mój apel na kafe

Uprzejmnie proszę nie łączyć mnie z osobą czy ksywką Agnieszki Śmieszki i tyle. Ja nie mam prawa negowac jej wartości - nawet i ujemnych ani obrażać. Jeśli to zrobiłam to miałam powody i mam do dziś i ponieważ leci SKĄD JEST I CO MA to po prostu ja nie mam prawa negować, że ona jest głupia tylko jest PRZEWROTNA(to też jest wartość) że się zachowuje jakby jej zależało na stałej pracy, a ma INNE wartości. I to nie jest moja sprawa, czasu nie cofnę. Nikt mnie nie poinformował, że jest Z KRAKOWA i mam na przykład uważac, że jest przewrotna, obłudna, obibok w sumie zyciowy i tyle. A ja pracuś i bez sensu. Dobra - żle wiecie wszystko w sumie. I tyle. Naprzezywałam na nią i nawyzywałam i miałam rację bo nie ma stałej pracy i się przyczepiła jak rzep psiego ale to nie jest moja sprawa. Po pieniądze niech idzie do ojca dziecka - ani stałej pracy nie ma a dzieci robi i to ona napisała sama na siebie co o sobie myśli. Ona powinna być CO NAJWYŻEJ w USA jak jest z Krakowa - jak już myślałam, ze z Wrocławia, a cygani tak, że nie dałam rady. A te Araby w tym ogrodnictwie też i tyle. I są siebie warci. I nie łączcie mnie z nią bo wiecie na razie łazi w ciąży, a urodzi i OBY NIC JEJ SIE NIE STAŁO bo leci potasem i jak dostanie pająka krzyżaka to was wszystkich pozaraża i wiecie - daleko od niej się trzymajcie i tyle. Ja bez sensu do niej dzwoniłam i wyleciałam. Do porno bym nie chodziła. Nawet mi to nie pasowało. Ja wyjechałam do MORALNEJ PRACY FIZYCZNEJ - wy tego nie rozumiecie - to powrót do domu i po prostu że prace niemoralne i nie chcę. Tyle. Do domu POD ADRES ZAMELDOWANIA bo ona leci chałupą wiecie, że ma kasę, gdzie mieszkać i co? i zbiór ludzi. Ale poczytajcie sobie jej listy do mnie - ona pracowała tak cięzko w tych listach, że naprawdę ta ciąża jej to szok dla mnie. Przestańcie. A ja też mam zbiór ludzi a nie rodzinę i słusznie mnie nawet wyrzuciła ta Zielińska wiecie, ale ona miała mi to powiedzieć. Bo wiecie ja w sumie jeździłam tam za passem USA i tyle. A teraz chcę pieniądze po matce i spadam z tego całego KEW. Ja nie jestem KASA żadna i ja bym wolała NAWET DZIŚ stałą pracę w zielniku i nie wiecie jak było na uczelni - powiesiła się koleżanka w 2004 roku w ciąży i wszystko tak mi poleciało i tyle. Z roku. A wcześniej miałam pokradzionego Linneusza, matmę w średniej, las mi ukradła na studiach koleżanka, 2 Linneusza, storczyka miałam ogranego I W SUMIE przez to wyłącznie - przez cała falę samobójstw nie mam dokotoratu i nie mam pracy stałej??? pracy po prostu w szkole. A na zachodzie mogłam popracować, z kasy wrócić bo adopcja na kasę i tak dalej i tyle. I wiecie zęby to jest moja wartość, ale stała praca chyba jest ważniejsza. Jeszcze zależy ile masz lat i tak dalej. Ja tam dzieci nie planuję z moim kręgosłupem i tyle. I kolana mam chore i chce się leczyć i coś może jeszcze zrobić. Byle z sensem i tyle :( No i to wszystko. I ja już skończyłam z tą gościówką - ona wiecie NIE PYTA po co jedziesz tylko forsa, no to nie chcą płacić - pretensje ma do ciebie że nie chcesz zapłacić za znalazienie pracy - taka wariatka. A co tą ciążą chce mi udowodnić to nie wiem. Ja z nią skończyłam bo mi życzą tam WSZYSCY pająka krzyżaka , a są pierdolnięci równo i koniec i tyle :(

