Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

o jejuśku

przechowywanie posilkow dla niemowlaka

Polecane posty

syn ma 5 m-cy , do 4 miesiaca karmie go sloiczkami ale chcialabym mu gotowac, wiem juz co i jak moge ugotowac, na co jest uczulony a na co nie ale gotowac codzienie 2 marchewki itd ?! czy macie jakies sposoby zeby przechowac wieksza porcje ? w lodowce moze tac do nastepnego nia , dluzej nie... czy mozna np ugotowac wiecej i dac do sloiczkow i zagotowac (tak jak przetwory) czy nie straca one slowich wlasciwosci , czy leoiej gotowac jednak codziennie. jak wy sobie z tym radzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no głupia
ja mroziłam i moje dzieci żyją, mają się dobrze są zadowolone z życia. Teraz już jedzą to co my, więc mrozić nie ma potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do mrożenia nie jestem przekonana . wolalabym zagotowac . czy w tych sloiczkach co kupuje obiaki mogę je spowrotem wykorzystac do zagotowania posilku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
oczywiscie ze mrozilam :) mialam tzw "dzien zupkowy", stawalam i gotowalam podstawowe warzywa typu ziemniak, marchew, pietruszka w jednym garnku, w innym jakies brokuly, kalafior, jeszcze w innym buraka. pozniej kombinowalam z tego zupki, wkladalam do sloiczkow badz - uwaga! - sterylnych pojemnikow na mocz - i mrozilam. nie zagotowywalam zupek tak jak przetwory - bo szly przeciez do zamrazarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy się wszyscy pieścicie
ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
sloiczko uzywalam tych po zupkach czy owocach kupionych w sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożenie
mroziłam, używałam słoiczków, wktórych wcześniej kupowałam gotowe dania, deserki etc dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no to moze ja tez zamroze :) a tak przy okazji jeszcze co podajecie swoim dziecią do "przegryzienia". dawalam biszkopta i sobie ciamkał , chrupka kukurydzianego ale nie chcial albo petitka lubisia ale potem stwierdzilam ze moze ze slodkosciami sie wstrzymam narazie bo jeszcze ma na to czas. kiedy takie zeczy moge podawac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze robię obiad na kilka
dni tzn gotuję podstawę czyli mięsko, ziemniak, marchew, pietruszka, por i seler, a w drugim garnku np buraka i już wiem, ze dizś moje dziekco będzie jadło z burakiem i ten burak powtórzy się po 3 dniach w międzyczasie codziennie dogotowuję jakąś jarzynę - często taką jaką akurat my jemy np brokuł, szpinak, po prostu dla nas później doprawiam obiadki są do 4 dni w lodówce w słoikach - zawsze staram się wkłądac do słoików zaraz po ugotowaniu, tzn najpierw oczywiście miksuję, bardzo często słoiczki same się zamkną aha słoiczki kupne nie zamykają się tak ładnie, lepiej zamykają się słiczki np od przecieru, chrzanu itp aha i jeszcze rada co do mięsa - dowiedziałam się tego niedawno, może i Ty skorzystasz, dla dzieck apowinno się wybierać mięso z koścą czyli np jeśli indyk to udziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
moze chrupki kukurydziane bez glutenu np. flipsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
hipp ma tez specjalne ciasteczka dla takich maluchow - warto sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjgdcjlkhgfgk
Można mrozić, można też zapasteryzować, jeśli tak wolisz. I tak, możesz wykorzystać do tego te malutkie słoiczki po kupnych deserkach/warzywkach/obiadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no problem jest z zamknięciem tych sliczkow po obiadkach ale dam rade . mieso z koscią dla dzieci ? z tego co ja wiem to jesli indyk to zaczac do najlelikatniejszego czyli od piersi... puki co mam krolika to zrobie cos z krolikiem. no to jutro bede stala przy garach :) dziękuje za rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrożenie
mnie się ze słodyczami w ogóle nie spieszyło, chyba że były to produkty dostosowane do ich wieku jak tam jakieś miśkopty itp. Słodycze jako takie dostali jak rok skończyli i to też tylko dlatego, że innych korciło, bo ja nie miałam potrzeby karmienia ich słodyczami. A teraz i tak są ograniczeni w tej dziedzinie, bo oboje sa uczuleni na kakao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjgdcjlkhgfgk
One mają specjalne nakrętki, zamykają się tylko wtedy, gdy zapasteryzujesz słoiczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie polecam pasteryzowania w tych słoiczkach po gotowych daniach, zakrętki w ogóle nie trzymają, próbowałam i kiszka, zepsułam wszystko. Pasteryzować owszem, można chociaż na jak długo i co- nie jestem pewna, ja próbowałam deserki tak robić. Sama goruję obiadek na dwa dni zawsze, i faktycznie nie zużyję np. całego pora, ale resztę kroję i daję do zamrażalnika, potem do kolejnego obiadku biorę odpowiednią ilość. Kupowałam też np. mieszankę marchewka z groszkiem i też brałam po garści do obiadku. Ostatnio mroziłam obiadki i uważam że to dobry pomysł, używałam plastikowych pojemników po daniach HiPP, no i wyciagałam po 2-3 tyg chyba max, chociaż można pewnie dłużej trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie strasz bo zakrętki
trzymają, to, że ty nie umiesz, to nie znaczy, żeby od razu odradzać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzowana matka niemowlaka
Ja gotuje na 3 dni. Jedną porcje zjada w dniu kiedy gotuje, dwie wlewam do słoików (słoiki wyparzone gorące i bardzo gorąca zupa) zakręcam. Zakrętki tak trzymają ze potem odkręcić nie mogę tego. Jak ostygnie to wkładam do lodówki i mam na dwa kolejne dni. I guzik mnie ruszają argumenty ze je 3 dni to samo. A co ma innego jeść? 90% jego diety to marchewka różni się tylko tym ze do jednej marchewki dodaje kurczaka do innej cielęcinę a do jeszcze innej trochę ryżu. Zje trzy dni to samo i przeżyje. Starsze tak jadło i żyje. Obiad dla nas też robię na dwa trzy dni. Nie będę życia w kuchni spędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest taka firma jak AWG oni sprzedają porządne pojemniki próżniowe SuperVac, na youtube jest kanał firmy tam wrzucają sporo video o wykorzystaniu pudełek - www.youtube.com/watch?v=I-wAoHIFXrM .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłam do AWG ostatnio żeby mi prezentację swoich pojemników próżniowych zrobili i wczoraj kobieta była – dobry kontakt, miłe podejście, bez nachalnego wciskania. Mam pudełko na testach teraz i pierwsze wrażenie jest na duży plus, najlepiej się kontaktować do nich przez stacjonarny - 22 679-11-99.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×