Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inikka

Nocne strachy i nie tylko

Polecane posty

Gość Inikka

Hej! Od dzieciństwa boję się pustych pomieszczeń, nie tylko w nocy. Uparcie wydaje mi się, że tam coś siedzi... Teraz to się trochę nasiliło, ponieważ mieszkam w nowym mieszkaniu (studia w innym mieście) i pokój współlokatorki dość często stoi... Pusty. A ja wariuję ze strachu, zwłaszcza w nocy. Nie pójdę nawet do łazienki, nie świecąc po drodze wszystkich możliwych świateł... ;/ Tym bardziej, że blok, w którym mieszkamy, bardzo przepuszcza wszelkie odgłosy i nawet te u sąsiada niżej brzmią jakby były w pokoju obok... Jakies rady? Proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inikka
Wydaje mi się, że siedzi tam COŚ i nie jest to człowiek. I że się na mnie gapi, a ja nie wiem, czy czegoś zaraz nie zrobi. Nie oglądałam nigdy aż tylu horrorów, żeby mieć takie zwidy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inikka
Modlitwa? Może i to jest jakieś wyjście... Choć przyjmując tę skalę, do tego mieszkanka to mam ochotę wezwać egzorcystę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inikka
Leviatan, mam tę świadomość ;) ale to nie pomaga, i tak się boję -.-'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to trzeba zdobyć się na odwagę i wejść do tego pustego pokoju i zobaczyć ze tam nic nie ma ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inikka
Wchodziłam i to nie raz! Nawet gadałam i nic nie odpowiadało ;] Sęk w tym że po wyjściu z pokoju wrażenie obecności powraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meeterek
skąd ja to znam... -.-'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inikka
Meetrek, widzę, ze nie tylko ja tak mam... Jak sobie z tym radzisz? Mnie koleżana "zmotywowała" opowiadaniem o aniołach i demonach... =.='

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
to wszystko na tle nerwowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inikka
Wiem doskonale, że nic nie ma :D tylko, że ta wiedza nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Ja mam to samo. Zawsze nawet idę, żeby zobaczyc, że to nie prawda, ale nic nie daje. Wchodzę do pustego pokoju, zapalam światło i widzę, że nic nie ma. Ale zgaszę światło, kawałek odejdę i znowu. To nawet nie jest takie straszne - w sensie, że się nie boję - ale mam takie wrażenie, sprawdzam i to i tak nic nie daje. :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synneve
matko levviatan, takie rady to se w dupe wsadź :o widać wyciumkany siurku, że nigdy nie miałes stanów lękowych. to są stany lękowe idź do psychiatry, dostaniesz leki bo inaczej się zameczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inikka
Ja się właśnie boję odkąd koleżanka opowiedziała mi o demonach i czymś tam jeszcze... Masakra o.o'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inikka
No cóż, skoro trzeba, to trzeba... dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×