Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylemmatto

zwiazek z rozsadku?

Polecane posty

Gość dylemmatto

wybrac faceta bogatego? nie pociaga mnie, jest obcokrajowcem, musze gadac z nim po angielsku,a w pewnych momentach to bywa meczxace, jest kulturalny, całkiem fajny, jednak nie pociaga mnie, traktuje go jak kumpla, a on mnie nie...spróbowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno cokolwiek doradzic .Akurat rozumiem , ze dosc meczace moze byc rozmawianie tylko w obcym jezyku , ale chyba jeszcze wazniejsze , czy wyobrazasz sobie Was - w sytuacjach intymnych. Bo cala reszta jest do ulozenia , ale kwestia lozka chyba nie bardzo. Nie mam na mysli tych slawnych motyli , ktore i tak sie po ok 6 miesiacach ulatniaja, a o milosci fizycznej po prostu. Jaka roznica wieku jest miedzy Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milordiniotka
Wchodzenie w zwiazek z rozsadku jest nierozsadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemmatto
no wlasnie nie wyobrazam sobie kwestii fizycznej;/ bylam nawet u niego w mieszkaniu i nie pozwoliłam sie tknąć, całowalismy sie owszem /a raczej on całował mnie/ i mi sie nie podobało:/ on daje mi do zrozumienia ze chce ze mna byc, gdybym spróbowała to nic bym nie straciła, moze po kilku miesiącach cos bym poczuła to i by ten opór fizyczny by zanikł, w sumie nie znamy sie az tak długo wiem, ze przy nim miałabym wiele mozliwosci, ale z drugiej strony..nie wiem, chyba spasuje;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie -tu chyba masz odpowiedz na swoje pytanie . Ja sobie mysle, ze poczekaj na swoja szanse .Ta widocznie jest zbyt malo motywujaca dla Ciebie. Nie warto tez liczyc na czyjes dobra materialne . To bywa zludne bardzo. Czasem moga stanac oscia w gardle :-( Pieniadze pomygaja bardzo , ale najlepsze sa swoje wlasne.Rzadzisz nimi , jak uwazasz za sluszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odlacz internet
na poczatku bedzie ok. , ale pozniej nie dasz rady bo go nie kochasz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemmatto
no wlasnie nie wyobrazam sobie ze mialabym zyc za jego pieniadze, nie wyobrazam wogóle ze mam go prosic o cos ale wiem, ze moglabym zwiedzic to i owo i miec szanse na prace w firmie jego rodziny, mowil nawet ze kogos potrzebuja, proponowal mi, ale ja nie przyjelam z tego wzgledu, zeby nie miec dlugu wdziecznosci... teraz mysle, czy lepiej sie 'ustawic' czy moze nie plątać w takie rzeczy, bo moge to odchorowac...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odpowiem co ja bym zrobila - nie skorzystalabym z czyjegos dobrodziejstwa . Nie poplaca ustawianie sie czyims kosztem. Zycie toczy sie bardzo roznie. Czasem nawet nie podejrzewasz , ze rozwoj sytuacji i twoje wybory moga tak zaprocentowac.I to wszystko swoja wlasna praca i rozsadkiem . Zycze slusznej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccp1981
nie pojmuje po co ten temat - może chcesz sama siebie usprawiedliwić, bo jesteś z kimś z rozsądku, źle się z tym czujesz, ale boisz się... masz do wyboru wygodne życie, czego zapewne pragniesz i jedna wielka niewiadomą, czego się obawiasz.. kobiety bywają specyficzne, niezdecydowane materialistki, które dużo mówią o miłości i prawdziwym uczuciu, ale gdy przychodzi co do czego to patrzą na osobiste korzyści i wychodzi z nich egoizm.. dla was miłość to podjęcie decyzji, to rodzaj wyboru, który musicie dokonać, a potem zapewne będziesz taka pokrzywdzona przez los, że musisz się z kimś męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość funky fun 1
Jeśli nie możecie wypracować kompromisu pod tytułem: bądźmy najpierw kumplami" , to nie ma co na siłę w to leźć. Gdyby on zastopował a propozycje byłyby podobne co do pracy czy wyjazdów(bez podtekstów erotyczno-uczuciowych, to można spróbować. Wtedy łatwiej nie czuć presji i o rozwój(jeśli będzie co rozwijać). Inaczej tylko pogorszysz sprawę. Poza tym to droga dla silnych, ogarniętych i poukładanych. Łatwiej zaczynać od chemii:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×