Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
torbielka123

pulsujący szum w prawym uchu

Polecane posty

Gość xPatax
Witam Wszystkich :) Też słyszę pulsujący szum w uchu. Po angielsku to się nazywa pulsatile tinnitus. Mam też jeszcze inny szum - jakbym słyszała przepływ krwi za uchem. To po angielku nazywa się autophony, i pod tą nazwą kryją się różne dzwięki pochodzące ze środka naszego organizmu które słyszymy, a których słyszeć nie powinniśmy, np. szelest naszych powiek, płuca czy kości w stopach. Ja co prawda dzwięków pochodzących ze środka nie słyszę (tylko przepływającą krew), ale wiele osób z moim problem tak. Do tego mam zawroty głowy oraz praktycznie wszystko przed oczami mi drży. Czytałam że niektórzy z Wam też mają problemy z zawrotami głowy. Czujecie się wiecznie skacowani i zdezorientowani. Poczytajcie na temat Superior Semicircular Canal Dehiscence bo to u mnie zdiagnozowano na podstawie wysokiej jakość tomografi komputerowej. Po polsku to się nazywa Przetoka Kanału Półkolistego Górnego ale polscy lekarze praktycznie nic na ten temat nie wiedzą i nie ma żadnych infrormacji w necie w naszym języku. A w jęz angielskim znajdziecie cały multum, jak i grupy wsparcia na fejsbooku. SCDS to nic innego jak maleńki otwór w kości skroniowej, pomiędzy błędnikiem a mózgiem. I dlatego nie tylko słyszymy dziwne dzwięku pochodzące ze środka, jak i te dzwięki działają na błędnik. Nie jest to grożne, tylko cholernie uprzykrza życie. Są na to operacje z USA i coś powoli zaczyna się dziać w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leszek21
Witam Mi piszczy już 3 lata i ciekawe jest to ze jak zepne szczenke do przodu to piszczy głośniej. Macie tak?? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa G
są dostępne materiały w jezyku polskim w temacie możliwej przetoki w naszych przypadkach szumu czy pisku .Może faktycznie to jest przyczyna . Miałam robioną tomografię kości skroniowych i ucha oraz rezonans głosy ,ale przyczyna nadak u mnie nie rozpoznana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marro
Leszek21 a miales robioną TK albo RM glowy? Nie wyszla Ci moze w tym badaniu torbiel zatoki szczekowej? Mam takie same objawy jak Torbielka123 ktora zalozyla ten temat. Od 2 lat szum (swierszcz) w lewym uchu ktory sie nasila przy wysuwaniu szczeki do przodu. Co ciekawe na TK wyszla mi torbiel lewej zatoki szczekowej ktora jest wynikiem leczenia kanałowego gornej 6. Lekarze odrzucili torbiel jako przyczyne szumów ale ja coraz badziej zastanawiam sie czy ona nie moze byc powodem tych objawów. Po przeczytaniu wpisu Torbielki123 ktora ma identyczne objawy i rozpoznanie umówiłem sie wlasnie do stomatologa w tej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leszek21
Witam Szczerze to byłem u paru lekarzy z tego co widzę to nie maja pojęcia o niczym, nieuki je.... Tylko sie chcą pozbyć z gabinetu kaska. Dowidzialem sie ze mogą to być ósemki zęby no i miałem dwie Górne no to wyrwałem i lipa;( Pasował by taki lekarz co już kogoś wyleczył z tego a takiego nie znam. Jak sobie pomyśle ze mam iść do następnego lekarza to mi bardziej piszczy! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leszek21
A tk i rm głowy nie robiłem . Rezonans i tomografie robiłem ale lajt wyszło. Ja przez 10 lat jeździłem w motocrossie i miałem nie zliczoną liczbę wypadków .krgoslup cały pokiereszowany czaszka pęknięta itd. I tak to tłumacze.ale piszczenie już mnie zaczyna wkur... I wieczorem faktycznie wiecej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gambiak
Wyleczyłam!!! Pomogły tabletki vicebrol forte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemywac ucho w srodku wilgotnym patyczkiem do ucha nasaczonym spirytusem.Spirytus "wyciaga" wode,ktora moze byc przyczyna tego slyszalnego pulsowania w uchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam ten swiszczacy szum od kilku miesiecy.Mialam wtedy duzo stresu I bylam przepracowana ,skoczylo mi bardzo cisnienie I wtedy zaczelam slyszec szum. Stwierdzono u mnie nieznaczne zwezenie tetnicy szyjnej po tej samej stronie glowy co ucho w ktorym mi szumi. Lekarz kazal mi brac leki na cholesterol bo byl bardzoo wysoki. Cisnienie mi wrocilo do normy ,bez lekow ale ten szum ciagle mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiłam w tym roku do instytutu chorób słuchu , lekarz postawił wstępną diagnozę szumu w uchu i stopniowej utraty słuchu w tym uchu .jest podejrzenie otosklerozy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miazdzyca jest czesta przyczyna szumu w uszach. zbadajcie swoje cisnienie krwi , cholesterol,, szczegolnie osoby po 50tce , bo wtedy wszystko to wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu jeszcze ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gryziesz
