obsja sprzatania

pisze na temat obsesji i poczuci ciągłego sprzatania wszystko musi byc poukładane chociaz nie macie na to siły ludziom którym na sprzataniu nie zależy myslicie że żyje im sie lepiej??????

ogladalam program o takiej kobiecie to chyba byl jeden z odcinków "moje paranoje" wlasnie caly czas musialą sprzatać 8 godzin dziennie sprzatala mylą sciany , dezynfekowala wszystko. W sumie nie pamietam jak to sie skonczylo. Miala isc na terapię ale chyba nie wytrzymala do końca i nadal sprzatała.

Był tu niedawno taki temat - obsesyjne sprzątaczki przechwalały się swoimi maniami. Odkop.

Nie mam az tak. Ale wieczorem nie zasnę jak mam podłogę nie wytartą i naczynia w zlewie i jakis bałagan ogolnie . W ciagu dnia zmywam , i robie pranie . Ten rozgardiasz co powstanie w ciagu dnia sprzatam jak maly spi

pytam bo poznałam dwie kobiety jesdna ma 2 dzieci sprząta na okrągło czasami mi sie wydaje że pzrz to nie ma czasu dla dzieci a druga sprząta jak już na prawde musi ale tez nie zawsze ma dużo czasu dla dzieci rzeczywiscie wszystko nie jest na swoim miejscu ale widać że jej to nie przeszkadza z tego co czytałam to są kobiety które sobie wmawiają że ajk nie posprzataja to ich dzieci przez to na coś zachoruja bo wszedzie sa zaraski

ee to mi nie zarazki chodzi heh . maly czasem wyjada psu z miski ;/ razem chodza caly dzien to maly ma chleb to pies muw ezmie kawalek , to on znowu jee.... czy mu spadnie na podloge to tez je jakos nie lece i nie pilnuje tego zeby nie jadł z podłogi . To tylko dziecko i rozne rzeczy robi , zdarzyło mi sie go w łazience przyłapac jak rece w kibhelku moczy ... a juz drzwi zamykam ale jego koko mu otwiera.... Ja sprzatam dla siebie bo lubie miec czysto . Zabawki od malego rozrzucone mi nie przeszkadzaja bo to rozgardiasz dziecięcy xD Ale np okruszki na blacie w kuchni juz tak ... Moj facet twierdzi ze ja jestem poj_ebana ze dziennie z mopek latam i sprzatam.... Ale lubie miec czysto, i rano sie obudzic wiedzac ze musze tylko zrobic pranie i obiad;)

( choc brudu nie mam- nikt nie choruje. czlowiek ma jedno zycie, a doba 24 godz - jesli caly czas sprzatasz to po prostu nie robisz w tym czasie nic innego -a ja mam za wiele innych zainteresowań.

mam tak że podłogi w moim mieszkaniu,myję 3-4 razy dziennie najpierw woda+cif ,potem pachnącym ajaxem.Wszystko zresztą musi być czyste.Za to nie cierpię prasować .

Ja muszę mieć zlew zawsze suchy. Jak coś umyje, a nakapie trochę, to muszę od razu na sucho to powycierać.

super napisane umieszcze to w nagłówku dzieki za wypowiedz

z tym wycieraniem do sucha zlew nie wkurza cie to czasami nie wkurzasz sie o to na siebie bo sa kobiety co sprzataja na okrogło i wiedą że maja z tym problem i same na siebie sie wkurzają ale pisza ze cieszko to opanowac

tak , kazdy ma swoje dziwne nawyki ;) mi to by sie nei chciało całego mieszkania wycierac 3 razy ;) ale jak cos sie wyleje to zaraz wycieram ;) Ja nie nawidze składac prania . i wyciagac ze zmywarki

no dziewczyny a ja mam niestety problem. Pewnie nie jedna sie usmieje i skomentuje ale tak mam. Nie potrafie tego zmienic. Mozliwe ze cos ze mna nie tak ale: ja codziennie musze czyscic lazienke- ale doslownie kazdy centymetr , kosmetyki i plyny ulozone miec co do centymetra i oprocz tego mega czyste podlogi:(((((

lepsza taka mania niz pieprzone lenistwo a dzieci w syfie biegaja i to malo powiedziane w syfie. ja tam moze maniaczka nie jestem ale pranie sprzatanie prasowanie robie na biezaco codziennie myje podlogi nawet kilka razy jak mam taka potrzebe zabawki tez musza byc poskladane na miejsca dopiero kolacja i bajka zasypiajka

ajaaaok jedys juz taka wypowiedz kometowała pani psycholog i nie wiem czy miała racje czy nie ale cos w tym jest bo autorka nam odpisała że rzeczywiście zastanowiła sie nad tym i jest możlwe mianowicie : takim obsesyjnym lub manialnymi sprzataniem krzywdzimy ludzi do okoła siebie nie wiedząc nawet o tym i nie jestesmy winne bo same nie jesteśmy tego świadome a wszystko da sie skontrolować i: kazała jej na tydz spróbowac sprzątać tylko to co najważniejsze spisac sobie pon to wto np sypialnia kurze tak aby praca zajeła ci pół godz nie więcej i takie podstawy naczynia zsłac łózko i tyle i tak robiła po dyg pani psycholog zadała pytanie jak tam w domu a ona nie zdażyła odpwiedziec jej 3 letni synek krzykną mama bawi sie ze mną dużo i nie krzyczy jak zabawki bałaganie jest super zatkało ją teraz podobno stopniowo i te sprzątanie ogranicza co dwa tyg oczywiście podstawowe codziennie