Uczę dziecko spać w łóżeczku...Grupa wsparcia

Witam, własnie postanowiłam nauczyc moją córcie (4 miesiące) zasypiać we własnym łóżeczku, co oznacza bez mamy i bez piersi. Mała protestuje ale ja nie daje za wygraną chociaż ręce mi się trzęsą i serce się kraja. Czy ktoś jest w podobnej sytuacji?

moja córeczka spała sama w łóżeczku ale czasami miałam ochote się do niej przytulić i brałam ją na ręce i tak zasypiała i tyeraz jak ją włoże do łóżeczka to strasznie płaczę:( i usypiam ją ciągle na rekach i od tej pory zaczęła się też budzić w nocy i dopóki jej nie wezmę to płaczę a jak wezmę to od razu oczka zamyka ale nieraz z 2 godz ją noszę bo jniby śpi a jak ją włoże do łóżeczka to płaczę i wstaję a ma 11 mies;( mój błąd:(

no moja zasypia przy piersi w naszym łózku, które chcemy odzyskać

ja jak uczyłam ją wczesniej zasypiać w łóżeczku to kładłam ją do łóżeczka,ja kładłam się obok na łóżku i wkładałam jej rękę do łóżeczka i ona ja łapała i z tą moją ręką zasypiała,a później już ręka nie była potrzebnma. Teraz jest za duża i to na nią nie dziasła:(

a jak uśnie u was to potem jej nie odnosisz do łóżeczka? Ja tak robiłam że zasypiała z nami a potem wio do łóżeczka:) A jak miała niecałe 2 latka to jakoś sama sie nauczyła zasypiac u siebie w łóżku w swoim pokoju.

to ja tak robie w nocy i zasypia na razie, nie wiem co bedzie pozniej...

dziwnie robicie, ja sama nie mam dzieci ale moja siostra ma i widze jak to wszystko wyglada. ona chyba ani jednej nocy nie przyespala z dzieckiem w lozku. od pierwszego dnia dzieci spaly w swoich lozeczkach , pierwsze kilka miesiecy w pokoju rodzicow a pozniej w swoich pokojach. i jakos nigdy problemow nie bylo. niepotrzebnie je przyzwyczajacie.

tez uwazam ze sa przyzwyczajone bo moja spala zawsze w lozeczku ale pamietam jak raz byla chora i wymiotowala to wzielam ja do nas i spala z nami 2 dni to potem ciezko bylo ja odzwyczaic ale sie udalo ateraz majac 3 lata sama chodzi spac i nigdy jej nie usypiam i zawsze spi tak samo

powiem szczerze ,że 4 - mies dziecko to już za późno na taką naukę ale życzę powodzenia. Po 3 nieprzespanych nocach odpuściłam

Bez przesady nigdy nie jest za późno! Owszem zgadzam sie, że od początku jak śpi w łóżeczku to jest bez problemu tylko jak sie ma dziecko i to jeszcze niemowlaka który budzi sie co pare godzin w nocy to dla własnej wygody sie go bierze do łóżka żeby nie trzeba było wstawac za karzdym razem, albo poprostu tak go kochasz ze nie możesz sie nim nacieszyc i chcesz go miec jak najwiecej przy sobie (urodzisz to zrozumiesz - "o co ci chodzi") Moja w łóżku ze mna nie spała - bo z mężem lubimy sie rozpychac:)Wiec dostawiliśmy jej łóżeczko do naszego i zdjeliżmy jeden bok i mieliśmy 2 łóżka w jednym:)

nigdy nie jest za późno, to, że Ty odpuściłaś, to nie znaczy, że mi się nie uda. A może wypowie się ktoś komu się udało? I podtrzyma mnie na duchu?

dzięki grzenia

A oduczaliśmy my ja stopniowo: najpierw założyliśmy bok łóżeczka, potem odsuneli je na inna ściane potem bliżej drzwi i wkońcu do pokoju osobnego - ale wtedy zaczeła zasypiac u nas ale tak jak pisałam zasneła i ja zaras odnosiłam. A teraz to juz sama mnie ciągnie żebym ją zaprowadziła do "jej pokoiku" i dała buziaka na dobranoc:) Miałam o tyle wygodniej ze zaczęla przesypiac noc jak miała 4 m-ce:) Owszem uczenioe dziecka spania z rodzicami to nasza Rodziców wina i dlatego trzeba znaleść złoty środek i ja nigdy bym jej na jeden raz tak poprostu nie odseperowała! Serce by mi pękło!

