15 TC nieznaczne krwawienie

Hej, dziś spędziłam dużo czasu na nogach i odczułam spore zmęczenie. Po powrocie do domu, po ok 2h w łazience podcierając się zauważyłam u siebie odrobinę krwi na chusteczce. Spanikowałam, ale było jej niewiele. Po godz znów pojawiły się 2 krople. Czy to możliwe, że to z przemęczenia? do tej pory nie miałam problemów z ciążą, to już II trymestr więc...mam nadzieję, że to nic złego? dodam, że jestem w odwiedzinach u rodziców i mam 180km do swojego lekarza :) kiedy powinnam pojechać do szpitala? ile powinnam odczekać? w zasadzie to nawet brzuch mnie nie boli, więc nie wiem co o tym myślec...

niestety, ja bym gnała na pogotowie po leki na podtrzymanie, jak nie jest juz za późno....ja plamiłam troszeńkę, brzuch nie bolał a jednak :( ale oby nie!!! W drugiej ciąży plamilam, ale pognalam do szpitala i udalo sie. Dzis mam corcie.

i ty jeszcze kretynko nie zadzwoniłaś na pogotowie nie skontaktowałaś się ze swoim ginekologiem tępa dzido każde nawet małe krwawienie to powód do konsultacji głupia pizdo chcesz w nocy dostać krwotoku pewnie bahor z wpadki i masz go w dupie

????? dzięki za pomoc, takimi słowami na pewno mi pomożesz...

poza tym siedzę sama z rodzicami, mąż nie mógł ze mną przyjechać nie chcę go martwić. mama powiedziała, żebym leżała, że to pewnie nic takiego (to będzie ich pierwszy wnuk, więc nie mają tego w dupie). a ja nie wiem co mam robić, bo wiem jak jest w szpitalach! pewnie mnie jeszcze wyśmieją....słyszałam takie historie więc nie wiem co robić!

a i nie mam nr do mojego ginekologa, mam tylko nr do przychodni, gdzie dziś nie przyjmuje i nawet nie odbierali jak dzwoniłam

no to leż, napisałam Ci co ja bym zrobiła. I nie sluchaj głupot, kazda cizarna z krwawieniem bedzie przyjeta na odddzial.

tylko, że ja nie krwawię już, to było dosłownie plamienie, ale boję się i panikuję z byle czego, choć wiem, że też nie można popaść w obłęd. i czytanie, że jestem tępą dzidą etc, było trochę szokiem. raczej nie przesiaduję na kafeterii nie wiem jakie tu są obyczaje... :/

i leżę, już od jakiegoś czasu, i będę jeszcze leżeć na pewno długoo

Spokojnie, czasami dzika sucz przesiaduje tu na kafeterii, tępiąc z nudów zachowanie innych. Jeśli to były dwie kropelki, nie panikowałabym. Leż spokojnie, odpocznij. Jeśli sytuacja się powtórzy, krwi będzie więcej, niezwłocznie jedz na pogotowie. Trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!!!

Kochana, Jutro idz koniecznie na wizytę do lekarza Musisz sprawdzić co sie dzieje. Nic nie dzieje sie bez powodu choc czasami dziewczyny plamią i nie ma to wpływu na ciąże..... Ale koniecznie idz to sprawdzic Dzis sie nie denerwuj ale jutro KONIECZNIE NIECH lekarz zrobi Ci usg i sprawdzi czy wszystko jest ok i jest tętni płodu. Naprawde dobrze Ci radze. Trzymaj sie. I daj znac co i jak. Usciski

OK, dziś już wyłączam kompa poczytam i pójdę spać a jutro napiszę co i jak :) dzięki za dobre słowa!

całe szczescie ze akurat w dniu wizyty w swojego lekarza. kilka kropel krwi a jednak odrazu dał skierowanie do szpitala. lezałam 1dobe czyli nie była to taka głupota mimo ze krwi mało.

wiecie co, będziecie się śmiać, ale ta krew chyba nie była z pochwy...bo sporadycznie występuje u mnie problem z hemoroidami no i wczoraj też się pojawił i dziś też. Ale wczoraj chyba nie powiązałam faktów, bo krew się pojawiła trochę później, po pobycie w kibelku i w zasadzie gdy się podcierałam to jej "ujście" znajdowało się podejrzanie za daleko jak na pochwę. Hmmm. A ja sobie leżę, nic mi się nie dzieje, nic nie boli, a rodzice powiedzieli, że nie zawiozą mnie do lekarza, bo jest śnieżyca i na pewno nic się złego nie dzieje, skoro od wczoraj wszystko jest ok. Jestem udupiona na wsi bez możliwości dojazdu do lekarza..więc naprawdę zacznę wierzyć w to, że to hemoroidy :/ czemu takie coś zawsze się zdarza kiedy tylko pojadę w odwiedziny, ech

heeelp ja na Twoim miejscu pojechałabym na wszelki wypadek do lekarza. trzeba dmuchać na zimne. ja miałam krwawienie w ciąży po badaniu ginekologicznym - lekarz powiedział, że to pewnie z nadżerki i się nie przejmować. zrobiłam na wszelki wypadek usg (bez skierowania), okazało się, że łożysko jest przy ujściu szyjki, na co lekarz stwierdził, że to niebezpieczne i jak tak to krwawienie było jednak z szyjki i kazał mi kilka tygodni leżeć plackiem. naprawdę nie ma co ryzykować. jedna podróż przez śniegi, a można zapobiec ewentualnym komplikacjom.

stella polare, zanim zaczniesz pierdzielic przeczytaj co autorka napisala wyzej w poscie:O

heeelp ja w 15 tc poczulam silne osłabienie z rana i też pojawiła mi sie krew na papierze. brak bóli ale pognałam do szpitala. Zostawili mnie od razu na oddziale i dostałam leki podtrzymujące. lekarz po wykonaniu badań stwierdził że może to byc przez przemęczenie ale ja bym nie ryzykowała. nikt cię nie wyśmieje, lekarz na izbie przyjęć sama mi mówiła że to już spora ciąża i trzeba ratować. od tamtej pory jest wszystko ok a ja już zaczynam 34 tc. jeżeli zalezy ci na tym maleństwie to jak najszybciej sprawdzic bo przyczyn może być wiele od rozwierania się szyjki po odklejające łożysko.pozdrawiam