Wiecie ona mi nie da rady ta smieszka bo ja jestem uczciwa - tu tym ZBIOREM LUDZI z chałup jestem ograna i storczykiem na studiach to jest ważne. Ten gość się chyba powiesił. Bo ja wiem. On był straszny i wiecie wszyscy się z niego śmiali z tego storczyka , a on ja tyle ile miałam, on se go odebrał i zostałam bez storczyka. Ja jestem nauczcielką byłą i miałam baobab , nie miałam storczyka - ograny na studiach i po mnie. No ale ten baobab miałam , owoc baobabu też i się nie dam. One nie musiały mnie przyjmować ale kształcenie ustawiczne miało być bo o szkołe mogłam stać. Nie miały interesu mi tego mówić. Ale wiecie - tyle wakatów. DZISIAJ bo osoba ale 12 lat temu? i tyle :( To wiecie kto w czym miał interes. Dlatego ja jestem filologiem z matmy ale w sumie powinnam mieć pracę po dziadkach i po matce. W SUMIE po brygidkach zielnik mi zostawał, ja w ogóle powinnam po botanicznej katedrze - nie do końca byłam bo wszystko pokradzione, ale nawet dziś z tego jaka byłam , bez zielnika za nazwisko mi sie zielnik należy bez dr. I dokończyć sobie na innej uczelni doktorat z nazwiska i tyle. Akurat takie działki że tak mogę i tyle. I ma to sens bo np. Linneusz to JEST nazwisko i tyle. I wiecie małzeństwo u roślin. Takie coś. I w Polsce tak sie leci BO NIBY JAK? I wiecie to nie jest że ja sie PALIŁAM do wyjazdu - absolutnie tylko wszyscy na mnie, ze coś tam coś tam O CO POSZŁO? A studia mam z adresu to ZAWSZE mi sie stała praca należy że przyjęta z adresu. I ja to wiedziałam, że to jest wszystko z adresu tylko CO TO MA WSZYSTKO znaczyć? Ale już było za pózno bo juz miałam być BOTANIKIEM DAWNO, zielniki robić i tak dalej. To jest robota brygidek i durnej rodziny że tak skończyłam i nic wiecej. Ja kiedyś ZERO KONTAKTU z nimi, zera i tyle. Wartości ujemne plus chodzenie do kościoła na panstwo. A tu wiecie no to są skomplikowane rzeczy plus morderstwa - Victoria 4 morderstwa - jak to dać radę? I z taką się nigdy nie dogadasz, na złość wszystko. A ten dom miał być pusty bo był potrzebny. Ale to mieli wynając albo zapłacić za budowę, zwrócić koszty? Ja wiem? nie wiem... i tyle. Takie bez sensu wszystko i tyle :( I każdy miał swój interes. I powiem wam ta rodzina miała mieć dzieci w brygidkach bez ślubu kościelnego i by mogli być tylko tak, a te dzieci były tu, oni tego nie rozumieli? Poleciałaby im Australia - nie chcieli się wynosić? Nie pasowało im. Nie wiedzieli co sie stało z synem księcia i tyle. Mnie to w ogóle nie interesuje. Ja to tylko rośliny, zielnik i tyle. TAkie życie wiecie, a reszta bez znaczenia. Ten kogel mogel też - no to mi srali i jeszcze sie cieszą. Na zęby kogel mogel, ale to ma znaczenie jak nie jesz inaczej jajek, a jak jesz jajecznicę to bez znaczenia i tyle. To jest jajecznica - wiec bez znaczenia. No ale taka jest Victoria jedno świństwo, dziadostwo razy 150 i tyle. A mnie to nie obchodzi. Kucharka bez garnków i tyle. Ja mam swoją rodzinę i tyle. Mnie po prostu porwali - służba się zakochała we mnie z pałacu w Londynie, ale ja w nich nie. Na gry liczbowe i kazali grać w gry liczbowe siostrom i nie wygrywały - to kasa do oddania. I chyba miały potas, a ja bez potasu, żebym się powiesiła. Bo przecież wiecie - bo przecież potas i brak potasu. Zeby mają z kogla mogla i rady mi nie dadzą. To są żle zęby. CHYBA ZE NIE JECIE JAJECZNICY. Im sie nic nie zgadza - bez sensu pająk krzyżak i kogel mogel i dajcie im radę. Ale zęby mają białe sie dowiem. A ich? I tyle. Pasuje im? Wyrwać zęby i wstawić nowe. A powinno? Leczyć i tyle. bo z kogla mogla się leczy przez to mi dawali, ale można też stać o zęby koglem moglem tylko trzeba wiedzieć co sie robi. No i wszystko mówili żle, nie dali mi potasu - takie świnie. Pieniądzy nie było żadnych? Były? I tyle :( I koniec. Co jeszcze. Ja mam prawo leczyć zęby a oni niech sobie robią co chcą - jakikolwiek kontakt wykluczony - ja bym ich ZATŁUKŁA ZMIOTKĄ NA KOMARY , na muchy taką zmiotką ich zabijam i tyle. Na nich szkoda przekleństwa. A na rodzinę królewską też i tyle :( Dajcie spokój - zera i liczy ujemne oni są i tyle :(

