Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona21

z dnia na dzien przestal sie odzywac

Polecane posty

Gość gość
to normalne tak sie zachowuja kultularni ludzie na poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co odpisałaś?Kiedy się widzicie?:P bo pewnie zgodziłaś się w podskokach:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wróciłam w podskokach. Zakończyliśmy znajomość, a facet okazał się być tchórzem. Nie rozumiem, czemu faceci najpierw latają za dziewczyną jak opętani, a później nagle im się odmienia. Ale to już jego problem, ja jeszcze mam szansę poznać fajnego, ułożonego faceta, który będzie mnie szanował. A d**ek, raczej zawsze będzie dupkiem, szkoda mi tylko następnej dziewczyny, która się na nim przejedzie. Zachował się bez klasy, a to dużo mówi o drugim człowieku, egoizm zawsze będzie w nim siedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupniety_na_umysle
Nie rozumiem, czemu faceci najpierw latają za dziewczyną jak opętani, a później nagle im się odmienia. xxx Tak już czasem mamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wolno tak rozkochiwać, aby potem sobie iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda z was przeżyła jakąś historie. u jednej trwało to dłużej a u innej krócej, a co w takim razie powiecie na to... 10 lat znajomości, jako przyjaciele, znajomi, zwał jak zwał ale spedzaliśmy sporo czasu ze sobą... wiele nocy spędzonych razem na samym przytulaniu sie, zawsze coś nas do siebie ciągnęło... potrafiliśmy rozmawiać o wszystkim a nasi wspólni znajomi dręczyli nas kiedy w końcu się określimy a nawet jeżeli i tak twierdzili że to nieuniknione... nagle bach podejmujemy decyzje, jesteśmy ze sobą, określamy się i w końcu idziemy do łóżka... związek 8 miesięcy wspólne święta wielkanocne, lany poniedziałek umówiliśmy sie ze znajomymi na obiad, nie pojechał ze mną bo zabrał syna ok nie miałam pretensji, wieczorem spotkanie z innymi znajomymi miał dojechac równiez nici bo został z dzieciakiem ok... i od lanego poniedziałku zero odzewu ani tel, ani sms... nic.... niecałe dwa tygodnie pozniej wiadomośc ode mnie "zamierzasz się jeszcze ze mną spotkać, porozmawiać, cokolwiek?" zero odzewu, zadzwoniłam nie odebrał, zadzwoniłam do kolegi by sie dowiedzieć czy wszystko ok i było ok... i tak od tamtej pory żadnego wyjaśnienia, najśmieszniejsze że zniknął z dnia na dzień zostawiając u mnie swoje rzeczy i tp.... najgorsze jest to że facet w sumie ideał. miły słodki, czuły, sympatyczny dla wszystkich pomocny tyle że tchóż i dupek.... a co ze mną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem w podobnej sytuacji ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego tzw.ciapy nie rozpakowane leżą w przedpokoju,kupiłam nowe..i juz ich nie zalożyl,bo umówiony nie przyjechał.Zapadł sie pod ziemię,ani slychu,ani widu.Hehe,dobrze mi tak,mam jakąś tam nauczkę choć zachowanie dojrzalego-niedojrzałego(przed 40-tka) boli do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taka sama sytuacje tyko ona mnie kopnela w du...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinka nic nie rob. On juz prawdopodobnie kręci z inna. Nie daj mu satysfakcji ze rozpaczasz po nim, po prostu olewaj. Jak dobie nagle po ilus tygodniach przypomni o Tobie i napisze to wiedzy, ze jesteś jedna z opcji. Ujmij się honorem i wtedy go olej. Albo komuś zależy albo nie, skoro przestał pisać wiadocznie mu Nie zależało. Trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×