Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maszenka23

Jakie są szanse, że do niej wróci? Od 1 do 10

Polecane posty

Gość Maszenka23

Po prostu powiedzcie mi jakie dajecie szanse (+komentarz) w skali od 1 do 10 na to, że mój facet wróci do eks. Byli razem 5 lat, poznaliśmy się w momencie gdy wciąż byli parą ale się sypało między nimi. Między nami poszedł delikatny flirt, ale nic wielkiego. Potem się okazało, że ona od roku ma romans więc ją zostawił i płynnie przeszedł do relacji ze mną. Po 2 miesiącach zostaliśmy parą. Układa się nam dobrze, byłoby nawet świetnie gdyby nie jej interwencje. Odkąd się dowiedziała o nas dostała ataku zazdrości, chce wrócić, ciągle pisze, dzwoni, ciągle ma jakieś sprawy. Ja poznałam już jego rodzinę, znajomych, wszyscy mi mówią, że on jest zbyt honorowy żeby do niej wrócić, ale jest gdzieś głos w głowie którzy każe trzymać rękę na pulsie. Mieli dużo wspólnych spraw, mieszkali razem, więc naturalne, że jeszcze przez jakiś czas mogli mieć kontakt, ale w obecnej sytuacji (MY jesteśmy razem) trochę mi ten ich kontakt przeszkadza. Co sądzicie? Ozłocę za analogiczną sytuację z happy endem lub bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgrty
jesli jestescie ze sobą krotko szanse 9 jesli jestescie pnad rok ,macie już wspóne plany 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu_BOT
takie mendy jak ta jego ex zawsze sie odzywaja jak dowiedza sie, ze ex kogos ma. Także uważaj, bo może wrócić. Najlepiej albo ukróc albo sie z nia zaprzyjaźnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mówią, że jest zbyt honorowy by wrócić to nie wróci. Rok to dużo, żeby ukrywać romans..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie idź do domu
" ją zostawił i płynnie przeszedł do relacji ze mną." - widocznie zbyt płynnie i dlatego masz pietra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszenka23
Wiem, że długo się kryła. Ale temu jej facetowi też zależało na dyskrecji, bo też kogoś miał... Oni nawet nie są razem teraz chyba. Jasne, że zbyt płynnie przeszliśmy do związku, bo 2 miesiące to prawie nic. Ale on mi się bardzo podobał, nie chciałam czekać i patrzeć jak szaleje. Dlatego chyba pierwsza randka taka z prawdziwego zdarzenia odbyła się 2 tygodnie bo ich rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszenka23
Proszę o odpowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutbra
wróci do niej, skoro odbiera i odpisuje to na bank. daje 9 bo nic w życiu nie jest pewne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszenka23
Wróciłam z pracy więc podbijam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slomkowy kapelusz jesienia
stawiam na 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysssa
Jeśli on nie unika kontaktu z nią, to szanse niestety są duże, może 8/10. Honor honorem, ale 5 lat to kawał czasu i na pewno wciąż coś do niej czuje. A ona jak widać nie odpuszcza. Jeśli jednak naprawdę twardo mówi jej "nie", nie odbiera od niej telefonu, nie odpisuje jej nigdy, to szanse że do niej wróci są chyba niewielkie, bo z czasem ona się znudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sun and fun one
z tego co czytam wnioskuje po analizie psychologicznej, że to lipa na max. Jeśli do niej wróci, nie będzie to udany związek. Jeśli zostanie z Tobą, też nie będzie to udany związek, dopóki mentalnie i uczuciowo przestaniecie być dziećmi w związku. Trzeba poukładać emocje i zamknąć sprawy z przeszłości a lęki, obawy i jazdy przezwyciężyć. Inaczej nigdy nie dojrzejecie do życia a tym bardziej do życia razem. Wobec tej opinii nie da się ocenić sprawy w skali 1-10, bo jest to zupełnie inne podejście. Zakładając jego dzisiejszą mentalność, to jest z tobą najwyżej w 50% czyli w skali na 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszenka23
W takim razie jak polepszyć moją sytuację? Powinniśmy się przestać spotykać? Czy może powinnam starać się mu pokazać, że jest mu ze mną lepiej niż z nią? Wiem, że to stare uczucie ciągle w nim jest, ale przecież w końcu musi minąć. Zdrady nie powinno się wybaczać... Jak ta suka mogła mu to zrobić? Rok czasu robiła go w rogi, a teraz chce wrócić. Co kieruje takimi kobietami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co piszesz
to raczej ty jesteś suka bo się wdarłaś na jej miejsce a czy to co o niej piszesz jest prawdą - nie wiem, nie znam sprawy, ale sądząc po twoich wypowiedziach, to kłamiesz i prędzej czy później zostaniesz sama na resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sun and fun one
