Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiarka

ZDRADZIŁ??

Polecane posty

Gość kasiarka

Pisze na tym forum ponieważ mam wątpliwości co do wierności mojego mężczyzny z którym jestem 2 lata. jesteśmy rówieśnikami mamy po 23 lata, studiujemy tyle ze on zaocznie w innym mieście. Dawniej bardzo mu ufałam ale później nastąpiła pewna seria niefortunnych zdarzeń. Mój chłopak kiedyś lubił sie zabawiac, chodził do łóżka z laskami po 15 min znajomości ( TAK SĄ TAKIE!) np na domówkach itp. Oczywiście mój mężczyzna oszukiwał mnie na poczatku ze on taki nie jest ze nigdy by nie poszedł z kobieta na na imprezie. Wydało sie... Okazało się ze pisał z jakas laską , nie miałam nic przeciwko ale późneij okazało si ze spał z nią a raczej włożył i wyciągnął po przerwał im kuzyn. Póżniej podobno nie gadali. Okazało sie ze pisał do niej co tam u niej i z propozycja spotkania na nk. to było na poczatku naszgo zwiazku późneij wyznałam mu miłość a on okłamał mnie ze też mnie kocha, przyznał sie do kłamstwa. Teraz jestem pewna jego miłości ale przeczytałam wiadomość od jego znajomej na nk. ,, Co TAM MOJA PRZYGODO MIŁOSNA , PRZYZNAM ZE NIEWIELE PAMIĘTAM" on usunął wiadomość i wypierał sie wszystkiego , ze niby nic nie dostał.Póxniej przyznał sie ze świętując zdaie sesji był na imprezie i tańczył z koleżanką swojego kolegi którego znam. Zdzwiło mnie to ponieważ nigdy nie tanczył na imprezach , tym bardziej z obcymi. Nie jestem przekonana co do jego wierności tym bardziej ze wielorotnie mnie okłamywał. te sytuacje miały miesjce w pierwszym roku naszego zwiazku ale nadal siedza mi w głowie, choć od tego czasu nie przyłapałam go na poważnym kłamstwie i on stara sie robic wszystko bym mu zaufała. powinnam dodać ze po tym usunął fb i nk a nastepnie wcisnął mi ze pisał do niej ze jest nienormalna a kolejnego dnia odwiedził ją , ponieważ mieszka w akademiku obok w segmencie Marka , kolegi mojego chłopaka i zwymyślał jej. Oczywiscie było to klamstwo. Z wściekłosci napisałam do niej i choć była dostępna odpisała mi dopiero po 30 min potwierdzajac wersje mojego chłopaka , mówila ze pomyliła sie wysyłając do niego wiadomość o takiej treści i ze pisali do siebie w celu wyjaśnienia pomyłki. Tym sposobem jego wersje Teraz jednak on wypiera sie tego wszystkiego mówi ze wcale do niej nie pisał , WCALE. Dziwi mnie to , bo w takim razie dlaczego ich wczesniejsze wersje sie zgadzały, czyżby sie kontaktowali?? Co myślicie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konietka2316
Moim zdaniem tak kontaktowali sie ona zadzwonila do niego co ma Ci napisac on jej powiedzial i Ci odpisala. pewnie ta rada malo Ci pomoze :( ale obserwuj go dalej. pokaz,ze niby mu ufasz on poczuje sie pewniej czytaj jego wiadomosci na poczcie na nk fb i w tel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiarka
Tyle ze on nie ma juz fb i nk. przegladam jego maila, tel kiedy spał , niczego nie znalazłam. Może poprostu usuwa smsy. Chciałabym to jakoś z niego wydusić...a Bo jesli faktycznie nic nie zrobił a ja go przekresle. Od roku stara sie bardzo chce ze mna zamieszkać... Teraz niestety to ja watpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika1983
Jakim prawem przeglądasz jego telefon i skrzynkę pocztową? Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konietka2316
To moze naprawde sie zmienil. daj mu szanse zamieszkaj z nim, ale pod takim warunkiem,ze w razie w... mialy bys gdzie wrocic. wiesz ja mam podobnego narzeczonego do Ciebie, z bujna przeszloscia. ale od kad ze mna jest zmienil sie. a jak on sie stara? opisz to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiarka
Poświęca mi każdą wolną chwile, dzwoni do mnie kiedy ma choć kilka minut czasu. Robi mi drobne niespodzianki , wspiera mnie w moich problemach , i zawsze służy pomocą. Rozumie mnie i akceptuje moje słabości. Jedyne co go irytuje to właśnie wracanie do przeszłości , do czasu kiedy to wszytsko si wydarzyło. Rwierdzi ze źle zrobił i wstydzi sie tego... Wiem ze terazjest dobrze, jest wspaniałym męzczyzną jednak to co było, ta niepewność dobija i sprawia ze nie potrafie sie cieszyć tym co jest w tej chwili. A cvo do przegladania jego wiadomości, tak czuje sie do tego uprawniona. Kiedy ktoś czuje sie zdradzany i ma ku temu powody to jak ma to odkryć? Kłamstwo prosto w oczy, zdrada jest ok ale sprawdzanie wiadomości , by choć odetchnąć już nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiarka
