Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nadia29

30-latki starajace sie o dziecko

Polecane posty

Niedawno stuknela mi 30 staramy sie z moim m o dziecko juz 8 cykl. Wiem ze pelno tu takich tematow,ale ciezko dolaczyc bo dziewczyny sa juz ze soba zzyte.moze sa tu jakies nowe 30 letnie staraczki ktore maja ochote popisac?zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayer lev
Hej,ja za dwa miesiace koncze 31 lat,mam trzyletnia corke i wlasnie przyszedl czas na rodzenstwo dla niej,bardziej z inicjatywy meza niz mojej;) Na razie to dopiero pierwszy miesiac jak sie staramy,a wlasciwie jak poszlismy na zywiol. A to twoje pierwsze dziecko jak rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pierwsze dziecko.niestety jakos nie mamy na razie szczescia.a z pierwszym dzieckiem szybko wam sie udalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, weszłam na Twój temat z ciekawosci, juz się nie staramy o dzieci, ale też urodziłam swoje w okolicach 30, jedno przed, drugie tuz po. Powiem Ci jedno - wiek ani fakt, ze to pierwsze czy kolejne dziecko nie ma znaczenia, czy zajdziesz w te ciaze od razu czy po pwenym czasie. Ja miałam i mam cykle bardzo nieregularne, ale zachodziłam w ciaze zawsze za pierwszym razem. Więc nie stresuj się wiekiem, bo to żaden wiek, idź na zywioł, nie spinaj się psychicznie, a będzie dobrze. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potelka
To prawda co pisze Mastermind...niby mówi się, że spada płodności po 30, a ja jakoś tego nie dostrzegam na przykładzie rodziny, znajomych. My o pierwszą ciążę staraliśmy się rok, może to nie były intensywne starania, ale jednak rok się nie zabezpieczaliśmy i dopiero się udało, a miałam bardzo regularne cykle, no ale okazało się, że to ciąża pozamaciczna...usunęli mi jeden jajowód i o dziwo z jednym jajowodem zaszłam w ciążę prawidłową już w 3 cyklu prób, a podobno płodność mam obniżoną po pozamacicznej i tylko jeden jajowód, więc tym bardziej poszło bardzo szybko....na prawdę nie ma zasady. 8 miesięcy, to na prawdę dużo nie jest, choć wiem, że ciężko w to uwierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayer lev
Z pierwszym dzieckiem od razu,ale teraz jestem jakby nie patrzec prawie cztery lata starsza,wiec nie wiem jak to bedzie.Na razie bez stresu,jak dla mnie to moze potrwac i dwa-trzy miesiace;)Kochalismy sie w moje dni plodne,okres mam reguralny,zobaczymy. Corka jest bardzo przeciwko rodzenstwu,mala zazdrosnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potelka
w tą prawidłową ciąże zaszłam 2 miesiące po 30 urodzinach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayer lev
I Mastermind ma racje.Moja przyjaciolka zaczela sie starac o dziecko w wieku 30 lat i tez myslala,ze to pewnie potrwa,a tu w pierwszym cyklu trafienie:) Co do tych osmiu miesiecy u ciebie,moja bratowa i brat starali sie rok,a teraz maja slicznego rocznego juz synka. Trzymam kciuki,zeby ci sie szybciutko udalo🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam od zawsze bardzo regularne cykle.bylam juz u lekarza mam zrobic rezerwe jajnikowa a moj m nasienie.ale od teraz juz nic nie licze zadnych dni plodnych kiedy owu zadnych obserwacji.ale wiecie jak to jest kiedy sie chce...Ale nic nie poradze. Fajnie ze wy juz macie swoje pociechy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayer lev
No tak,ciezko sie wyluzowac jak sie bardzo chce dziecka. Z jednej strony to fajnie jak sie juz ma dziecko,bo jednak az takiego cisnienia nie ma na drugie,ale z kolei ja sie troche obawiam jak sobie poradze z dwojka..:)Chociaz moja corka zalicza sie do tych dzieci,nie sprawiajacych klopotu i grzecznych od urodzenia wlasciwie,ale nie wiadomo jak to bedzie z drugiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna35
Ja też urodziłam w 33roku życia i w ogóle sie nie starałam odrazu zaszłam-nawet o tym nie myślałam-pewnie jakbym myślała to by nie zaszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna35
