Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trudna__decyzja

powrót do Polski po latach - kto mial taką sytuację???

Polecane posty

princesa - ale glupoty wypisujesz :o jesli chodzi o sluzbe zdrowia to ja jedynie moge narzekac ze nie ma lekarza ginekologa dentysta, okulista - lepsza opieka niz w polsce bylam tez w szpitalu na roznych badaniach, mialam tez zabieg w szpitalu - opieka rewelacja, czulam sie jak jakas gwiazda w polsce chodzilam prywatnie do lekarzy, niektorzy do dupy, niektorzy ok wiec tez nie ma reguly kto pracuje na farmie? w polsce puszek nie jesz? pieniadze nie leza na ulicy, ludzie na calym swiecie kupuja domy na kredyt, to normalne wiec po co to piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co Ty za glupoty wypisujesz???Czulas sie jak gwiazda w szpitalu hehhee...gratuluje....kazdy ma inne zdanie...ja nie napissalam ze narzekam ,tylko to co widze i obserwuje....a na farmach kto pracuje????? Jesli nie znasz nikogo osobiscie to poczytaj na necie....a puszki z Asdy hmmmm dziekuje nie skorzystam :D Zreszta napisze tak....mam to w dupie....mnie sie dobrze powodzi w UK i w Pl ...trzeba sie urodzic pod szczesliwa gwiazda hehehehhehe:D dla mnie temat zamnkniety bye bye...i dla autorki Powodzenia!!!!!!Obys podjela sluszna decyzje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doprincessy
princesa ty piszesz o zwyklych polakach-robolach , ktorzy codziennie piwsko chleja po pracy , nie znaja angola i pochodza z popidowek.glupoty piszesz.w uk bardzo duzo osob pokonczylo studia , pracuja w biurach i nie jedza puszek z asdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa
Bez sensu jest takie szufladkowanie, ze Polska to bee, a UK to cacy. W kazdym kraju mozna ulozyc sobie zycie i biedowac. Ale przede wszystkim nie chodzi tylko o pieniadze. Moim zdaniem rodzina jest najwazniejsza i gdyby moja mam zostala sama to na pewno przeprowadzilabym sie do Polski. Moze i w Polsce jest trudniej, ale ludzie jakos zyja, wszyscy moi znajomi sobie radza, kupuja mieszkania, buduja domy. Jesli Autorka pracuje w fabrycye w Anglii to nie ma za duzo do stracenia. Sorry, ale jak ktos pracuje w fabryce albo w hotelu w UK to wielkiej kariery nie robi ani wielkich pieniedzy nie zarabia i wielu ludziom w Polsce jednak lepiej sie powodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to taka sama sytuacja jest w polsce jak ktos pracuje w sklepie albo sprzata, czy na poczcie, to co? wielka kariera? czy tak zwana praca w biurze to jest szczyt? nie rozumiem po co to piszesz pracujac w fabryce zarobi sie wiecej niz pracujac w sklepie w polsce wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa
No wlasnie agnieszka, wiec po co tak demonizowac Polske? W Polsce tez mozna robic kariere i dobrze zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cafecafeee
jasne ze w Polsce mozna zrobic kariere , ale w przypadku autorki bedzie to bardzo trudne - brak dyspozycyjnosci (male dziecko, chora matka, brak partnera do pomocy), brak aktualnego doswiadczenia zawodowego w pl, moze wyksztalcenie sie tez zakurzylo, no i sama mowi, ze bedzie musiala zaczac od zera.... no jakos ta kariere widze w czarnych barwach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariere to nawet
w bangladeszu mozna robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kariere mozna zrobic wszedzie jak sie umie- nawet w koziej wolce. tylko ze w uk wszystko lacznie z kariera jest latwiejsze. my kobiety to juz wogole w polsce mamy przejebane - jak mloda to nie wezma bo moze zajsc w ciaze i pojsc na macierzynski a jak matka to tym bardziej bo potem chorobowe na dziecko bierze a moze nawet skoro wiadomo ze ma zaciecie do posiadania dzieci to jeszcze jedno sobie zmajstruje. w uk pracodawcy jednak nie podchodza do macierzynstwa w taki ignorancki sposob jak to sie slyszy jest w polsce. to juz nawet nie o kariere sie rozchodzi tak bardzo jak o stres zwiazany z praca i ogolnie z zyciem. gdyby za granice wyjezdzaly cale rodziny to pewnie pol polski by sie zawinelo. wiekszosc polakow tylko rodzina trzyma na miejscu no i moze jeszcze strach przed nieznanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VDVallentineDays
a ile autorka topiku ma lat"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie nawet w bangladeszu
kobiety maja dzieci i jakos zyja i pracuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZDZ a co masz do Koziej Wolki?
