Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zbych Wa-wa

Kochanka

Polecane posty

Gość Zbych Wa-wa

Witam; Ciekaw jestem waszych opinii. Już widzę jak rzucacie we mnie mięsem ;) Rok temu odszedłem od żony dla innej zamężnej kobiety. My nie mieliśmy dzieci. Oni owszem, mają córkę. Mieszkam sam od tamtej pory, spotykamy się czasem z tą panią ale to wszystko. Ona mówi, że rozstanie się z mężem. Mówi od dawna ale ta data przeciąga się w nieskończoność. Mam już dość siedzenia samemu, coraz częściej myślę o powrocie do domu. Zastanawiam się nad tym coraz częściej. Ona mówi, że jego nie kocha, że nie sypiają ze sobą, nawet w to wierzę. Ale sytuacja powoli staje się nie do zniesienia. Może faktycznie będzie lepiej wrócić. Moze uda się uratować i moje i ich małżeństwo. Ale jesli ona faktycznie jego nie kocha co wtedy? Może jeśli ma się posypać to i tak się posypie. Cholera wie, ciągnąć to dalej czy lepiej póść "prostrzą" drogą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepe le sfont
a jesteś w tym związku młodszy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepe le sfont
z ta kochanką pytam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbych Wa-wa
Nie. Jestem starszy. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jghgjgjh
i co myslisz ze po roku zonka cie przyjmnie z powrotem?u mnie nie mial bys zadnych szans, dupku!!!mam nadzieje ze twoja zona czyta kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhjbvhjbtwrvrt
gowno nas obchodzi twoj chuj, twoja kochanka jebanka i ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tototjaa
powiedz jej ze to koniec, wracasz do rodziny i zobaczysz jak zareaguje, czy zareaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pepe le sfont
Może byłeś tylko dla tej pani porównaniem - babki tak często robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbych Wa-wa
Zgłupiałem. Spotykamy się, wiem, że mnie kocha a ja ją. Wiem, że mają dziecko i co nie dziwne dziecko jest dla niej najważniejsze. rozumiem to. ale sytuacja robi się nie do zniesienia. Nie widzę sensu tego ciągnąć. Myślę, że ona sobie z tym poradzi, jakoś dojdą do porozumienia. Chyba najlepiej było by to skończyć. Tak na zdrowy rozsądek to było by najrozsądniejsze. Rozsądek jedno a serce drugie. Gupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chuck Nebulla
:D zamiast martwic sie o zone martwi sie o zwiazek kochanki[puk puk]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtekbezportek
daj jej jeszcze troche czasu- powiedzmy pol roku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbych Wa-wa
Wiem że g.. was to obchodzi ale... dzwoniłem do żony wracam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tototjaa
i co? zgodzila sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbych Wa-wa
tak. ale nie myślcie sobie że jestem dumny z siebie. wszelkie inwektywy są zasłuzone pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fru__ Fru
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kochankę poinformowałeś, że to koniec i że wracasz do żony? Bo jeśli nie to pomimo powrotu nic nie zmienia Twojej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×