myślicie że totolotek to ściema? znacie kogoś kto trafił 6?

bo ja myślę, że to ustawiane

I dobrze myślisz

Gdyby to było ustawione to nie byłoby takich kumulacji. Znam osobę która trafiła 6!!!

ja tez

ja znam tylko 5

w sensie, że znam :D

ja dzisdiaj trafie szóstke więc już bee znala :P

wredna blondyna Gdyby to było ustawione to nie byłoby takich kumulacji. Znam osobę która trafiła 6!!! kłamiesz, pewnie pracujesz w totalizatorze nikt by się do wygranej nie przyznał, nikt

Ja też.

Ja znam maja teraz taki piękny dom ....ah

znam i to nie ja.... jeszcze ;) :)

znam,ona pracowała na kasie,on bezrobotny,szóstka w lotka:-D szczęściarze:-)

Jasne, wszyscy znają. :O

wg mnie kumulacje są właśnie po to, żeby nakręcać ludzi im więcej można wygrać tym więcej ludzi będzie grało taka prawda, Wredna blondyna nie wierze Ci, chyba nikt by się nie przyznał do ewentualnego trafienia 6

mam nadzieje,że 35 baniek zgarne tym razem ja

u mnie to wujek mojego partnera.... trafił 6 w latach 90tych... czyli jakiś czas temu, ale trafił :)

Też tak myślę. Codziennie losowania, a w kraju bieda i jakoś mało słychać i widać, żeby ktoś wygrał.

No to cię zaskoczę. Koleś wygrał ale to był alkoholilk. Wygrał coś koło miliona. Część dał dzieciom na mieszkania. Resztę roztrwonił w kilka miesięcy. Facet był z małej miejscowości w której się wszyscy znają wiec tak się ta wiadomość rozeszła ze nawet ja wiedziałam mimo że tam nie mieszkam tylko przyjeżdżam na wakacje.

no co Wy i ci ludzie tak normalnie się do tego przyznawali? przecież to ogromne ryzyko, porwanie wyłudzenia itd, ja jakbym teoretycznie wygrała nikomu bym nie powiedziała (no moze rodzicom i narzeczonemu) bałabym się o swoją rodzinę

ja jak wygram to sie nie przyznam.... chociaz mysle, ze zmiana standardu zycia jest zauwazalna dla znajomych czy przyjaciol... a w takim przypadku jest na pewno znaczna.... wiec niekoniecznie trzeba rozpowiadac o tym na prawo i lewo....

słuchajcie a moze to jest tak, ze te wygrane np po 1, 2 miliony nie są ustawiane, a te kumulacje kiedy gra najwięcej osób już są...

ja bym udała ze wzielam mieszkanie na kredyt, a naprawdę kupiłabym za gotówkę tak samo z samochodem, albo wyjechałabym za granicę

swoją drogą puściliście teraz totka?

wiadomo ze by sie ludzie nie przyznawali ale w takich małych miejscowosciach to sie nie da ukryc. Dodatkowo jak ktoś wygra np milion to kasa mu szybko przeleci bo to w dzisiejszych czasach nie jest dużo.

wygrywajac 35 baniek kupilabys mieszkanie :D:D:D:D nie uwierze :D:D:D:D ja totka puscilam, puszczam zawsze mój rekord wygranej to prawie 2 stówy :D:D:D:D:D

Ja nie kupiłam ale kupię w sobotę jak się jeszcze skumuluje :D

w sobotę sie nie skumuluje bo nie będzie czego skoro dzisiaj trafiam szóstkę :P

Kiedyś ...... kiedy to było?

ło ło ło --> własnie ze kupiłabym mieszkanie, bo nie chcialabym sie afiszowac od razu z taka kasa, zeby mnie albo kogos z moich bliskich porwano dla okupu, zreszta nie mowie tu o wygranej rzędu 35 mln tylko 1 czy 2 mln

Nic nie trafisz. Kasa czeka na mnie do soboty