Nauczyciele-jak szukacie pracy?

czy skladacie podania do kuratorium oświaty?do urzędu miasta/gminy do wydziału edukacji?

ja chodzilam po szkolach ale nic nie znalazlam od 3 lat, a widze ze zatrudnili po znajomosci

mailem? Chyba zartujesz

a dlaczego nie?

Mi jeszcze przed obroną zaproponowano staż w szkole średniej, w której się uczyłam (pałałam szczerą nienawiścią do większości nauczycieli :D). Po półrocznym stażu zaproponowano mi umowę o pracę na czas nieokreślony.

ja mysle ze mailem nie bo nie reaguja a jak juz to osobiscie ale tak naprawde to sie licza znajomosci

wysyłałam cv z listem pocztą tradycyjną. wysłałam 98 pakietów otrzymałam ok 40 odpowiedzi

to nieżle,przynajmniej odpisują a jaki jest efekt koncowy,coś znalazłaś?

Ja kiedy szukałam pracy wysłałam około 150 cv (dostałam 2 odpowiedzi, że nie potrzebują nauczyciela) osobiście zaniosłam cv do prawie 100 szkół, wszędzie była taka sama odpowiedź - nie mamy wolnych etatów. Rok temu prawie mi się udało, niestety na dzień przed podpisaniem umowy dyrektorka zadzwoniła do mnie i powiedziała, że jednak nikogo nie zatrudnią, sprawdziłam - zatrudniła kogoś ze swojej rodziny:-O Dałam sobie spokój z pracą nauczyciela choć było to moim marzeniem, teraz pracuję gdzie indziej, też w budżetówce i jestem bardzo zadowolona. A te gniazda żmij i kumoterstwa omijam szerokim łukiem.

to jakim cudem znalazłaś prace w budżetówce?,bo z tego co wiem i sama też się przekonałam w 99% liczą sie tylko znajomości

ja znalazłam szybko tyle ze: jestem nauczycielem przedszkolnym i wczesnoszkolnym szukałam w Warszawie miałam jeszcze jeden fakultet - studium - skończone no i dobre CV i ciekawy list motywacyjny

też mam ciekawe CV i list motywacyjny ale jak tej pracy nie ma to nie ma