czy mozna zazyczyc sobie cesarki?

Nie rodziłam jeszcze, ale mam znajomą która nie czekała na bóle tylko miała wyznaczony termin cesarki, zgłosiła się i po sprawie. Nie przechodziła przez żadne fazy porodu.

ratowniczka- nie znam żadnej babki, która czekałaby na rozpoczęcie porodu z cesarką. Przeważnie cesarki są umwaine przed terminem. Po drugie znieczulenie ja też miałam przed naturalnym i nie było żadnych problemów z wkłuciem- przesadzasz. Uważam, ze cesarka jest dobrym rozwiązaniem dla kobiet, które się boją. Niektóre babki maja tak silny strach, ze podświadomie wstzrymują poród.W ogóle o czym my rozmawiamy- w dzisiejszych czasch jak masz kasę możesz mieć wszystko "na życzenie". Nie uważam, zeby cesarka była czymś złym- swego czasu sama się zastanawiałam, ale mój gin mnie przekonał do naturalnego. I nie żałuję:) le tylko ze znieczuleniem- ja akurat miałam podpajęczynówkowe- polecam :)

agatka2424 zauważyłaś że ratowniczka medycznaaaa pisze to z perespektywy osoby uczestniczącej przy tym-czytaj co ona pisze!

te teksty o 9krotnym ryzyku przy cesarce są wyssane z palca, cesarka jest dla dziecka bezpieczniejsza, dla matki w tej chwili też nie jest taka niebezpieczna. sama będę mieć cc (nie z wyboru tylko ze wskazań medycznych) i w moim przypadku będzie ona dla mnie dużo bezpieczniejsza... no ale są kobiety, które sądzą, że podczas cc to kobiety są przecinane w pół jak świniaki i "nie są prawdziwymi kobietami" bo nie urodziły sn...

mireczkaa ja nie miała umawianego terminu cesarki,zaczęłam mieć skurcze i wtedy brali mnie na salę operacyjną z tym że wiedziałam od dłuższego czasu że będzie cesarka bo moja córka nie chciała w brzuchu się obrócić-miałam termin na 22 a córka urodziła się 24

a chodze do lekarza prywatnie a cesarka u niego 1300 zl w szpitalu panstwowym nie prywatne klinice:)

bedemieccesarke-nie wiem czy takie bezpieczne dla dziecka,po takim porodzie moja córka miała zaburzenie pierwszego oddechu,a cięta byłam w uśmiech

Robwalka- ja słyszałam, że to jest lepsze dla dziecka, jeśli zrobi sie cesarkę jak zacznie się naturalnie poród. No ale nie zmienia to faktu, ze wszystkie moje znajome rodziły przez cięcie na tydzień przed terminem. A cesarka nie jest zdrowsza dla dziecka- poczytajcie sobie o częstym zachłyśnięciu malca wodami płodowymi i pierwszym oddechu. Prawda jest taka, że zdrowy, fizjologiczny poród jest najlepszy dla dziecka.

pierwszy oddech to oczywista sprawa, lekarze powinni szybko mechanicznie odciągnąć płyny, ale nie ma ryzyka innych rzeczy, takich jak zmiażdżenie niektórych części ciała, owinięcie pępowiną czy zbyt późna decyzja o cesarce gdy dziecko jest źle ułożone, lub gdy nie wychodzi (znam wiele osób, które dzięki temu mają dzieci z porażeniem mózgowym i innymi upośledzeniami - ogólnie warzywka) poza tym ja będę mieć cesarkę umówioną, najpóźniej w 38tc, z tego co mi mówiono to wcale nie będę mieć narkozy i będę mogła patrzeć na dziecko gdy je wyjmą, ale wiadomo, że zawsze jest to operacja... gdybym miała wybór to szczerze mówiąc nie mam pojęcia na co bym się zdecydowała, bo zarówno cc jak i sn mają wiele wad i mogą nieść za sobą powikłania...