Oni wiecie zamiast sie wynieść I MOGLI WYNAJMOWAĆ ale komu? Tu już niczego nie było jeszcze po wojnie to żyli synem księcia że co z nim? Kaj sie stracił po wojnie? POWIESIŁ SIĘ. I wiecie babcia sie powiesiła a on sie nie powiesił? Przez Bonę i Victorię i ja tu nie zostanę bo się ich boję. Ta Victoria to też pewnie pornografka - jeszcze ona mogła iść do brygidek - nie no to wiecie. Tak by coś znaczyli? A tak? I jakieś Kew - ograli mi baobaba - wszystko. Ja bym se gdzie indziej te baobaby hodowała. Co by mi wyrosło to by wyrosło a tu? A posadzili na mnie leszczynę. No to miałam siać słonecznik albo o niego stać. Wystarczy stokrotka lub margaretka - też może być, że Alakok i tego mi nikt nie powiedział bo byłoby lepiej ja to niby wiedziałam, ale nie do końca. Oddzielnie stałam bo mi o słoneczniku mówili - tak by było dobrze - leszczyna, pod nią stokrotka bo margaretka nie za bardzo pod leszczyną, ale stokrotka wyrośnie i tak sie ogrywa zęby, kogel mogel i wszystko gra jak należy i tyle. Do liczb pasuje. I tak mogę iść nawet do banku z zębów , roślin i ogrania leszczyny. Bolioczek nie moze być - ja nie wiem jak to się po polsku nazywa - jaskier jakiś tam - bolioczek na to mówią. Ale stokrotka sie nadaje - zwierzę biedronka i można być, ale CO DALEJ? I tyle :( Leszczyna już była się dowiem. No to słonecznik mieli sadzić przy rodowodzie. Ja se leszczynę w liceum ograłam i co dalej? A zielnik? Ja im sie nie dam nigdy, a wy se róbcie co chcecie i tyle :(

