Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Juliaaaaaaaaa23

co byscie zrobiły?

Polecane posty

Gość Juliaaaaaaaaa23

W czwartek mam egzamin na ,który jeszcze nie wiele umiem. dzisiaj chcial przyjechać wieczorem mój facet ,a dzieli nas odległość 150 km wiec by musiał nocować u mnie. jak on nocuje to jestem nie wyspana czasem kompletnie nie moge spać bo on strasznie chrapie ,a ja mam waskie łóżko na jedna osobe gdzie sie ledwo miescimy. jak jestem nie wyspana to nauka mi nie wchodzi do głowy.. zgodzilybyście sie żeby przycjechał bo sa walentynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliaaaaaaaaa23
a no i jakbysmy sie nie zobaczyli dzisiaj to on przyjedzie w pt i bedzie cały weekend u mnie.. ale walentynki to jeden dzien w roku z drugiej strony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor hydel
No walentynki jeden dzien w roku,ale wyksztalcenie na cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliaaaaaaaaa23
no tak.. mysle ,ze rozsądniej by było żeby dzisiaj mu powiedzieć ,ze musze sie uczyć ,ale .. sama nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślisz ze się nauczysz myśląc o tym że są walentynki a Ty siedzisz sama w książkach? Skoro do tej pory się nie nauczyłaś to się już nie nauczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raaaaany
chcesz zawalić egzam ze względu na głupie amerykańskie pseudoświęto? :O omg, ty chyba nie zasługujesz na studia :p jak ci tak zależy to przełóżcie walentynki na weekend i wtedy sobie poświętujcie. btw. możecie obchodzić polskie "walentynki", tj. święto kupały w pierwszy dzień lata. chociaż to ryzykowne, bo wtedy też sesja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliaaaaaaaaa23
hmm no ale jutro mam cały dzien na nauke i to by chyba wystarczyło jesli bym sie zmobilizowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliaaaaaaaaa23
a chodzi o to ,ze jutro bede nie wyspana jesli on przyjedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktor hydel
Ucz sie ,a on jak cie kocha i respektuje to zrozumie i napewno jemu takze niechce sie jechac 150 km zeby na jedna noc przespac sie w niewygodnym lozeczku,badz rossadna i niedaj sie wciagnac w nurt modnych swiat "Walentynki" komercjalne gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajdowykierowca
myślałem że jesteś niewyspana z innego powodu, a Ty mówisz o chrapaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juliaaaaaaaaa23
z innego powodu też ;) ale jak juz idziemy spać to jest nie ciekawie. ostatniej nocy jak z nim spałam zasnęłam koło 4.30 i spalam może ze 3 godziny bo sie ciagle wiercil i chrapal.. czasem jest lepiej ,ale kto wie jak bedzie tej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rajdowykierowca
to bzykajcie sie na jednym łóżku, a spijcie osobno i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×