nie mam pojecia o informatyce a chce to studiowac

powiedzcie mi czy jesli nie mam pojecia o informatyce i powtorze sobie z grubsza matme plus ewentualnie kupie kompendium "podstawy informatyki" to mam szanse sie utrzymac na kierunku: informatyka, na slabej prywatnej uczelni w malym miescie? to bylby moj drugi kierunek, nie chce w tym robic kariery ale nowe umiejetnosci bardzo by mi sie przydały, zwiekszylyby szanse na rynku pracy. jaki jest poziom na informatyce na uczelniach prywatnych? do ogarniecia dla laika czy raczej nie?

ja tez nie mam pojecia... a czy zwiekszy to szanse na prace? watpie, glownie to znajomosci...

Jak jestes fajna dupa i z Łodzi to ci mogę dać solidne korepetycje z informatyki.

chamy i dewianci nie nadają się na korepetytorow...

mi nie chodzi o prace tylko czy dam sobie rade na tym kierunku skoro praktycznie w szkole sredniej nie mialam informatyki. oczywiscie przy zalozeniu ze bede sie przykladac a nie opierdalac.

a jak ci idzie z matmy?

ej no nie przesadzaj, wlasnie sama sobie i nam udowodnilas ze znasz podstawy informatyki: 1. wlaczylas komputer a) wiesz gdzie jest przycisk start b) wiesz jak sie zalogowac (chyba ze nie musisz sie logowac) 2.wlaczylas internet : a) wiesz jak wlaczyc internet i jak wyglada logo Explorera albo Mozilli albo Chrome'a 3. weszlas na strone kafe i zalozylas temat: a) wiesz gdzie jest pasek adresu i jak wpisac adres b) wiesz jak zalozyc nowy temat na kafe c) wiesz jak napisac posta!!! mysle,ze z taka znajomsocia It mozesz spokojnie zaczac studia.