Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niernsidn

Co sadzicie o Historie Par na sympatii? Nie wydaje sie to Wam dziwne w jaki....

Polecane posty

Gość niernsidn

sposob te pary sie spotykały? Niektore juz na drugi dzien, niektore po kilku dniach...tak szybko bardzo JUZ/ TERAZ. Zero cierpliwosci. Bardziej na takiej zasadzie: pojde szybko, przekonam sie a jesli mi nie spasuje to nastepny/a. Kurde, no takie desperackie troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontradss
Lepiej jest sie spotkac od razu niz po kilku tygodniach. Wiem to sam po sobie. Rozmawialem ze swoja luba ponad tydzien na GG, a pozniej na spotkaniu nie bylo specjalnie o czym rozmawiac, bo wszystkie podstawowe tematy poruszylismy na GG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Buehehe po tygdniu wyczerpały się tematy :) Faktycznie nie pasowaliście :P Ja z moim obecnym Mężem rozmawiałam pół roku na mIRCU (wy dzieci nie pamiętacie tych czasów bo to 11 lat temu było). Obecnie jesteśmy6 lat po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontradss
Jesli juz, kochana, to IRCu, a nie mIRCu. mIRC to klient. Podejrzewam, ze na IRCu siedzialem dluzej niz Ty masz internet :) #polska sie klania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Ni kit z tym, nie znam się na tym, co nie zmienia clue sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 264yy
nie uwazam zeby to była desperacja:O po co trwonic czas na pisanie miesiacami tygodniami, idealizowac druga osobe, zyc ułuda i marzeniami na spotkaniu pewne rzeczy wychodza od razu ja sie umawiałam juz 6 razy i zazwyczaj nie koncze na 1 spotkaniu..tylko jest ich wiecej;) chyba ze pan okaze sie wyjatkowym cwokiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontradss
Wyjatkowym cwokiem? Czyli kim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysssa
Też mnie to dziwiło zawsze. Ja znalazłam swojego męża dopiero po ok. 4 latach przebywania na sympatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie pytam?
"wyjatwkowym cwokiem" czyli kim ? co musi byc nie tak z takim typem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 264yy
czyli np prostakiem nieumiejacym sie zachowac, walacy jakies dwuznaczne teksty, chytrusem, erotomanem gawedziarzem itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontradss
A co jest dziwnego w tym, ze zdrowy mezczyzna chce rozmawiac o sprawach zwiazanych z seksem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deny80
Ja myślę, że historie par na sympatii to jest bajka wymyślona przez twórców tejże (niegłupiej raczej) strony. Znacie osobiście kogoś z tych co ich pokazują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 264yy
uwazam ze na pierwszym czy 2 spotkaniu sa ciekawze tematy do rozmowy....a tym bardziej jesli nie czuje chemii to nie mam ochoty o tym gadac albo po 1 spotkaniu mówi ze mam namietne usta idelane do całwoania, i czy kochasz mnie juz tak mocno, ze nie mozesz sie rozstac, albo choc sie posmyramy po główce,,,,.....:O..koles był oblechem wiec nie chciało mi sie nawet tego wyobrazac...ale na zdjeciach cud malina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 264yy
ale poznałam tez tam swoja wielka miłość i innego faceta z którym sie teraz spotykam i tez jest bardzo fajnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobiscie nie znam
tych ludzi z par z sympatii . ale znam inne 3 pary ze stażem juz powyzej 5 lat . Czyli długim - i zadowolonym . sama byłam na 3 randkach- nie znalazlam tam faceta- ale jestem zdania ze wlasnie im szybciej sie przeniesie do rzeczywistosci tym lepiej. to taki bodziec bo jednak ciezko jest kogos zaczepic np w sklepie albo w pracy i umowic. reszta zycia- real jak najszybciej! ps. swojego faceta poznałam na gg w zupelnie nie portalowych randkowych okolicznosciach, i tez dopiero spotkanie w rzeczywistosci cokolwiek powiedzialo ;) po co węszyć podstęp tych par z sympatii? są takie pary i tego sie nie zaprzeczy- a to co tam piszą i na ile podkolorowali - nie dowiemy sie pewnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niernsidn