Ale tak sie chyba właśnie w ciaze zachodzi ,bo mam znajoma która tak zaszła w wieku 45lat i też pierwsza ciąża i nie planowana bynajmiej-strzał i odrazu gol!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
Nadia- jaką rezerwę?? :) Ja urodziłam po 30, w ogóle się nie "starałam", po prostu tabsy odstawiłam i bach- za pierwszym razem:) O dziecku nie myśleliśmy, nie nastawialiśmy się. Na Twoim miejscu nie zakładałabym takich tematów, nie dołączała do grona "staraczek" - nie myśl o dziecku tylko żyj norlamnie i kochaj się bez zabezpieczenia, a będzie dobrze :) Powiodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegetarianka1408
Ja jestem po 30 i również staram się o dziecko :) Tylko, że ja mam niezbyt regularne cykle. Lekarz mi polecił mikroskop owulacyjny i kupiłam afrodytę. Właśnie mi pokazała dni płodne więc trzymajcie kciuki !! Póki co staram się 3 cykl :) Już nie mogę się doczekać II kreseczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bayer--jesli dalas rade z jednym dasz I z drugim. O to nie masz sie co martwic. Mireczka-- a no tak mnie skierowal lekarz.nie slyszalas nigdy o rezerwie jajnikowej? tu nie ma znaczenia wiek nawet 20 latki maja czasem mocno obnizona.od tego zaczyna sie badania. Oczywiscie masz racje ale ja bylam wyluzowana I nic z tego nie wyszlo. Zreszta nie stresuje sie tym jakos specjalnie nawet teraz.jest jakas mala obawa teraz ale zeby sie jakos mocno spinac to nie. Wegetarianka -- tez mam ten test na sline ale o dupe to rozbic bo ja mam regularne cykle a to ze test pokzauje owu to nie znaczy ze jest.moze pecherzyk nie pekac.ja uzylam go raz.lekarz mi odradzil bo pow ze przez to tylko sie bede spinac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayer lev
Wegetarianka-powdzenia. Nadia-mam nadzieje,ze dam rade z dwojka:)Na pewno,tylko pewnie potrzeba bedzie czasu,zeby sobie wszystko poukladac.Teraz moja cora chodzi spac o 21,spi do 10,wiec jestesmy megawyspane,nie chodzi jeszcze do przedszkola,ma isc od wrzesnia,za tydzien konczy trzy latka.Ciaze i porod wspominam super,tak samo jak zycie z noworodkiem,ale wtedy nie mialam w domu malego czlowieczka,ktory potrzebuje uwagi i czasu mamy tak jak i to mlodsze. Kiedy masz termin miesiaczki?Ja powinnam dostac 21,jesli nie zaciazylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia29 nadio widze ze załozylas nowy topik to ja tez sie dołacze za miesac stuknie mi 30 -cha heheh i mam nadzieje (oby) ze dostane prezent w postaci 2 kreseczek troche pourodzinowy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bayer--no tak juz macie caly plan dnia ulozony drugi maluszek pewnie cos poprzewraca ale twoja coreczka bedzie miala towarzystwo I nie bedzie sama w wy bedziecie miec wesola rodzinke. W zasadzie juz mam @ od wczoraj mam plamienia I pewnie lada moment rozchula sie na dobre.bo normalnie to jutro powinnam dostac. Witaj paula:) Ja mam nadzieje ze ty w marcu oglosisz wesola nowine trzeba w koncu uczcic ta 30:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayer lev
Witaj Paula-ja rowniez trzymam za ciebie kciuki.Rozumiem,ze starasz sie 4 lata o maluszka? Nadia-ja przy pierwszej ciazy mialam w terminie miesiaczki plamienie implantacyjne i myslalam,ze mi sie okres zaczyna,ale okazalo sie,ze jednak nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bayer--ja mam zawsze takie plamienia dzien przed wiec nie mam juz zadnej nadziei.nawet sobie pomyslalam ze dzis wieczorkiem jakies winko wypije skoro sie nie udalo. Sa jakies plusy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayer lev