Te rodzaje suk są takie. To typowe. Uczciwie go uświadom, że wiele pracy przed wami i modelem związku. Powinnaś odejść skoro on nie załatwił definitywnie spraw przeszłości. Brak mu do tego zdrowego dystansu. Ty jesteś zbyt stronnicza i zaangażowana emocjonalnie a to zły doradca. Potrzeba chłodnej głowy i kalkulacji co niniejszym czynię. Sama uporasz się ze sobą i tą sytuacją. Spotkacie się i porozmawiacie ze sobą dopiero gdy już pozamykacie te swoje sprawy i emocje na takim poziomie jak dziś. Przykro mi.Nie widzę innego sposóbu.Może jeszcze terapia psychologiczna.Moja propozycja to dłuższa droga ale "nie ma dróg na skróty do miejsc wartych zachodu":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analogiczna historia
ja jestem właśnie taką eks, do ktorej facet wrócił. też przeszedł płynnie z naszego związku w inny (ona też zawróciła mu w głowie podczas naszego związku). Też między nami nie było wtedy najlepiej. Tylko trochę inne proporcje - my wcześniej byliśmy razem 3,5 roku. Oni wytrzymali razem 3 miesiące. Ale ja go w tym czasie nie męczyłam, raczej olewałam, a jak wiadomo, olewanie działa lepiej ;D Tamta jego laska zabroniła mu kontaktów ze mną (bo kontakt ciągle byl), no i wtedy on padł i wrócił, zerwał z nią... Jeśli oni będą chcieli do siebie wrócić, to nic nie zrobisz. Wedlug mnie powinnaś po prostu być dobrą, kochaną dziewczyną, pokazać mu, że podjął dobrą decyzję, że warto być z Tobą, a nie warto wracać do tamtej. No i ja tam bym nie poruszała jej tematu za często, pokaż mu, że się nie boisz jej, że jesteś pewna siebie. W skali od 1 do 10 daję 6, jeśli tylko Wasze relacje są dobre i udane. No i możesz być prawie pewna, że Cię do niej porównuje w każdej kwestii, za mała była ta przerwa między związkami, by tego uniknąć. No ale cóż... Nic na to nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszenka23
z tego co piszesz, Nie wdarłam się na jej miejsce. Poznaliśmy się w trakcie trwania ich związku, to prawda. Ale zaczęliśmy się spotykać jak już nie byli parą. I to nie z jego winy. sun and fun one, Wiem, że ja podejmuję ciągle złe decyzje. Jest dużo emocji, ale nie są skrajne, nie jestem okrutnie i bezgranicznie zakochana. Po prostu jest mi dobrze u jego boku, dogadujemy się, nigdy z żadnym mężczyzną nie miałam tak bliskich relacji (spędzamy ze sobą każdy weekend w 100%, widujemy się 1-2 w ciągu tygodnia, a w pozostałe dni mamy ciągły kontakt telefoniczny). Stąd moje zaangażowanie. Wiem o jej telefonach bo to widzę, przy mnie odbiera tylko kiedy go o to poproszę. Ale wtedy zazwyczaj moje nerwy wywołują nie tyle kłótnie co konsternację. Jego zdaniem sprawa jest załatwiona definitywnie, ale są sprawy które będą ich łączyć już zawsze (ona jest chrzestną dziecka jego brata). Moim zdaniem to wszystko jest "warte zachodu" i jeśli "przerwa" ma nam pomóc to jestem gotowa z nim o tym porozmawiać. Boję się tylko, że w momencie gdy zostanie beze mnie decyzja o powrocie do niej nastąpi natychmiast. analogiczna historia, Wiem, że porównuje, wszyscy mnie porównują. Rodzina, znajomi. Wydaje mi się, że wypadam dobrze. Obiektywnie rzecz biorąc jestem dużo bardziej zgrabna, zadbana, mam lepsze wykształcenie, więcej zarabiam. Ale ona ma przewagę tych 5 lat, pewnie mają dużo wspólnych zainteresowań, wiele razem przeszli... No i plus to, że mieszkali razem. Znają się na wylot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje ze do niej nie
wroci.Faceci tak latwo nie wybaczaja czegos takiego.Romans roczny?to straszny policzek dla faceta. Moze by wrocil jakby byl jakas ciota co innej nie znalazlby sobie a jak tak nie jest to watpie. predzej podejrzewam,ze sie zlamie i moze z nia sypiac od czasu do czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maszenka23
Jakby mnie z nią zdradził to nie miałby nawet 0,00001% szansy na wybaczenie z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sun and fun one
zadaj sobie pytanie: co wart facet, który nie umie zamknac przeszlosci lub nie wytrzyma próby poukładania tego osobno zanim dojdzie do reaktywacji??? Chcesz drżeć o kazdy dzien??? To są właśnie te twoje złe myślenia w twoim wpisie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analogiczna historia
Ja bym przerwy nie robiła. Po co, skoro wszystko jest ok? On Ci nie daje żadnych tak naprawdę sygnałów, co do których miałabyś się niepokoić. Co do porównywania, to mi chodzi o dokładnie wszystko, nie tylko wygląd, wykształcenie, kasa ;D Tym bardziej, że z nią mieszkał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×