Leszczyna w sumie wiecie jest ciężka do ogrania bo oto są brygidki bo to jest MECH - tak są brygidki ograne. No i co na? Stokrotka? Może być , ale zawsze mech, ze ciemno i nie dacie rady. Trawa na mech, ale co z tym mchem? Dlatego sie wycina leszczynę i nie ma brygidek I TAK BYŁA SADZONA LESZCZYNA i nie miałam szans. I o nią stałam i brygida się dowiem i potępienie wieczne. No ale to trzeba powiedzieć - nie stój o leszczynę. A wiecie to tylko że tam rosła i tyle. Działa na nia orzech włoski. I MECH jak widzicie czy czytacie. No ale mchu się pozbywamy i co? I TYLKO TEN CHOLERNY MECH i wszystko byłoby OK a tak nie wiedział nikt - te siostry też że brygidki to MCHY , tak są ograne i wiecie tak leci Anglia i po to jest KEW. I raz są mchy i są wyżej od papieża a raz nie ma. I teraz były cały czas mchy , przy polskim papieżu i niemieckim, a teraz chyba nie będzie. I tak mogą być brygidki jak jest mech, a jak nie to można je pozabijać, ale one robią zielnik z mchów i nie pasuje. I tak się liczy zielnik w mchach i nic mi nie powiedziały o zielniku i przegrały bo stałam o leszczynę i miałam nawet problemy ze zwierzętami przez to i są świniami i bez grosza za gry liczbowe sióstr - tak mi ukradły matmę, zostałam filologiem z matmy już tylko I MIAŁAM BIOLĘ - to też jest matma i tyle. No ale widzicie jakie świnie. I ten mech to jest całe znaczenie Kew i jak coś się dzieje,że to wychodzi to zamykają Kew wiecie, ludzie nie mają pracy, ale płacą, jest dobrze otwierają Kew i chyba powiedziały to na mnie Ągnieszce i zamykają Kew na nie bo co robić. Tak leciałam stała pracą w domu bo sie dowiem że miałam rodzinę ??? Że lekarz psychiatra to rodzina - nie MIAŁAM MIEĆ STUDIA skończone, dyplom i tak dalej. tu w domu nie było warunków żeby sie uczyć , wy niczego nie rozumiecie , oni se z tego nic tylko IGLO zrobili - uczcie się w igloo. Ja po prostu rozumiałam że Mengele ma studia, też mu było ciężko. Choć wiecie - jaką on miał sytuację a jaką ja. Normalnie go przyjęli, bez adresu, a ja? Także ze mną naprawdę nie ma o czym rozmawiać. Ja zaraz w łeb przypierdolę i tyle - wciąży albo bez ciązy. Tam są same głupy w tym ogrodnictwie - pasuje przenieść je do Szkocji i niech se każdy robi co chce. I tak chyba ono jest w tym Niemczech i czasem pasuje przenieść je do Szkocji i niech sie bronią. Słonecznik im starczy sie dowiem. A jak brygidki zaczną jeść? To co wtedy? Nie mogą bo mają potas. Eee to są małpy z Afryki. Ja bym im nie ufała i tyle. Czasem w Kew sadzą w mchy, czasem zamykają, czasem jest remont. Takie coś i tyle :(

Tak jak wielokrotnie powtarzałaś, my tego nie rozumiemy :(

Wiecie ta okolica to jest PRZENARODOWIENIE i to wszystko. Co się tu może stać? Działało na Kew a Kew to mchy. No i wiecie co oni tą rodziną chcieli osiągnąć i tak dalej? Jak się stąd wynieść. To nie był stały adres - gry liczbowe. Beznadzieja - całe życie tu jest zjebane, moje również. W SUMIE Igloo i eskimosi i tyle. jak dla mnie - za ubrania sie powiesiłam, nie ma mnie. I teraz co dalej? Aaa nie wiem - na to był jeden naukowiec w Polsce po wojnie, ja to wszystko wiem wiecie. I to mi starczy. I dalej jest ojciec Kevina i AFRYKA. On sie tym naukowcem nie będzie zajmował ale może być - to chyba jest samobójca. Będzie w Afryce? Ofiara brygidek chyba następna. Mógł być bo działał na Linneusza , chciał zrobić karierę nie. SYN SZEWCA pasuje i tyle. I tak sie wybił w szkołach - nie wiem jak tam było, chciał wyjechać na Zachód, nie mógł , powiesił sie i syna powiesił. Także taka tragedia bo niczego nie rozumiał. Mógł leczyć, poszedł na uczelnię i go załatwili bo to wiedzieli co to za kariera - od niego pasuje zielnik i tam rózne rzeczy które robił. Ojciec Kevina będzie robił co innego, ale gość może być. Nie chce. Chyba pójdzie buty robić - tyle to było warte. Ha! No ja bym go nie skreśliła. Można podyskutować jak dla mnie, ale zielnik z tego mi sie należy. A ogród botaniczny też. I wiecie ja nie mam zdrowia na ogród, na zielnik chyba też - tam sie chyba stoi temperaturą to nie dla mnie. A by mnie skasowali za igloo i urwali łeb. No to pasuje skończyć doktorat ale po co? I wiecie to jest tylko ograny storczyk, zniszczony. NAWET TEGO wiecie nie miałam z tej Afryki, tylko baobab - to było kiedyś. No cóz... Ja Afrykę po swojemu mam, ale niech będzie że to bez sensu i tyle. Ten ojciec Kevina będzie w zwierzętach - także ten Mowszowicz tyle ile - może coś wykorzysta do zwierząt i tyle. A on może pójdzie se w zwierzęta gdzie indziej i tyle. I chyba mu mówili - badz niedzwiedziem bo cię nie chcą na zachodzie, a tyle osiągnięc, nie daj sie. A ten nie i sie... powiesił bo wszyscy na niego że nic nie osiągnął na zachodzie i tyle. Tacy są ludzie na uczelniach i tyle. No i wiecie ja coś mogłam osiągnać na zachodzie nazwiskiem i co? I tyle. Tam jakas pracę mogłam mieć to NAWET NIE SKOŃCZYŁAM i tyle. Czy ja musiałam iść na ten doktorat to jest inna kwestia, a to co tam było - ten profesor Szafer - co to ma być? Ich wartość ujemna? Tez może być, a co pozytywnego tam? No wiecie jak można robić takie rzeczy... ile ja mam lat - nie czarujmy sie i tyle :(

