Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość unpleasant sparrow

Ciągle się boję.

Polecane posty

Gość unpleasant sparrow

Straciłam zaufanie jednej osoby,zrobiłam świństwo.Ona o tym wie ale ja udaję że niczego się nie domyślam i w to brnę ale o wiele mniej niż kiedyś... Oszukiwałam przez prawie pol roku. Ta osoba wprost mi nie powie ,pewnie bedzie milczała... gorzej jesli to wyjdzie na swiatlo dzieki ludziom ktorzy sa jej bliscy i o tym na pewno wiedza.. Nie potrafię już, męczy mnie to strasznie ale jesli pomysle o wstydzie ktory mnie czeka...ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecia piecia
udawaj dalej...za chwile tak się zapętlisz, że zapomnisz kim jesteś :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
no ,żebyś wiedziała :o tak właśnie raz było i przez to zaczela sie domyślać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecia piecia
dlaczego mnie to nie dziwi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
Nie zrobiłam tego w złej wierze,ale tak to odebrała. Mój błąd ze czuję strach przed zwykłymi sytuacjami i nie chcialam zeby wyplynelo to pod moim nazwiskiem :o Dręczą mnie wyrzuty,czuje sie jakbym byla pod presją mimo że każdy udaje że nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
Hrabina tutaj nie powiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecia piecia
i i nie chcialam zeby wyplynelo to pod moim nazwiskiem :D, :D jasne... dołóż do kompletu zwalanie winy na niewinnych pełen szacun, zaiste :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
nie chce bo musialabym zdradzic szczegoly a gdy trafila na forum to po mnie.Przeciez nie zwalam winy na nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
gdyby*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecia piecia
nie, JESZCZE nie zwalasz... tylko nie chcesz żeby to wypłyneło POD TWOIM NAZWISKIEM :P Czyli nie trzeba byc wrózką żeby się domyslic jaki bedzie twój następny ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł tata i tataa
chodzi o to ze ona jest chora???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to idź do tej osoby i powiedz wszystko, tak jak jest NAPRAWDĘ. Jeśli nie zrobiłaś tego w złej wierze, to nie masz się czego obawiać. Zrozumie. No i unikniesz stresu. Załatw to i żyj jak człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
Nie wiem czy zrozumie. Ta osoba jest bardzo nieufna, ostrożna, no i powiedziałabym mało wyrozumiała dla innych.... Nie nie bronie sie, mowie jak jest. Myślę ze jezeli mnie przycisnie do muru to bede musiala sie przyznac, teraz chyba odwagi nie zbiore,trzese sie na sama mysl a co dopiero jakbym miała isc i powiedziec w twarz. Moje zachowanie nie jest normalne i tak juz ogolnie mowiac to mysle ze mam fobie spoleczna albo cos w tym stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecia piecia
jak Bóg chce kogos ukarac to mu rozum odbiera :P Jak widać o ciebie się juz zatroszczył :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł tata i tataa
starsza jest od ciebie ta osoba? boisz sie przemocy fizycznej z jej strony gdy cie przycisnie a ty sie przyznasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
piecia piecia dlaczego tak myślisz ?:o Paweł tata i tataa Nie boje sie fizycznej bo to mi raczej nie grozi, gorzej z tym jak ogolnie w srodowisku ktos sie dowie i wstyd przed TĄ osobą i jej bliskimi(a ja ich znam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecia piecia
dlatego tak myslę, że uważam iz twój stan obecny jest pochodną tego co zrobiłaś... a że skutecznie nie udało ci się zagłuszyć sumienia to ci wywaliło w psychikę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
Pewnie tak jest.Nie wiem co robić. Za bardzo się boje zeby wyjawic prawdę. Kłamałam żeby troche sobie podnieść wiarygodność, poza tym mówiłam prawdę bo myślałam że uratuję tą osobę przed czymś.Z tym że jest na odwrót bo nie dość że najpierw zaufała to teraz jeszcze jej udowodniłam że jednak miała rację nie ufając ludziom.... Ona juz mi sie sni po nocach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecia piecia
no to albo pójdziesz do tej osoby, powiesz PRAWDĘ i przeprosisz albo bedziesz sie tak bujać z kolejnymi fobiami ... stac cię było na świństwo - powinno cię byc stać na przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalal
czy ta osoba jest chora lub bezplodna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
Musze to przemyslec... poki co,strach jest silniejszy... Mam fobie bo bylam u psychologa z tym,wiec to tylko poglebia to co teraz czuje,ciekawie nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unpleasant sparrow
a skąd pomysł że chora/bezpłodna etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecia piecia
to tylko poglebia to co teraz czuje,ciekawie nie jest zmartwię cię... ciekawiej NIE BĘDZIE jesli nie zrobisz tego co powinnaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alalalalal
a mam racje, to ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piecia piecia
unpleasant sparrow a skąd pomysł że chora/bezpłodna etc? z lektury kafeterii chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgffgf
Jakie świństwo jej zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgffgf
"Pewnie tak jest.Nie wiem co robić. Za bardzo się boje zeby wyjawic prawdę. Kłamałam żeby troche sobie podnieść wiarygodność, poza tym mówiłam prawdę bo myślałam że uratuję tą osobę przed czymś.Z tym że jest na odwrót bo nie dość że najpierw zaufała to teraz jeszcze jej udowodniłam że jednak miała rację nie ufając ludziom.... Ona juz mi sie sni po nocach :/" To masz chyba argument zeby się wiecej nie wpierdzielać do cudzego życia i NIECH CIE SPOTKA TO SAMO co jej zrobiłaś (zrobiłeś), ze wszystkimi konsekwencjami. Wątek do archiwizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×