Myślicie, że im za to płacą...? ;) Z jednej strony racja, lepiej spotkać się w miarę szybko, żeby nie żyć złudzeniami, ale dla każdego w miare szybko oznacza co innego. Dla mnie osobiście jest to od 3 miesiecy do 6 miesiecy. Po poł roku to nie ma w co sie juz bawić, bo ileż można, ale do trzech miesiecy wydaje mi sie ze mozna poznac tą osobę na tyle, ze bedzie sie miało pewnosc ze spotkanie mimo wszystko ma sens ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobiscie nie znam
ale czemu to spotkanie koniecznie musi miec jakis wyszukany sens? nawet spotkanie z nieznajomymi idiotą ma sens- to tylko powiedzmy godzina dwie z Twojego zycia by isc na kawe a .. na pewno powie cos ciekawego chocby abstrakcyjnego, moze dowiesz sie z kim NIE chcialoby się być bo cos wyjatkowo wkurwia, przelamanie wlasnej bariery, bo rozmawianie z kims nieznajomym nie nalezy raczej do łatwych.. i mase innych plusów najwazniejszy: ominiecie rozczarowania bo zaangazowanie jest niskie. to tylko godzinka ! a moze wiele pomoc bo np wkurza nas czyjas maniera mówienia. na taka kawe jak ktos chce moim zdaniem mozna isc co tydzien z kims innym jesli sie szuka. to ma wiekszy sens niz pisanie miesiacami z nieznajomym. przeciez też nie chcemy kogoś rozczarować? ani siebie przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 264yy
mnie szkoda by było czasu miałam jedna zajomosc internetowa która trwała pół roku i nigdy sie nie spotkalismy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niernsidn
NIe wyszukany sens tylko jakikolwiek sens ;) no, właśnie na spotkanie z idiotą szkoda czasu. Ja to widze w ten sposob: jesli piszecie z kims pol roku to zaczyna rozwijac sie jakas wiez (o ile wiez moze sie rozwijac)...tzn zaczyna istniec jakas wiez...i to nie musi sie opierac (nawet lepiej zeby sie nie opierało) na seksualnych podtekstach itd. ale dwojga ludzi zaczyna laczyc znajomosc...cos na zasadzie kumpelstwa. I jak dochodzi do spotkania po tych kilku miesiacach wtedy JEST sens spotkania sie z tym kims bo uwazamy go za wartego uwagi. Rozczarowanie moze byc zawsze bez wzgledu na to ile sie znamy- wszystko zalezy od osob. a taja jedna 264yy- czemu sie nie spotkaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 264yy
no własnie ostatnio pisałamz facetem, i spotkalismy sie ogolnei z 3 tyg sie spotykalismy i spotkac nie moglismy ale w koncu sie spotkalisy na zdjeciach cud malina pierwsze wrazenie ok.mysle podobny do tego ze zdjecia ale nastepne juz tragiczne...usiedlismyw kawiarni...załozył noge na noge, miał okropne dłonie takie damskie, i smiech jak baba piskliwy,..jaks dziwna posture i głupie zarciki, i przyszedł wymietym podkoszulku dramat:) wiec naprawde sie ciesze ze szybko sie spotkalismy i juz nie musiałam dalej podtrzymywac zanjomosci po spotkaniu własnie walił teksty ze mam słodkie ustka do całwoanie idealne no masakra:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niernsidn
ale czemu sie nie spotkalas z tym co pol roku pisałas...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 264yy
bo tak wyszło..bo był sciemniaczem i golnie długa historia i mu sie odwidziało po roku mu sie na amory zebrało i chcial sie spotykac ale ja juz byłam w zwiazku..teraz ciagel do mnie wypisuje...ale go zlałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niernsidn
a poza tym facet, ktory po zaledwie kilku mailach pyta sie czy sie spotkamy jest dosyc zenujacy. Po mysle: skoro ot tak mi to proponuje to zapewne proponował juz nieraz to komus innemu. A zeby sie spotkac bo zdjecie OK. No chybaaaa nieeee....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taka jedna 264yy
no rposze cie jak koels cie pyta po kilu rozmowach czy sie spotykacie to ejst bardzo normalny z tym z którym obecnie sie spotykam..od miesiaca spotykalismy sie po 2 dniach rozmów..i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niernsidn
nie wiem...mi to pachnie desperacją- nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hubba bubba
a ja sadzę, ze te wszystkie historie , a przynajmniej większość, sa wymyślone i napisane przez tą samą osobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×