kurde normalnie lepszy suspens od Stephena Kinga tworzysz może zacznij pisać książki :)

Wiecie oni wszyscy na mnie na uczelni - DO DZIŚ - ze wykorzystałam nazwisko. No nie wykorzystałam bo nie wyjechałam bo mi nie dali tego doktoratu. No ale co - sama życie zjebane za nazwisko, a nie ma nazwisk? To nie ma - bo ja niczego nie osiągnęłam - tylko wykorzystałam cudze nazwisko. NO TO TO SAMO. A jeszcze CO JA MIAŁAM OSIĄGNĄĆ NA ZAOCZNYM!!! doktoracie. NA ZAOCZNYM doktoracie - jedna kasa. Wiecie co ja mogłam tam osiągnąć? ODEJŚC po pól roku i tyle. To wszystko. Dzieci se narobić mi powiedzą. To bez doktoratu - kursy do szkoły, a z doktoratem dzieci po odejściu i tyle :( No a skończyło sie - bez dzieci i bez doktoratu I BEZ PRACY STAŁEJ. Kto tam miał racje? DUCH SWIĘTY bo DUCH ŚWIETY wie wszystko a ja się nie dam i sie nie dałam bo szkoła to MOŻE BYC STAŁA PRACA ale nie musi. I ja poszłam do szkoły z patronem i w sumie to jest rodowod - zależy jaka - JÓZEF PIŁSUDSKI - co to jest. A miała być? Maria Konopnicka. I wiecie szkoła!!! szkoła - praca na taśmie SZKOŁA!!! i ja sie nie dowiedziałam NICZEGO Z SENSEM TAM CO JA POWINNAM ROBIĆ żeby filologiem być na papierze wiecie. Nie pytałam się dowiecie. Ale wiecie JAK MNIE PRZYJĘLY? DO JAKIEJ PRACY? Z czego były godziny? Mnie do głowy nie przyszło jak tyle szkół było bez nauczyciela angielskiego, ze ja mam wyrzucać BABĘ Z BIOLI. Jeszcze z matmy. Z bioli. Ta biola i tak była bez sensu - one to miały widzieć, zrobić mnie filologiem z matmy albo mi powiedzieć - co mam robić, zeby dostać SŁUSZNIE!!! papier i tyle. Niczego nie powiedziały, żenujące wariatki zboczone - jeden teatr. Że też im łebów nie pourywało za mnie - Piłsudski bez znaczenia? No to szkoła bez patrona. I tak chyba leciały i wilki. Ale było że wilk morski ma patrona i ja STAŁAM O PATRONA to miały zwrocić uwagę - proszę nie stać o patrona bo go nikt w sumie nie ma. I tyle. I wiecie ta nauczycielka zrobiła mnie WILKOŁAKIEM albo wilczurem. A ja powiedziałam PROFESOR WILCZUR. Bo mi dała do wyboru. I widzicie co ja miałam robić dalej? Jak ograć profesora Wilczura? i tyle :( No i ja chcę pieniądze za takie cudne przyjęcie, patrona , za wszystko i tyle :( Za ANALIZĘ i tyle. I jeszcze - profesor wilczur - ta Analiza tak przepadła, a ciebie się trzyma. Takie tam było towarzycho. I jeszcze wartości ujemne. A ja poszłam przez sprzątaczki najbardziej, że zaczęły mi się do wszystkiego WPIERDALAĆ a ja nie rozumiałam czemu. Już pomijając wszystko - każdej wpierdol w ryj i poszłam i zaczęłam szukać innego adresu i wszystko grało. Ja miałam wróćić i tu szukać pracy wiecie i tak dalej. poszło o maturę się dowiecie? Czy to miało sens? i tyle :( To nie była szkoła to nawet teatr nie był - ja nie wiem co to było LATAJĄCY HOLENDER. Wilki i wiłkołaki? Ja nie wiem co to było. To było gorzej niż burdel, ale lepiej niż teatr pornograficzny i MIAŁAM NIE MIEĆ UMOWY i wszystko gra, a ja miałam umowę i zaczęłam sie tej umowy trzymać - bo w takim czymś musiałam mieć umowę. I to na rok. Bo stała praca. Na rok. Nie bo bez patrona wam powiedzą. Czy ja byłam bez patrona? I koniec. I poszłam WYŻEJ. Bo z takiego czegoś się idzie tylko wyżej. No ale co? Dobrze zrobiłam? A bez procesów? Co teraz bez procesów. Bo ja odchodzę procesami a inaczej jak? Jak odejść z czegoś takiego? I mam koleżankę W DRUGIEJ CIĄZY TAK ZABITĄ w sumie szkoła. Piła ze sprzątaczkami - i chyba miała dostać zwolnienie dyscyplinarne. Takie coś. I nie żyje. To jest bardzo skomplikowane - doktorantka. I rodziców powiesiła i w ciązy drugiej się powiesiła. I znowu nikt nic mi nic nie zrobi i tyle :(

