Zaczelam pisac z gosciem z internetu na gadu i sie okazuje ze nie ma o czymPisac

i nie rozumiem, bo wydawał sie bardzo fajny i ciekawy. Zazwyczaj to ja zagajam, on nie pyta w sumie o nic, mi głupio pytac skoro on o nic nie pyta i w sumie szkoda mi tego.

może gadać nie umie ja też tak mam a pytaj o ci szkodzi

moze nie chce. szkoda bo wydawał sie fajny. ale juz nie mam zamiaru sie odzywac.

olej go i zacznij pisac z innym

otello, ale na dłuzsza mete to nie kleji, co ja mam pytac ciagle, zagadywac...

on nic nie pisze...ty nic nie piszesz...umrze śmiercią naturalną...bywa...

Jak myślicie....czy to już czas by dać mu pupy??Naprawdę już nie ma o czym gadać.:O

ale czego wymagam? zeby on w koncu zapodał jakis temat? zeby rozmowa miała rece i nogi trzeba dwoch ludziskow. i tego mi szkoda ze umrze to smiercia naturalna'

zachowaj klase, nie narzucaj sie :O pomysl, jakbyscie sie spotkali, zapanowalaby niezreczna cisza

hehe, podszyw nice one ;)

męzczyzni nie lubią zbyt gadatliwych kobiet, moj ojciec ozenil sie z matka, bo malo mowila a teraz ma za swoje :D

nie, nie ma bata. zadnego narzucania sie juz ;) czyli i tak nie ma sensu sie spotkac bo skoro teraz nie ma o czym mowic to w realu juz w ogole??? ja nie jestem gadatliwa kurde.

Najlepsza kobieta to taka właśnie co mało mówi a dużo robi i to dobrze facetowi....najlepiej jeszcze żeby miała jakis oszczędny napęd elektryczny,funkcę masażu i była z silikonu.

ale wiecie jaki fajny koles sie wydawał. :/ pieprzona babska wyobraznie :/

"czyli i tak nie ma sensu sie spotkac bo skoro teraz nie ma o czym mowic to w realu juz w ogole??? " dlaczego nie ma sensu? Moim zdaniem wręcz przeciwnie. Całkiem inaczej człowiek zachowuje się gdy może zobaczyć swojego rozmówce. Dodatkowo "na powietrzu" można znaleźć mnóstwo różnych tematów :)

Zanim jednak to nastąpi.To znaczy zanim ostatecznie rozwiążę ten problem i zaprzestanę z nim z kontaktu muszę zrobić coś ażeby to On mnie jednak tak szybko nie zapomniał...myślę o niueskrępowanym analu na klatce schodowej jego bloku....z nim oczywiście....to byłoby bardzo podniecające tak kochać się ostro i bezwstydnie w tym miejscu licząc się z tym iż w każdej chwili na schody może wyskoczyć jego Starsza i zakrzyknąć...."Fabianku....kolacja!!!Mamusia ci jajka ugotowała...na twardo tak jak lubisz"Co o tym sądzicie??Tak na ostatni raz to byłoby nieżle co??

no ale do zadnej propozycji spotkania nie dojdziemy skoro widac ze nie mamy o czym gadac na gadu.

jestem zayebisty, nie wiesz nawet chlopie, jak ojciec sie pomylil :D:D nigdy nie wierz kobiecie, ktora malo mowi :D

autorko, odpusc na pare dni, jak jest normalny to zateskni, zastanowi sie gdzie zniknelas i sam zagada ;) a jak nie, to nie jest jako facet wart funta klakow

Dżizas, ludzie! Czy Wy już całkowicie straciliście zdolność nawiązywania kontaktów poza internetem? "Zacznij pisać z innym"?! A cóż to za rada? Wyjdźże gdzieś na imprezę, do kina do teatru , zapisz się na jakiś kurs, zacznij uprawiać jogging (sama/ze znajomymi) i tak poznawaj ludzi.

Poważnie???Nawet jesli to będzie silikonowa lalka z sexshopu????Wow...ten swiat schodzi na psy:OJeasli nawet te oszukują:O

Dżisas! to ciekawe, codziennie gdzies jestem. poznaje nowych ludzi, uprawiam jogging, wychodze regularnie do kina, wychodze czesto ze znajomymi i co...???????????? Aha, czyli mimo ze napisze mam dac sobie kilka dni na wstrzymanie i odezwac sie po kilku dniach?

Tak naprawdę to Kocham się tylko z niemowami a wy ???

jak lalka z sexshopu to bierz bez wahania :O autorko, nie, nie odezwij sie, dopoki on sie nie odezwie, jak napisze jutro to odpisz, ale nie siedz codziennie na gadu i nie czekaj, facet musi czuc ze cos traci. jak po kilku dniach twojego milczenia sie nie odezwie to kopnij go w dupe NA PEWNO NIC NIE INICJUJ JUZ!!!

ok, dzieki. no to jesli napisze jutro to odpisze nastepnego dnia itd. a jesli nie...bywa. tylko kurde ja rzeczywiscie czekam na jego info majac nadzieje na fajna pogawedke- ale to nie działa :/ dzieki w kazdym razie.

Nie wiem "i co". Ty najlepiej powinnaś wiedzieć, w czym problem. Ja w 98% w ten sposób pozyskuję nowe znajomości. Nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby szukać "fajnych kolesi" w internecie. Wolę poznać takiego kolesia a nie zauroczyć się w moim wyobrażenoiu o nim. Przez internet łatwo ulepić swoją osobowość na dowolny kształt. A potem czar pryska. Nie mówię, że zawsze we wszystkich przypadkach, ale uważam, że zdecydowanie przyjemniej jest siedzieć w kawiarni przy kawie, niż gapić się w monitor.

a ile on ma lat jesli mozna wiedziec? tez pisalam z jednym i sie skonczylo a kobiety sobie zawsze za duzo wkrecaja, rozumiem cie dobrze :O

http://likesmanager.com/main/r/1155/

ja powinnam wiedziec w czym problem? nie wiem. zryta psychika, nieapetyczny wyglad, kretynizm osobowosciowy. dobrze ze pozyskujesz znajomosci w ten sposob. mi tak nie wychodzi, wiec dlatego przyszło mi do głowy zeby poszukac sobie CHOPA z internetu. :P i tak ulepiłam go kurde z wyobrazni i na to jestem wsciekla na siebie jak diabli.

25. a czemu sie u Ciebie skonczyło? no wkrecilam sie jak jasny gwint :/ jutro nie zalaczam gadu.