4 miesiace- czasem sie zapatrzy w jeden punkt

Dziewczyny, moje dziecko 4miesieczne zapatrzy sie czasem w jeden punkt- zdarza sie to powiedzmy 2-3 razy dziennie, np podczas karmienia, jak lezy na pzrewijaku, jak sam lezy na macie czy w lezaczku (nigdy podczas zabawy). Trwa to gora 3 sekundy. Kiedys zrobil tak na badaniu u neurologa (mial wtedy 3 tygodnie)-dostalismy skierowanie na badanie eeg glowki i usg glowki (robione w 6 tygodniu zycia-oba byly ok). Ja jestem juz na tym punkcie przewrazliwona i zwracam uwage na kazda chwile "zamyslenia" u malego. Neurolog, choc to ona zasiala we mnie ta niepewnosc, ba przerazenie...nie wie czy to padaczka czy nie...karze obserwowac i zapisywac te chwile zamyslenia... Ja tak sie zastanwiam czy Wasze zdrowe 4miesieczniaki od czasu do czasu sie zapatrza? (w koncu czasem to normalne). Nie chce przesadzac, ale ciagle o tym mysle...Boje sie, ze ejsli to padaczka to te male ataki wyrzadza duza szkode w mozgu mojego dziecka...wiem,z e wariuje ale juz nie moge

bez przesady, naprawde lekarzem nie jestem, ale to ze sie zapatrzy 3 razy na kilka sekund to juz objaw padaczki >??? to juz dziecku nie wolno sie zamyslec ? :)

Wiesz,moje dziecko tez tak sie czasami zapatrzyło,teraz tak czasami ma( ma 8 m-cy).Jak był mniejszy,miał około 3 m-cy,tez miał eeg mózgu ale to z innego powodu...wszystko było ok. Do tej pory mały rozwija sie prawidłowo i wszystko jest wporządku...

już Ci chyba kiedyś pisałam, że takie zapatrzenie sie jest objawem padaczki u dzieci ale 3 sekundy to za krótki czas, zeby stwierdzić czy dziecko rzeczywiście sie zapatrzyło czy chwilowo zainteresowało czymś poza tym jeśli w trakcie tego zapatrzenia można uwagę dziecka odwrócić, tzn. zwrócić na coś innego, np. mówiąc coś, albo pokazujac, a ono popatrzy w twoją stronę badź w stronę jakiejś innej rzeczy, to jest wszystko ok takie zapatrzenie bez możliwości odwrócenia od tego uwagi dziecka jest już jednoznacznym wskaźnikiem do obserwacji

asiamt: bardzo mozliwe, ze mi juz pisalas na ten temat, bo jak czekalismy na eeg glowki pisalam juz tutuj... no wlasnie...a moja neurolog powiedziala, ze jesli nawet uda mi sie odwrocic uwage dziecka, znaczy sprawic zeby przestal sie zapatrywac w tym momencie, to moze po prostu jest koniec ataku...ktory wedlug niej mzoe trwac 3 sekundy... Naprawde nie chcialbym byc taka panikara, ale juz sama nie wiem... Dziecko rozwija sie dobrze, a my co miesiac jezdzimy do neurologa, ktory mowi, ze jest ok, ale...jak bylo takie podejrzenie to ...znow za miesiac wizyta a ja mam w domu obserwowac i wariuje juz od tego

Kiedyś był już podobny temat. Nie szukaj dziecku chorób i zmień lekarza, bo jak widać jeden drugiemu zapełnia portfele, a tobie dokładają zmartwień. Niemowlęta tak mają. Dzieci, drośli też się zaparują.

no tak dorośli sie zapatrują, ale tylko takie zapatrzenie u dzieci jest objawem padaczki ale nie tylko tego, moze to być zwykłe zapatrzenie i wcale dziecko nie musie tej padaczki mieć najczęściej jej nie ma mój mały też miał takie momenty, ale dałam radę odwrócić jeog uwagę ma już 2 lata i jak narazie padaczki ani ślau, więc spokojnie autorko

dzieki dzieczyny