Z kim Wam się tak ubrany facet??

Gościu lat ok. 25. Samochód marki BMW model któryś z E36 lub E34 E32 koloru czarnego, w skórze, klimatyzacją, elektryką i innymi dodatkami. Wygląd: włosy niemal na łyso, jakieś 3mm, ciemne. Ubrany w czarną koszulkę i w czarną skórę (oryginalną) Do tego na szyi dosyć gruby srebrny naszyjnik , na prawej ręce srebrna gruba bransoleta, natomiast na lewej srebrny zegarek. Spodnie dżinsowe, ciemne. Buty normalne, czarne. Chciałabym się dowiedzieć na podstawie wyglądu faceta który przedstawiłam powyżej abyście napisali o swoich odczuciach i założeniach kim może być i jaki może być? Pozdrawiam

kawał chuja reszte dziada :D

wiemy juz,jaką ma fure,ze ma skóre(oryginał) tez juz wiemy a komóre jaką ma?

Komórę nie wiem.

Boże chroń mnie od takich. Kojarzy mi się z cwaniaczkiem i szpanerem.

A i jeszcze dodam do tego portfel skórzany. Jak ciepło to czarne dosyć duże okulary przeciwsłoneczne, a jak zimno to skórzane czarne rękawice.

Hmmm...

mi by sie kojarzyl dobrze :D pod warunkiem ze nie byłby prostakiem i chamem, a po otworzeniu ust dałoby rade uslyszec cos wiecej niz buraczane odzywki - sam wygląd dla mnie ok, zakladając ze charakter i maniery na poziomie, jestem na 'tak" ;p

pierwsze skojarzenie - lokalny ruchacz, pozer, ogólnie burak, cham i prostak, dla którego kobieta to jedynie element dekoracyjny i wór na spermę. natomiast to są tylko pozory, bo facet może być zupełnie normalny, wartościowy, wykształcony i taki ma po prostu styl ubierania. a samochód? każdy jeździ tym, co mu się podoba i na co go stać. jak ma forsę na bmw, to czemu miałby jeździć hyundaiem?

i zdecydowanie wolałabym tak wyglądającego faceta od przeciętnego polskiego pana w za dużym o 2 rozmiary t-shircie i adidaskach z bazarku.

Dokładnie, ja myślę, że nie których zżera zazdrość, że ktoś zarobił na takie bransolety super autko czy prawdziwą skórę. Zwyczajnie zazdroszczą, że takiego młodego gościa stać na utrzymanie BMW, bo sami pewnie nie mają hajsu na zalanie do pełna Tico :D Pozdro

Co racja to racja...

z mafią co pierwsze mi się nasuwa na myśl handlarz narkotykami ,szuka kurierów ,dealerów albo jest alfonsem bądź stręczycielem

firmy "windykacyjnej" czyli nie do końca legalne ściąganie długów

jak dla mnie to pozer ktory chce zaimponowac ( ciekawe komu?) albo przedstawiciel marginesu spolecznego To co podałas to typowy przyklad dresiarza ktory sie na czyms dorobil i bawi sie w szpan ,lans czy jak to nazwac po co te łancuchy? po co te czarne skorzane kurtki ? łysy łeb masakra, z niczym dobrym mi sie to nie kojarzy

z alfonsem

dresik elegancik :D w wersji świątecznej

wieczorowym jadacy na disco do pobliskiej wioski.

druga opcja trafniejsza

To ten co byl "konikiem" przed Peweksem za komuny... i taki juz zostal...

alfons stręczyciel szef mafii mołdawskiej żebraczej gwiazda disco polo ściągacz długów bramkarz z wiejskiej potupanki standardowy dres idący na podryw fan rycha peji

z dresiarzem,debilem bądź pospolitym rzezimieszkiem na chuj mu ten łańcuch ?

Taki łańcuch wygląda elegancko i jest modny.

tak uważają dresiary blachary :P koleś z opisu wygląda jak złodziej samochodów , przemytnik narkotyków albo alfons :P dresy psują wizerunek marki BMW niestety

BMW E36 to słynny samochód miejskich i wiejskich cwaniaczków i ''kozaków'' osiedlowych ,taka prawda. Sama chcialam go kupic ale wszyscy mi odradzali :D Czarna koszulka ,czarna skorzana kurtka, jeansy i buty niby italiano eleganckie. Tak jak wyzej kojarzy mi sie to z gangsterem, dresiarzem/cwaniaczkiem ktory chce pozować na bogatego byznesmena ,maczo. Zle mi sie takie osoby kojarzą. Jesli to twoj znajomy to niech nie goli sie na łyso ,zdejmie te tandetne łancuchy krowiaki a bedzie wygladal normalnie.

i to w czarnym kolorze mówi za duzo o właścicielu ,bmw złomem z lat 80-90 jeździ dresiarstwo wieśniarstwo i cwaniactwo z krowim łańcuchem :( współczuję ci dziewczyno

Dzięki za wszystkie odpowiedzi i Wasze opinie. Musze się Wam przyznać, że wczoraj go znów spotkałam jak przechodził przez targowisko i podszedł do mnie i zaprosił mnie na obiad do drogiej restauracji, oczywiście jechaliśmy jego samochodem, wiem przynajmniej jaki to jest już dokładnie, a mianowicie BMW serii 3 E36. No i tak trochę sobie pogadaliśmy, najlepsze jak się mnie pytał jak mam na imię, ja odpowiadam, że Janina ale na drugie mam Wioleta i tak też na mnie wszyscy mówią, on powiedział, że Wioleta to ładniejsze imię i tak będzie mi mówił. :) :) No i ogólnie fajnie było, dziś też był ubrany tak jak ostatnio czyli koszulka czarna + skóra czarna + spodnie dżinsowe (ciemne) + buty czarne +rękawice czarne ze skóry, no i miał dziś okularki przeciw słoneczne no i oczywiście te piękne srebro bransoletę i łańcuch oraz zegarek. Naprawdę mi się on podoba. Ogólnie gadałam z nim trochę pytałam czym się zajmuje i co robi to tak trochę nie chciał powiedzieć ale w końcu powiedział, że jest biznesmenem. Później już gadaliśmy tylko o mnie. Powiedziałam mu, że mam obecnie narzeczonego i jesteśmy zaręczeni ale on powiedział, że mu to nie przeszkadza i zaręczyny to nie ślub i można to zerwać w 3 minuty, no i pokusił się też o skomentowanie pierścionka który mi dał mój narzeczony, powiedział, że to zwykły szklany za 10 zł z Chin. Powiedział, ze na tyle widocznie mnie ceni mój narzeczony. Trochę w sumie mi się przykro zrobiło, no ale jeśli on ma racje? Ale mam teraz mętlik w głowie, którego miłość wybrać? Ogólnie powiedział, że myślał o zagranicznym wypadzie w jakieś ciepłe miejsce i się zapytał czy bym nie chciała z nim się wybrać? Oczywiście on wszystko funduje. Zawsze marzyłam o wakacjach w ciepłych krajach...

uwazam ,ze ten temat to prowokacja albo jestes yebnięta :O

Ja myślę, że ona poważnie. Obecnie dużo jest takich osób co lecą na kasę. Biedny jej narzeczony (zaręczony) DRAMAT!!

ot co :P