nie mam dzieci to raczej nie powinnam się wypowiadać ale mogę przytoczyć doświadczenie mojej kuzynki ma dwoje dzieci pierwsze sn, umęczyła się okropnie i źle wspomina bo długo rodziła i dziecko opuchnięte posiniaczone zmęczone i szycie krocza wspomina strasznie, drugi cesarka i było o wiele lepiej, szczególnie była zadowolona bo dziecko było wypoczęte, różowiutkie, wstała już na drugi dzień i ogólnie szybko doszła do siebie, z kolei matka mojej koleżanki 3 porody sn wszystkie porody expresowo także nie ma reguły , niech każdy sam decyduje

ja sobie zażyczę cesarke bo to niestety prawda z tym ,ze pochwa sie rozsciąga i to bardzo. nawet ginekolog to potwierdzil ,ze pochwa przed i po porodzie to nie ma porównania. ale też nie zachęcał mnie żebym ta cesarke zrobila tylko stwierdził fakty. poza tym slyszalam ,ze roznie byla ze zszywaniem pochwy . czasem dobrze zaszyja, a czasem nie

tzn podobno pchwa potem wraca do rozmiarow ,ale czy wroci zupelnie? to nie wiadomo ,a ja nie chce aż tak ryzykować

a zaryzykujesz, ze dziecko zakrztusi sie wodami płodowymi i będzie upośledzone poprzez niedotlenienie? Przesadzacie z tym rozciąganiem pochwy. Szczerze Wam powiem, że ja akurat takich minusów porodu naturalnego w ogóle nie widzę, nawet sie nad nimi nie zastanawialam jak sie decydowałam na naturalny.

no skoro ginekolog sam to powtwierdzil to chyba on wie lepiej od Ciebie

mireczka daj spokoj, dziewczyna chce cesarke i ma do tego prawo. w innych krajach nawet placic za to nie trzeba. ja jesli bedzie kiedys w ciazy, tez bede miala cesarke i nikt i nic mnie nie przekona

no przecież w pierwszym poście napisałam, ile to kosztuje. Nie neguję tego, ze może sobie zażyczyć cesarki- nawet ceny jej podałam :) Ale jak ktoś pisze, że pochwa po porodzie nie wróci do normalnych rozmiarów to chyba mogę się wypowiedzieć, prawda? Często niestety jest tak, ze laski biorą cesarki z jakiś mitów o wiadrach, nietrzymaniu moczu itp.

mireczka ,ale powiedz mi tylko tak zupelnie szczerze . nie odczułas po porodzie ,ze pochwa jest szersza?

mnie też nikt i nic nie przekona po tym co sie naczytałam i nasluchałam od rózych osób.

no to może nie każda ma potem wiadro czy nie trzyma moczu ,ale czasem tak bywa

moje kolezanki maja dzieci jednej spytalam i mowila ze nie jest luzna, ale wejscie do pochwy moze byc zszyte ciasno i ok, ale co w srodku? kiedys czytalam zwierzenia facetow ktore maja dzieci prawie kazdy pisal ze teraz pochwy ich partnerek moga porownac do zarowek, ciasne przy wejsciu a pozniej proznia to nie znaczy ze kazdy tak ma ale nie zapominajmy po tym jak urodzimy dziecko nadal jestesmy kobietami,a nie tylko matkami, chcemy sie podobac i chcemy sie czuc dobrze

no dla facetów podobno najważniejsze jest własnie wejście . ale jak peknie krocze to tez czasem nic nie pomoże tylko operacja

mireczkaa a zaryzykujesz, ze dziecko zakrztusi sie wodami płodowymi i będzie upośledzone poprzez niedotlenienie? a lepiej ryzykować, że dziecko będzie upośledzone przez upośledzenie choćby z powodu niekompetencji lekarza (często zmusza się kobiety do sn po kilkanaście godzin i za późno decyduje na cc) i wielu innych powodów, które są ryzykowne przy sn? może nie widzisz wad sn ale to nie znaczy, że ich nie ma, i jest ich co najmniej tyle samo co wad cc.