Co u Ciebie słychać, dawno nie rozmawialiśmy ??

to ja jestem prawdziwą Agnieszką :P :D

Agnieszka Smieszka wiecie teraz na mnie, ale bez sensu. No może nic nie robiłam z tym patronem, ale właściwie co? PAtronem je można było ograć i ja mogłam odejść z tej szkoły tylko wiecie - takie przyjęcie i to sobie miałam ograć, nie umiałam. A po bioli to pasowała podyplomówka z matmy przecież i matmy w podstawówce uczyc i tyle. Takie rzeczy. Czemu miałam wyrzucać akurat babę z bioli? Ona była w ciaży, jej nie było i miała wrocić i słuchajcie JUŻ POMIJAJAC WSZYSTKO JAK JA JĄ MIAŁAM WYRZUCIĆ JAK ONA BYŁA W CIĄZY i z pracy poszła bo sie poronienia i nie poroniła. A już miała ileś poronień i była wilkołakiem i tyle. I ja profesorem Wilczurem - wiecie co :( Już w teatrze jest lepiej. Poszłam, a za mną moja matura i ani nie miałam matury. I co się to tak uwzięły? Zawzięły sie jak aktorki porno bo wiecie powinny mnie olać - nie to nie i tyle. Ale nie. I ja myslę że to wiecie się stało z syna Poniatowskiego. Nie rozumiały czemu nie byłam męzatką, a ja o co im chodzi i tyle :( No wiecie - może i myślałabym tak, ale to biblioteka - bez znaczenia i tyle. No wiecie - bibliotekarka zaszła w ciążę na bibliotekę. Bibliotekarka wyszła za maż. W CIĄZY i tyle. Żeby nie po niej i tak mogła odejść,że najpierw dziecko pózniej małzeństwo, a ja co miałam robić? i tyle :(

jakiego przedmiotu uczysz, matematyki?

Ja wiecie nie rozmawiam z Agnieszka Śmieszką PO PROSTU NIE MOJE WARTOŚCi wkopałam się w te wyjazdy bo nie miałam passu USA i nigdy nie wybaczę tego brygidkom i ojcu i tej rodzinie??? jego obrzydliwej - zbiór ludzi i służbie i wszystkim wiecie, ŻE ANI GIER LICZBOWYCH, ANI LEKARKA, ANI PRACY PO BIOLOGII, ANI PRACY STAŁEJ, ANI RODOWODU, ANI ROŚLINY, ANI wiecie nie wiedziałam ksywek, ani ze z brygidek - nic. Jeszcze mnie w szkole tu ograły słonecznikiem - to nie zrobiły mądrzej,ale tak mogłam być. A inaczej? Mały słonecznik ja dla nich byłam. Jak już to stokrotka, a miały mnie mchem ograć i za to że miałam 7 lat JUŻ 7 latek to jak miałam 15 poszło 6 takich światłych kobiet. Ja byłam słonecznikiem? Nic z tego. Biedronka i stokrotka od małego. Ja nawet PIOSENKI miałam o stokrotce. Mała stokrotko i margaretko uśmiechajcie się do słoneczka - to byłam ja. SŁONECZNIK i tyle. No i tak skończyły i tyle. SŁONECZNIK I WILK. Stokrotka i biedronka i tak dalej... :(