4 miesieczne dziecko nie spi w swoim lozeczku, zenada. oduczaj ja czym predzej bo ci suka na łeb nasra w wieku lat dwóch

ale chcesz ją JEDNOCZESNIE oduczyć zasypiania bez piersi i w swoim łóżeczku? Niewykonalne:) Idź po kolei, najpierw naucz ją zasypiać bez piersi, a potem we własnym łóżeczku.

ja też odnoszę, ale w nocy a teraz chciałabym, żeby mała spała w łóżeczku także w dzień i nie zasypiała tylko przy piersi.

Nie ma za co;) Jak by w wieku 4 m-cy było za pózno to co maja powiedziec te co maja rok lub wiecej- spały by z rodzicami az do wieku szkolnego???!!!!!!!! Na wszystko jest sposób! Ja jestem zwolenniczka małych kroczków:) Moze to i monotonne ale skutki widac a i dziecko nie odczuwa takiej traumy ( i rodzic tez;).

a jak to zrobić? oduczyć zasypiania przy piersi?

"mama 3 synków" to Ty jesteś ŻENADA wypowiadając sie tak o dzieciach!! "mireczka" ma racje najpierw jednego oducz a potem nastepne:)

Jak oduczyć zasypiania przy piersi nie poradze bo nie wiem:) moja ssała tylko 2 tygodnie:)

napisze wieczorkiem, może jakieś inne mamy mi coś poradzą, dzięki za porady i słowa otuchy

ja Ci powiem tak: Moja córka spała na początku w swoim łóżeczku, ale po dwóch tygodniach przenieśliśmy ją do naszego- karmiłam ją piersia i byłam wykonczona wiecznym wstawaniem. A jak spała z nami czasem karmiłam ją w nocy na pół śpiąco:) Oduczyłam ją zasypiać przy piersi w ten sposób, że karmiłam, delikatnie wybudzałam jak zasypiałam i jak już zjadła, "chowałam" pierś i głąskałam ją, mówiłam, śpiewałam cicho. Po dwóch dniach zasypiała przytulona do mnie, ale bez piersi. Naprawdę łatwo poszło, sama byłam zdziwiona :) Tylko, ze ja to robiłam na starszym dziecku, nie wiem czy tak łatwo pojdzie przy 4miesięcznym maluszku... Natomiast jeśli chodzi o spanie to córa ma 2,5roku i dalej śpi z nami:) Tylko, ze nam to nie przeszkadza, więc nic z tym nie robimy:) Myślę, ze Tobie poradziłabym najpierw sprobować oduczyć zasypiania przy piersi, potem przekładanie "na śpiocha" do własnego łóżeczka, pokazywanie w ciągu dnia, ze to jest jej łóżeczko, zamontowanie małej lampki przy łóżeczku.

wiesz nie tyle, ze nam przeszkadza tylko mąż sie strasznie wierci i łóżko robi sie już za małe dla naszej trójki ;-) no i jest jeszcze kilka innych powodów, spróbuje zrobić tak jak mówisz, może sie uda

najpierw nauczyłaś spać przy cycu, a teraz oduczasz...gdzie tu sens...trzeba od pierwszych chwil dziecka w domu uczyć go tak, by nie mieszać mu w głowie...

łoo rety, ale jest jak jest. Autorka nie pyta co powinna robić po urodzeniu tylko teraz, jak dziecko ma 4miesiące, prawda?