Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WysokaNati

Jestem za wysoka do szpilek-mam 1,74 cm wzrostu....

Polecane posty

Gość WysokaNati

Jestem za wysoka do szpilek-mam 1,74 cm wzrostu....Czy ktoś też ma taki kompleks?Nie mam ani jendej pary butów na obcasie bo czuję się mega niekomfortowo kiedy ejstem wyższa od 90% ludzi (bez butów zresztą też jestm wyższa od większości ale nie ma aż takiej różnicy).Marzy mi się opoeracja skrócenia kościu udowej i łydki o 5 cm w profesjonalnej klinice-tylko tak się wyleczę z tego mega kompleksu...Nie chcę całe życie chodzić w płaskich butach ... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamam 178 ;(
chcialabym miec te twoje 174 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
to zalezy jakiego masz faceta, haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie możesz takie 10cm nosić! :D Przynajmniej ja bym nosiła :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady vernas
ja mam 183cm więc w ogóle powinnam się chyba zamknąć w sobie, a bardzo lubię swój wzrost :P dla mnie te twoje 174cm niczym nie rożni się od 165 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
Mam tyle samo i chodzę tylko w szpilkach Nie rozumiem w czym masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbnfcbg
nie rozumiem, ja mam 177 i gdyby mój chlop był z 5 cm wyzszy ubieralabym je za kazdym razem. jak wychodze sama to ubieram, jak z nim to nie bo niepodobaja mi sie pary z takim samym wzrostem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Britka a
Ja też mam taki kompleks:( mam 168cm a do tego waże 53kg i nigdy nie nosiłam szpilek a bardzo bym chciała:( tylko będę bardzo wysoka i tak bez szpilek jestem:( chciałabym mieć 160cm to moje marzenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nakrętka od butelki
ja mam coś koło tego i mi już wszystko jedno. PO prostu nie chodzę na obcasach, ale o operacji nigdy nie pomyślałam. Weź się zastanów ważniejsze dla ciebie jest zdrowie czy to że będziesz mogła chodzić w obcasach? Taka operacja jak każda wiąze się z ryzykiem, to ingerencja w twoje ciało. Niektórzy marzą by mieć twój wzrost a ty narzekasz i jeszcze operacja ci w głowie. Weź się ogarnij. I nie pisze tu tego by ci dopiec tylko by ci pomóc zrozumieć co ty chcesz zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggfgfgfhd
chyba jestes upośledzona i to jest twój problem, a nie "wysoki" wzrost. po pierwsze wcale nie jestes taka wysoka- co druga kobita ma teraz powyżej 1.70 m. ja mam 176 i mam mnóstwo szpilek i często w nich chodzę- czuję się nawet dużo atrakcyjniej taka wyższa, w balerinach, to już nie to.. i super jest tak z góry popatrzeć na kurdupli. nie rozumiem takich kompleksów "wysokich" panienek- nie wiem może maja potrzebę bycia malutkimi, niepozornymi i niewyróżniającymi się z tłumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jjaaaa
http://kobiety-kobietom.com/80kobiet/person.php?art=1610 Jolie , Górniak , Kożuchowska Jedne z piękniejszych kobiet , a Ty mówisz o operacji , no chyba że masz 17 lat , albo jesteś zakompleksioną złośliwą kobietą o wzroście właśnie 1.60 ( oczywiście nic nie mam do kobiet o tym wzroście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytolog
nie jesteś ja mam 184 i jestem mężczyzną który bez wahania pokazałby się z tobą w 12 cm szpilkach żeby nie było szpilki nosisz ty nie ja :D teraz jest mnóstwo wysokich kobiet nie widzę problemu a szpilki są boskie :classic_cool: a w połączeniu z kobietą, to już cudo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierze ze angelina
ma 175 cm..chyba nawet 170 nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 177mam
"chyba jestes upośledzona i to jest twój problem, a nie "wysoki" wzrost." - dokładnie to samo chciałam napisać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WysokaNati
Dziewczyna mająca 1,86 cm w szpilkach to jest porażka po prostu i tyle... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WysokaNati
Mam koleżankę,która ma 1,65 cm wzrostu i zakłada obcasy po 10 cm i wtedy ma akurat wzrost-1,75.Ale +10cm jeszcze dodatkowo to już porażka bez obcasów.... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WysokaNati
Najgorsze jest to,że zakłada je codziennie i ma wtedy takie zgrabne nogi a ja muszę w tych płaskich-czuję się wtedy jak wielkolud :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale macie problemy ja mam 177 ważę ok 60 kg czyli wysoka i szczupła a Ty jesteś o wiele niższa i sie przejmujesz..ja bym nosiła tylko szpilki mmm:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... rozumiem cię. Tez mam 174. Wyobraź sobie, że przez kilka lat studiów codziennie sie mierzyłam w różnych miejscach pokoju czy aby na pewno mam 174 a może znów urosłam? i porównywałam z koleżankami wzrostem, czy aby naprawdę mają tyle i tyle bo wydają sie przecież o tyle niższe ode mnie, że niemożliwe żeby było prawdą co mówią, przecież naprawdę muszą mieć tyle i tyle... a może jednak źle się zmierzyłam???? I wyobraź sobie również, że dokładnie w te wakacje mi minęło... Nie obchodzi mnie ile mam wzrostu, noszę śliczne buty i płaskie i szpilki które wyglądają świetnie i zgrabnie. Może dlatego, że mieszkam teraz w pokoju z wysoką dziewczyną? Może dlatego że znalazłam wyższego chłopaka? Może dlatego że mam mnóstwo zajęć na głowie i nie mam czasu rozmyslać o pierdołach? Zwłaszcza należy docenić to że jest się ładnym i elokwentnym, o wzroście zapomnij ;) kiedyś ci sie uda, jak nie będziesz świrować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps twoje proporcje ciała są idealne do naturalnego wzrostu. Pomysla jak ohydnie byś wyglądała ze sztucznie skróconymi nogami... fu, nieproporcjonalnie. A o to chodzi by nogi były dłuuuuugieee :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe, autorka jest
po prostu pasztetem, ma wstrętny ryj, więc zwala na wzrost, bo pewnie nie ma powodzenia:D. Jakby była śliczniutka, to byłaby dumna ze swoich 174cm i nie w głowie by jej było "zmniejszanie się", a co za tym idzie, OSZPECANIE:D Ja mam 179cm, chodzę tylko na obcasach, a powodzenie mam wcale niemalejące od lat i w życiu nie pomyślałam o tym, żeby się "zmniejszać':D🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfggfgfgfhd
dziewczę, ty masz zaburzenia psychiczne jak przy takim wzroście w płaskim obuwiu czujesz się wyższa od większości ludzi, podczas gdy z takimi wymiarami, to akurat zlewasz się idealnie z "szara masą". zastanów sie lepiej dlaczego tak ci zależy, żeby wtopić się w tłum i nie odstawać od reszty. i jak ktoś napisał przy dobrej figurze i urodzie wysoki wzrost to atrakcja i atut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×