, ze on sam zadba o swoja dupe... jak jest taki dorosly za jakiego go masz.. mozesz mu pomagac finansowo jezeli bedzie studiowal, jedynie w ten sposob

Weź mamusiu poszukaj sobie młodszego kochanka i daj innym zyć.