Sześć tygodni temu zostałam uderzona w ucho z płaskiej ręki (niechcący). Bardzo bolało, od jakichś dwóch tygodni wieczorem przed snem mam taki pulsujący szum w uszach. Dzisiaj czuje jakbym miała wode warum prawym uchu i wydaje mi się, ze gorzej na nie słyszę. Do tego czytając wątki zauważyłam, ze pojawiają się „świerszcze” jak wysunę szczękę do przodu. Czytając ten wątek jestem przerażona. Czytałam angielskie źródła, które jedna osoba tu poleciła i to jest praktycznie niewyleczalne! Ja mam to na razie tylko wieczorami, ale czuje, ze mój stan się pogarsza. Do tego tonight jest jakby ciepłe i przytykane. Czuje, ze mogę mieć tam jakaś infekcje. Jeśli będę to miała na codzień to nie dam rady z tym żyć. Idę w poniedziałek do laryngologa się umówić, prywatnie. Jestem pewna, ze to skutek uderzenia, bo wcześniej się nie działo, dziwne tylko, ze wyszło dopiero po kilku tygodniach. A ja wcześniej nic z tym nie robiłam. Jestem tez nerwicowcem i hipochondrykiem... jak mi to zostanie do końca albo się nasili to chyba zwariuje. Czytałam, ze w wielkiej Brytanii jakiś gość chciał samobójstwo przez yo popełnić, ale jakiś lekarz z USA mu pomógł i go zoperowali czterokrotnie w UK i szumy ustały. Zabije chyba ta osobę, która mnie niechcący uderzyła jeśli będę musiała z tym żyć albo to się nasili. Jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa G
U mnie od 4 lat bez zmian , po szumie nastał pisk z częściowym niedosłuchem i chyba już nawet nie chce mi się chodzić po lekarzach :/ Sugerowana otoskleroza nie potwierdzona jeszcze,możliwe że mam to po jakiejś niedoleczonej infekcji lub po zażytych lekach ototoksycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazlem remedium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znalazlam sposob na zlikwidowanie tetniacego szumu w uchu . Problem pierwszy raz rozwiazal sie przez przypadek. Dzien spedzony z dzieckiem na basenie i duzo nurkowania. Nastepstwem tego bylo duzo wody w uszach , troche sie przez to przytkaly. Po powrocie do domu - pogrzebanie patyczkami do uszu i szok . Duza zawartosc woszczyny rozmiekczonej przez wode. ( wczesniej czyszczone na sucho byly czyste).Problem pulsujacego ucha w rytm tetnienia - zniknal w jednej sekundzie -a meczyl mnie wiele miesiecy. Rok pozniej - podobnie ale juz z moja wczesniejsza wiedza - zanurkowalam w wannie pilnujac aby sie tam dostala woda az do przytkania. Solidnie poczekac az zmieknie a nie od razu - i patyczek w ruch . Sukces znowu . Tetnienie pulsacyjne w uchu juz nie jest problemem . Pisze to - bo moze ktos bedzie poszukiwal rozwiazania tak jak ja kiedys . A mnie sie udalo ten problem rozwiazac . Trzymajcie sie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adel

Mi się zatrzymało po stosowaniu Fonixa, woskowina się rozpuściła i wszystko się odetkało. Całe szczęście, bo strasznie mnie to ucho denerwowało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Torbielka, mam takie same objawy jak Ty i wiele już badań za sobą. Rezonans głowy, USG Doppler tętnic szyjnych, badania krwi, kręgosłup szyjny, niezliczone badania słuchu i laryngologiczne...i wszystko ok. Myślę jeszcze o MRI Angio. Ja mam też arytmię i straszne jest kiedy słyszę ją poprzez ten szum w rytmie serca 😔. Mój szum trwa dokładnie 2 miesiące ale bez właściwie chwil przerwy, ewentualnie czasem jest ciszej. Zmiana natężenia szumy jest przy dociskaniu pod uchem, zmianach położenia głowy i ziewaniu. Wiecie, pewnie bo macie tutaj to samo, jest to bardzo dołujące 😔

Pozdrawiam i życzę Wam wszystkim a szczególnie Tobie Torbielka ciszy w uszach 🙂

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×