Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maditta

przyszedł dziś do mnie... on...

Polecane posty

przyszedł w garniturze, miał spotkanie slużbowe - biała koszula, krawat, świetnie skrojona marynarka... ja prosto spod prysznica, zdąrzyłam jedynie wysuszyć wlosy, wmasować balsam i karminową szminką umalować usta. Zadzwonił do drzwi - ja w samym szlafroczku i pończochach otworzyłam. Złapał mnie w pasie podniósł i przycisnął do ścany, pozbył się bielizny jednym zręcznym ruchem i kochaliśmy się przy ścianie a potem na łóżku w czerwonej pościeli.. oszołomiona zapachem jego boskich perfum, wzrokiem który mnie rozbierał osiągnęłam szczyt ekstazy... było cudownie! A teraz z powrotem związałam włosy, i przebrałam się w jeansy i sweter udając przykładną narzeczoną, córkę i siostrę. Kobiet czasem jak kameleon Pozdrawiam wszystkich mężczyzn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekałam na niego cały dzień ... cały dzień w myślach kochałam się z nim w sypialni , zdezorientowana własnymi uczuciami mechanicznie wykonywałam dziś śniadanie dla narzeczonego który z uwielbieniem w oczach posłusznie zjadł pocałował w czoło i nieświadomy niczego rzucając krótkie ' kocham cię ' wyszedł. Zostałam sama w czterech ścianach za towarzysza mając papierosa o czekoladowym smaku i gożdzikowym zapachu. Ból głowy zabiłam tabletką popitą kieliszkiem wina o krwistoczerwonej barwie.. Zegar wybijał kolejne godziny trwające jak wieczność, wywołujace coraz większe podniecenie i zniecierpliwienie... kilka telefonów od matki i siostry - o tym że tzreba kupić prezent urodzinowy dla ojca i że zajęcia fitness przełożone na poniedziałek , zwykłe wesołe pogawędki. Nieświadomość innych jest moim największym przyjacielem ... Oby jutro znowu zapukał do moich drzwi i zcałował z moich ust karminową szminkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huyahuah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko zrzucić płaszcz własnej seksualnosci która potrafi opętać ... własne ciało reaguje destrukcyjnie na wszelkie objawy zerwania z ciemną stroną własnej psychiki.. on jak mroczny książe zabiera mi duszę i normalność niestety jestem zasłaba aby od niego uciec... to jak więzienie własnej samotności, pożądania i pragnień... i tylko szkoda mi tego drugiego , niczego nie świadomego M. gdybyś tylko wiedział co planuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciemność za oknem zawsze przywołuje wspomnienia nas - uzależnionych od siebie kochanków , od swojego dotyku , pocałunków i zapachu perfum mieszających się ze sobą i drażniących nozdrza... zapach miłości i pożądania ulatnia się wraz z twoim opuszczeniem mojego łóżka, domu... świadomości... a potem znowu rodzina i codzienność kręcąca się w kółko , a ja z poczuciem tęsknoty znowu jestem na tej karuzeli drażniacej normalności ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdzieś daleko nad tęczą...
'' Zadzwonił do drzwi - ja w SAMYM szlafroczku i pończochach otworzyłam. Złapał mnie w pasie podniósł i przycisnął do ścany, pozbył się bielizny jednym zręcznym ruchem i..'' Hahaha, to w końcu była ta bielizna czy sam szlafroczek i pończochy? :o Idź spać, 0/10 :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie na wspólnej
ta kretynka znowu wkleja te same teksty, jakas niedoceniona poetka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwość pisania o tym wypływa z ciała , seksualność to nie stan umysłu a wulkan który wybucha kiedy najmniej się tego spodziewasz... zapalnikiem tego jest ON jedyny, niepowtarzalny, każdy jego ruch przyprawia cię o dreszcze a wzrok przeszywa na wskroś powodując dreszcz emocji i namiętności buzującej w kobiecie która na zewnątrz przypomina zachowaniem bardziej nimfetkę niż pewną swojego ciała kobietę... odkrywam powoli karty aby każdy ,mój ruch odkrywał tylko część tajemnicy którą w sobie noszę... odurzona lampką wina dla odwagi kocham cię całą sobą , każdą częścią ciała... jak demon szaleje moja seksualność doprowadzając cię do szaleństwa . nie zasługujesz na to związałeś się z zakazanym owocem nie dla ciebie dojrzałym a ten komu jestem przeznaczona wzbudza sympatię - uczucie które jest tak wątłe i nic nieznaczące jak powiew wiatru...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu to samo........
:o💤, wymyśl coś nowego🖐️))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvvvvka
bzdury o niczym, pusta pisanina. Autorka siłuje sie na wyszukany i "głeboki" styl a w rzeczywistosci efekt to rażąco sztuczne i puste teksty bez wyrazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cinderellas
a mnie się bardzo podoba , masz talent dziewczyno nie zmarnuj tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×