I tak Cię kocham :D :D :D

I za to wiecie, że słonecznik mały to ani zielnika nie przysłały po matce brygidki i wiecie ja się powiesiłam za ten zielnik - tak mi w życiu było ciężko. I wiecie one nic tylko te nauczycielki MCHEM ogrywały brygidki, żeby nie było Kew i żeby nie wyszło ze lesby - stała praca. I tak zostałam bez matmy bo przestało im pasować. I wiecie PO CO O NIE STAŁY? A o kogo? A co one się uczą i tyle. I tak mi zniszczyły matmę. A czemu do banku nie mogłam iść? A oddanie babci? Bo o kogo miały stać wam powiedzą? A co - one mnie zrobiły. No ale Otto to mój ojciec się dowiem - pozbawiony praw rodzielskich. CZy jemu na mnie zależało? A co ja babci nie miałam? A lekarką mogłam być i koniec. Ja nie jestem od tych kurew - ja powinnam mieć inne nazwisko niż ten zbiór ludzi i koniec. Co te szmaty sobie nie myślą i koniec. Niech sobie robią same z siebie pośmiewisko - jak ich to rodowod od Małgorzaty Alakok i to są dzieci brygidek, a mój rodowod NAWET GDYBY BYŁ to nie brygidek i tyle. A w sumie bez rodowodu, należał mi się zielnik matki i wiecie na nie napierdzieć nie warto. Bo to też jest wartość - MOJE PIERDY. na nie napierdzieć? CHUCHNĄĆ im w twarz w w dupę też im chuchnąć żeby nie pierdziały i tyle :( Takie zera i tyle :( Zera filologiczne... bo jak mieć filologa z matmy. Trzeba zacząć od zera - KÓŁECZKO WIECIE i tak sobie palić i to jest początek a dalej są wartości - do góry na plus, a na dół na minus :(

Strać mi sie z oczu Smieszka i tyle. I to wszystko... co jeszcze? Nie wiem co jeszcze napisać. Mieli się odwalić ode mnie i wszyscy. Tej klasy sportowej miało nie być normalna klasa. Ale mogła byc, żeby nie było, że bez rodziny. Po co mi to było nie wiem. Żebym była wilkiem - i stałam się tym wilkiem bo to było BEZ SENSU. Tylko nie rozumiałam czemu - no na krzywy kręgosłup i tyle. I to wszystko. I nic mi nie pasowałam i taka jakaś byłam OSOWIAŁA i tyle. I to wszystko. Co jeszcze. Byle co robiłam i w sumie jedna matma, ale wszystko żle. Przez ogranie matmy - tego miało nie być i zawód archeolog - bez szkół. A tak? Co tu robić? Bez znaczenia - stała praca i tyle. ALE GDZIE? GDZIE TA STAŁA PRACA? i tyle :(

Wiecie ja jej w necie nie wyzywam - zerem jest, zerem unrze, albo liczbą ujemną. Jak Bona - bo co są liczby? Liczby dodatnie , liczby ujemne i tyle. I takie wartości. Zero - na to też trzeba zasłuzyć? A ona? JEDNA LICZBA UJEMNA. Jeden potas. Potas jest dodatni. Ale co to jest ten potas? To się ogrywa wszystko i tyle :(

