patologia kafeterii

nie wiem, czy świat schodzi na psy, czy tacy osobnicy tutaj przebywają po prostu. jedni na siłę starają się dogryźć drugim, znaleźć ich słabe strony i wykorzystać, ponaśmiewać się z cudzych problemów, pochwalić... i szczególnie tyczy się to kobiet. może jestem nieuświadomiony, być może w życiu rozchodzi się o długość penisa i kasę... jestem tylko studentem i jestem wystarczająco zdemotywowany, żeby w przyszłości obcować z takimi ludźmi. tracę chęci na wszystko jak widzę, co jest priorytetem w życiu każdego, a dokładnie kobiet. podobno faceci zdradzają i tylko im tak na seksie zależy, ale odnoszę wrażenie, że to dziewczyny nie wystarczy jeden partner, a myśli mają gorsze niż nie jeden facet. chyba trzeba dołączyć do grona singli. :)

Tak to prawda co piszesz, Kafe spada na psy

tylko kafe? przypadkiem tutaj trafiłem dzisiaj i już słyszę o jakimś upadku. przez takie fora niezły obraz dzisiejszych dziewczyn mi się kreuje. nie wiem co one tam mają w głowach..;/

a co jest wazniejsze w dzisiejszych czasach.?

poznaj swego wroga :) a nie narzekaj

Przepraszam za moją zgryźliwość. Po prostu znów miałam retrospekcję tego jak tatuś wchodził mi w dzieciństwie do łóżeczka i świdrował języczkiem moją nutelle.

pozostawiam tą sprawę innym ludziom. tym, którzy nie dostrzegają, co się dzieje. nie chcę żadnej ładnej, mądrej, przemiłej (z pozoru) dziewczyny. ALE SYF