Nadia-no tak,fajnie,ze widzisz plusy:)Korzystaj,bo juz nie dlugo zapomnisz o winku na dluuugi czas:) A lekarz co mowi dokladnie?Pisalas,ze robicie badania,zazwyczaj jest tak,ze dopiero po roku szuka sie przyczyny ewentualnych niepowodzen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bayer--ja widze o wiele wiecej tych plusow:) Lekarz? No mowil ze zadnych przeciwwskazan nie widzi jesli chodzi o usg wszystko jak trzeba. Dlatego musze zrobic wyniki teraz w 3 dniu cyklu na fsh,lh I estriadol czyli rezerwe jajnikowa.potem w 21 dniu progesteron. Jak to bedzie ok bedzie szukal dalej.no I moj m zrobil nasienie.czekamy na wyniki. Robi sie dopiero po roku badania ale ja mojego gina przycisnelam:) zreszta I tak place za wszystkie badania. Poza tym jesli cos nie styka to po co tracic czas? A jak wszystko bedzie dobrze to po prostu na spokojnie bedziemy sie starac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama załozyłam taki wątek gdzieś w listopadzie z wątpliwosciami odnośnie wieku i czasu oczekiwania na ciążę a tu hop- i w moją drugą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu :) teraz jestem w 13 tc :) A w pierwszą zaszłam w 4-tym cyklu starań wiec zero reguły na to :) Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bayer lev tak niestety 4 rok sie staram:(((( nadia no mam taka nadzieje czas pokaze nie nakrecam sie ale nie ukrywam ze byłby to najwspanialszy dlugo wyczekiwany prezent jeszcze na 30 te urodziny to juz wogóle ale mysle ze jak najbardziej zasluzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz dzis 3 dzien mam plamienia ani brzuch nie boli.dziwne.a mialam isc w poniedzialek na badania a teraz to nie wiem czy to tez liczyc jako 3 dzien cyklu.czy ten 3 dzien liczyc dopiero jak normalnie przyjdzie @.akurat teraz sie cos zamieszalo.kurde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz dobrze po 30-stce
a ja juz dawno skonczylam 30-stke i staram sie o drugie, jak na razie z marnym skutkiem... niestety, nie moge przestac o tym myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny to nie jest tak
że jak ma się już jedno dziecko, to o drugie nie ma ciśnienia, bo jest i to bardzo;) ja przy pierwszym dziecku miałam straszne ciśnienie, bo już dobijałam 30-ki i bałam się, że przez tę presję nie uda się szybko, a jednak;) udało się od razu i na 3 miesiące przed 30 urodzinami zaszłam w ciążę:) urodził nam się synek więc drugą chcieliśmy córeczkę;) a wiadomo planowanie dziewczynki nie jest takie proste jak w przypadku chłopca;) obserwacje i uważanie żeby nie za blisko owulacji i po 5 miesiącach starań udało się zajść w ciążę:) to było na miesiąc przed 32 urodzinami i udało się nam począć córkę:) dodam jeszcze, że w trzecią ciążę zaszłam znowu za pierwszym podejściem w wieku prawie 33,5 roku jak widać płodność nie zależy od wieku, a od płodności kobiety;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny to nie jest tak
miało być poczęcie dziecka nie zależy od wieku, a od płodności kobiety;) za szybko pisałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz dobrze po 30-stce
no to mialas szczescie, ze Ci tak to poszlo - troche zazdroszcze, ale tak pozytywnie! Ja sie staram juz dlugo o ta druga ciaze, na poczatku bylo o.k., bez tego "cisnienia" jak napisalas, ale potem z biegiem czasu zaczelam sie denerwowac. A ze posiadam nadzwyczaj rozwiniety instynkt maciezynski haha, to nie jakos nie potrafilam sobie z tym poradzic. Trwa to do teraz i wcale sie nie poprawia. Zawsze chcialam wiecej niz jedno dziecko, a tu taki klops!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się, ze na drugie
dziecko też jest ciśnienie:) I co gorsza, jakoś człowiek ma wówczas tendencje do popadania w beznadzieję... na zasadzie... jeśli z pierwszym udało się łatwo, a teraz nie to pewno jestem... stara?????? Może to dziwne, ale takie myśli dopadały mnie , gdy miałam 28 lat, a wiele kobiet w tym wieku jeszcze nie myśli o pierwszym dziecku. U nas było tak. Synka urodziłam mając 25 lat, w ciążę zaszłam w 1 cyklu. Byliśmy na tyle młodzi, że nie było ciśnienia. Pracowaliśmy, niedawno skończone studia, luz.... Później planowaliśmy drugie dziecko i już w pracy bardziej odpowiedzialne zadania... człowiek kombinował, jakby tu się odpowiednio z macierzyńskim "wstrzelić" i zaczęły się problemy. O córeczkę (nie starając się o płeć, tylko o dziecko) staraliśmy się 7 miesięcy. W międzyczasie odkryłam i zaczęłam leczyć niedoczynność tarczycy, wspomogliśmy się też ziołami. Urodziłam córeczkę mając 29 lat. Dziś córcia ma kilka miesięcy i może jeszcze kiedyś postaramy się o trzecie, kto wie:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×