????? co ze niby KOzia Wolka to jakis shithole czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie demonizuje i nie ja jedyna sie wypowiadam w tym temacie wiec po co do mnie kierujesz tego posta? mi chodzilo o to ze w anglii jest latwiej zdesperowana dobrze napisala moje zdanie jest identyczne facet ma latwiej a kobieta - bez dzieci - to pewnie zaraz bedzie w ciazy z dzieckiem - to pewnie wlasnie albo zwolnienia albo drugie machnie chodzi o calosc, a nie tylko o pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak człowiek
po studiach wyjeżdża za granicę, jęsli tam zacznie robić karierę to ma do czego wracać pracę znajdzie, ale 99% ludzi robi tam różne prace, które z karierą nie mają nic wspólnego i potem nie ma do czego wracać, nikt nie chce kogoś bez doświadczenia. U mnie w pracy wiek kobiety nie ma znaczenia, jest sporo młodych babek i dużo jest i było w ciąży, urodzą i wracają, firma czeka, czasami bierze kogoś na zastępstwo na ten czas. Widocznie mam szczęście do pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATYLDAUK...
W Polsce masz masz tylko syf i nic więcej. Kochana jak tu jakiś czas pracowała to nie sugeruj się tępymi osobami o nazwie princessa3006. Nie masz obecnego doświadczenia, to że kiedyś pracowałaś w Polsce w biurze to nie znakiem tego, że teraz też będziesz pracować. Macie dziwne myślenie jak znasz angielski oczywiście, że w fabryce zrobisz karierę jako np menadżer. Dziwne mają myślenie, co nie którzy. W Polsce będziesz żyła od pierwszego do pierwszego. Ciekawe gdzie tak się wszyscy budują, bo puki co ja czytam o ciągłym bezrobociu, wysokich cenach za żywność, upadającej stoczni i ciągłym niezadowoleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranny kac
Ci co nie pokonczyli studiów potem wrócili do pl i nie znaleźli pracy niech sie nawet nie wypowiadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest jak człowiek
MATYLDAUK napisz to samo jeszcze raz,ale tak po polsku, bo cięzko się czyta to co napisałaś!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa
agnieszka, napisalas komentarz, a ja to skomentowalam, tak chyba dziala forum? A autorce juz odpisalam wczesniej, decyzja nalezy do niej. Sama mieszkam w UK i dobrze mi tutaj, ale denerwuje mnie to ciagle najezdzanie na Polske (badz Uk) i narzekanie. Moi rodzice cale zycie mieszkali w Polsce i sie dorobili, nie kradli, nie oszukiwali, tylko ciezka praca sobie zapracowali na to, co maja. Jesli moi rodzice potrzebowaliby opieki to by sobie starala ulozyc zycie w Polsce, to nie jest niemozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice też wszystkiego dorobili się sami. Tyle, że był to początek lat 90-tych i wtedy było o wiele prościej otworzyć własny interes. Był to okres gdzie nie było konkurencji, szalonego wyścigu za każdą złotówką jak jest teraz. Nie ma, co porównywać rodziców i nas. Kiedyś dostawało się mieszkania od spółdzielni później można było nabyć takie mieszkanie i to nie za cenę 250 tys zł. Dziś młodzi ludzie mają o wiele gorzej. Trudno jest rozkręcić własny interes jak nie ma się swojego zaplecza. Moi rodzice dorobili się i teraz żyją jak przysłowiowe pączki w maśle. Jednak ja mieszkam w UK. Bo nie chce liczyć na to, czy dostanę coś od rodziców czy nie. Miałem już własny interes w Polsce 4 lata i było ciężko. Opłacić lokal, podatki, wynajęte mieszkanie, samochód, jedzenie, jakieś rzeczy dla siebie czy do domu. Tak się mówi, że w Polsce da się żyć. Żyć się da wszędzie, ale życie w UK jest łatwiejsze i jest mniej stresów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa
Tak, nie przecze, ze w UK jest latwiej, ale z pierwszego postu wynika, ze autorka nie ma wyboru i musi wrocic do polski ze wzgledu na Mame.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaatam sranie w banie
brutalna prawda ale w tym moemencie wyglada na to ze autorka ani w polsce nic nie osiagnela i ciezko bedzie jej cos tam osiganc (jak kazdemu zrestza) ani w uk nic nie osiagnela. czy w fabryce w uk czy w polsce w biurze to tu i tu marna placa i male perspketywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwilowa emigracja.....