Marika1983 a zdrada i okłamywanie osoby z którą sie jest i która kocha to nie jest żałosne? Trzeba zadać sobie pytanie co stoi wyżej w tej skali. konietka2316 - twój chłopak zmienił sie od poczatku . Ja o kłamstwach mojego dowiedziałam sie dużo za późno, kiedy juz wszytsko zaczeło sie układać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiarnia *******
Autorko a co Ci dadzą nasze wypwiedzi? zapewne i tak bedziesz tkwić w tym zakłamanym związku Lubisz być szmacona i na siłe wmawiać sama sobie, że Twój chłopak to cud miód. Perfidnie "widać" , że jedzie koleżanki jak tylko się da a Ty jesteś bo jesteś może i Cię jakoś na swój sposób kocha, ale dla mnie to chore, żeby kobieta była z takim szmaciarzem. Zal mi Cię ale sama jestes sobie winna. Moje zdanie: kopnęłabym go głęboko w dupe idź lepiej się zbadaj czy jakiegos syfu nie dostałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orange sweex
Jeżeli masz potrzebę przeglądania jego telefonu, to znaczy, że w tym związku nie ma zaufania, a co za tym idzie związek nie ma sensu. Współczuję ci takiego beznadziejnego układu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobić lać i tak trzeba
jak lubisz żyć w kłamstwie i z myślą całe życie, czy Twój facet przypadkiem nie ciupa jakiejs laluni to sobie z nim bądź takich pytań jak Twoje na tym forum jest full, ale Autorzy tych pytań moim zdaniem oczekują ,że otrzymaja odpowiedź "tak, Twój ukochany na pewno się zmieni i będzie cudownie" wy chcecie potwierdzenia, że będzie ok, jesteś za słaba i będziesz niestety z takim gnojem skoro jeszcze go nie rzuciłaś ! Żałosne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiarka
A może powinnam odświeżyć jego konto na fb i napisać do niej jako on, jakos starać sie pogadać, wypytać, na pewno coś wypłynie. Może to trohce podłe ale miałabym pewnośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tabascooo
Moim zdaniem daj sobie z nim spokój. Podsumujmy: - kłamie Cię już na początku związku co będzie dalej ? Chyba zakochanym ludziom zależy żeby druga połówka czuła się pewnie, - zalicza laski po 15 min ? Co to w ogóle ma być. Sorry, ale ja bym takiego nie tknęła. Nie doczytałam całości ale co to za tekst, że laska podeszła i go pocałowała. Oj biedny i pewnie od początku taki grzeczny i nie dawał jej powodów. Weź pomyśl komu się takie sytuacje "same z siebie" zdarzają. Przecież chyba nie jest Bogusiem Lindą, - jest młody, studiuje, kumple, imprezy, laski i hormony jak Cię zdradza będzie bo Ty mu na to pozwalasz nie wyciągasz konsekwencji dajesz mu przyzwolenie do kłamstw, zdrad i jeszcze skoro wiesz na pewno i sam się przyznał do niektórych rzeczy po co grzebiesz w fonie i doszukujesz się potwierdzenie tego co już wiesz. - żeby nie było że jesteś kolejna zapasową laseczka na studiach (u mnie to było nagminne) taka co grzecznie siedzi w domku, łyka kłamstwa faceta i kocha a ten tańczy, śpiewa i korzysta z młodości. Moim zdaniem nic z tego nie będzie. I nie mów że Cię nikt nie ostrzegał bo znając życie i tak z nim będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiarka
tabascooo nie pisałam ze jakas podeszła i go od tak sobie pocałowała, pisałam ze tańczył. Do żadnej zdrady nigdy nie nie przyznał, choćbym nie wiem jak naciskała idzie w zaparte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiarka
Na poczatku nie był we mnei zakochany ani ja w nim. Wyznał mi miłość dopiero po ok roku, ja jemu troszke wczesniej. NIe kochałam go ale nie oklamywałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiarka
czy serio sama sie oszukuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konietka2316
kasiarka, uważam, że nie masz powodów do niepokoju. jak to czytam to jak bym widziała moj związek. Mój mężczyzna też robił takie glupoty, też byłam nie pewna i nie ufałam. a Teraz mamy za kilka miesięcy ślub. Uważam, że powinnaś mu zaufać. Bo skoro usuną profile z portali społecznościowych to widocznie zależy mu na Tobie na tyle,że nie chce dawać Ci żadnego powodu do niepokoju! Trzymam kciuki za Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiarka
Sama już nie wiem. Może faktycznie był to flirt, ale wiem ze teraz mnei kocha, i to bardzo. Cokolwiek zaszłowtedy to i tak nie cofne czasu , nie bede miała 100% pewności ze zdradził i nie chcce przekreslać tego co jest teraz. Dam szanse temu. Ostatni raz, teraz jego kolej by dbac o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×