Gdyby ktorys z moich rodzicow byl zchorowany i samotny to na pewno bym sie nie zastanawiala i wrocila. Bo dla mnie takie sa priorytety. Mama kiedys odejdzie, a Ty bedziesz zalowac, ze przez kase nie spedzilas z nia ostatnich miesicy/lat zycia. Moja kolezanka wlasnie z takiego powodu ostatnio tez wrocila. Na kasie nie spia, ale radza sobie i jakos zyja w tym okropnym kraju ;) Czasem zycie zmusza nas do pewnych wyborow i trzeba spojrzec troche z innej perspektywy na pewne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie ideałem jest byc
obywatelem swiata, jezdzic i pracoiwac w roznych krajach ale miec swoj dom, baze do ktorej wracasz, gdzie mozesz zaprosic- w Polsce. Kazdy wyjazd to nowe doswiadczenie, nowi przyjaciele, no i nowa kasa:). Najdłuzej mnie było mnie 4 lata. Z tym, ze a granica pracuje z rwamach firmy ( agranicznej) w zawodzie, wszedzie na dobrych warunkach. Ciesze sie, gdy przyjezdzaja do mnei ludzi z zagranicy, jestem dumna ze swojego domu, miasta, chcetnie pokazuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ty możesz
podjąc decyzję co zrobic - nikt jej za ciebie nie podejmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usa la la la
Ja moze troche nie na temat ALE chcialam nawiazac do tych kobiet i trudnosci w znalezieniu pracyw PL. A powiedzcie, kto spowodowal taka niechec do przyjmowania kobiet do pracy jak nie same kobiety w PL? W pierwszym miesiacu ciazy leca do lekarza po zwolnienie i siedza sobie na tlustych pupach w domach....dziwne, ze w UK czy US pracuja do samego konca ciazy i chore nie sa. Polski system jest chory, glupie nawyki, przyzwyczajenia... Narzekanie "w tym kraju to juz sie nigdy nic nie zmieni" po czym kiedy chca wprowadzic jakies reformy, to wszystko jest glupie i lepsze bylo "po staremu" Chocby teraz ta walka z szesciolatkami i szkola...przeciez dla rodzicow to chyba lepiej jak dziecko pojdzie do szkoly, odejda wydatki za przedszkole, kobieta moze isc wczesniej do pracy ale nie, bo to glupi zwyczaj z Ameryki... Na kazdym kroku kombinacje i narzekanie na kombinacje... Ludzie, ktorzy ida po "lewe"zwolnienie do lekarza a zarazem narzekaja, ze w tym kraju to juz sie nigdy nic nie zmieni... Mnie to nawet nie chodzi o pieniadze i kariere, tylko wlasnie o to kombinatorstwo....nie znosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie usa la la
kraj tworzą ludzie, którzy w nim mieszkają ale oczywiscie najłatwiej o wszystko co złe obwiniać innych zamiast spojrzec na siebie - czy aby my sami swoim postepowaniem przypadkiem też nie dorzucamy do tego wszystkiego kamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Polsce to się długo nic
nie zmieni ale nie przez te czy inne władze tylko przez mentalność ludzi nauczonych tylko narzekać, zazdrościć i kombinowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do usa lala!
co ty piszesz za glupoty!!!!w USA kiedy te wszystkie babiska sa w ciazy ida na disability!!!jakby ciaza byla choroba!!!!!!!!!paranoja!i maja z tego$!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W UK robia to samo
Dostanie staly kontrakt i zaciazy, a potem kombinuje jak cala ciaze przesiedziec w domu. Lataja nawet do Polski zalatwiac zwolnienia lekarskie i takie zwolnienie napisane po polsku chca dac brytyjskiemu pracodawcy:D . Brytyjki pracuja w ciazy prawie do samego konca, a Polki sie potem beda dziwily czemu ich nie chca zatrudnic. Znam jeden hotel gdzie tak mieli z 3 Polkami pod rzad, juz Polek nie zatrudniaja i mozesz ich podac o dyskryminacje, ale maja to gdzies. Mowia oni nie sa schroniskiem dla ciezarnych kobiet, owszem daja im lzejsza prace, ale Polki wogole nie chca przyjsc, a oni kogos musza zatrunic na ich miejsce, bo goscie nie beda czekac az one wroca po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×