Wartości dla mnie są takie że nie można ich ograć. To są wartości. To co to jest potas? To się ogrywa i tyle. Co to za wartość. Smieszka to potas. I co tu napisać o potasie. Wartość dodatnia potasu ALE wartościowość 1 o ile pamiętam. No wiecie aluminium plus 3 i nie po mnie. I to jest do ogrania. To miałam nie dzwonić. I nie dzwoniłam i to samo BO NIKT MNIE NAPRAWDE NIE CHCIAŁ. No to po co był ten wyjazd? i tyle. Rozumiecie coś z tego? A zwierzęta i rosliny? NIe istnieją. I po to tez jest Kew - na rosliny i zwierzęta jak nie istnieją i wtedy jest TEŻ otwarte albo jak sadzą mech i tyle. A tak nie i tyle :( I TYLE zostało z bankierów i mnie jakies KRAKOWSKIE KLAKIERY nie będą uczyły rozumu? Nawet nie o to chodzi. Co oni tam robią i tyle. Gościnnie mogli tam być na jakiś czas i dalej - ot fucha się zdarzyła i do Australii ale z Polski - jak sie zaczęli rządzić to wyżej od rodziny królewskiej i BYLE NIE WYLECIEĆ i tyle. to nie są andygaweny i nie po mnie. Bo jakby były to po mnie bo znaczenie dla Europy, a ja dla USA i tyle. No ale TACY BYLI ANDEGAWENI? Jeszcze gorsi wam powiedzą. No to ja chcę poznać jakiegoś Andegawena. I tyle. Bo na razie żadnego nie spotkałam, a zostają po nich trupy, porno, samobójstwa. I to za SPRZĄTANIE. U rodziny królewskiej. Za darmo i moga być. A tak niech wypierdalają na księżyc jak dla mnie. Tam ich miejsce - u boku Twardowskiego. Zaraz się zaczną WIERSZE KSIĘDZA TWARDOWSKIEGO - tak sobie księżyc ograli, przez to on był taki sławny, a mnie poszła biedronka i stokrotka bo na nich działały , została leszczyna - a brygidki? I tyle. Mieliście lepiej kombinować - za dużo pijecie, zakute pały. Ja też miałam lepiej kombinować sie dowiem więcej pić. W bibliotece. 15 lat i bez pracy zostałam i tyle. I wiecie co tu robić? Pass USA w wieku 10 lat i możecie być, a tak? Eeee bez sensu. Już Afryka chyba lepsza i tyle. Pólnoc, południe nie, ale połnoc? I tyle. Zwierzę lepsze. I tyle :(

Całki wolę nie pochodne. Pochodne liczyłam, całek nie. Ale wiecie - ja byłam zniszczona, ja miałam cała matmę w zadku. Zostawał mi JEDYNIE pass USA no ale po co? A PO CO MI PASZPORT NIEMIECKI? Co ja jestem NIEmka? Jaka Niemka? I tyle. Bez sensu. Roślina, pass USA i mogę być. To są jakieś wariaty a nie ludzie. Po co mi ten rodowod. To w ogóle sensu nie miało. Jeszcze przy bracie. Jeszcze mnie PENISEM futrowali. Ogrywali im filologię i wygrali. Co wygrali? To by byli filologami z matmy? Oni są filologami tak - w brygidkach - liczby dodatnie, 0 , liczby ujemne. I o to o i tak dalej. Ale ma to sens? I tyle. o w środku alfabetu? Ale co to za filolog. Z literki o jak już to F i tyle. Filolog to PAŃSTWO nie może być z literki o. Jak juz to f - zawód. Państwo. No ale co? to też żle. To lecą o orkiestra i orgazm. I odbyt. I tak lecą. 3 o. I tak mi zniszczyły życie bo mam być filologiem zaś matma. I po podstawówce miałam sie POWIESIĆ takie były. Bo nie Małgorzata na trzecie. A co je to obchodziło. Nawet jakby to na pewno nie Malgorzata - nie było na to szans. Dokładnie tak lecą - ograzm, odbyt, orkiestra. Jakie zera :(

całki też są fajne, ale duużo trudniejsze ...i w ogóle nie przydatne w życiu codziennym :)

I wiecie one mają literkę p dalej i tak ogrywają że filologi. Może i są ale co? i tyle. To jak już TAK to nauczycielki i tyle. TO WSZYSTKO. I tyle. I zaczęły mnie ogrywać penis, porno, potas oczywiście i jeszcze do jedzenia penis. I nie umiały sobie ze mną poradzić i do dziś sobie nie radzą. A czemu? I zakonnica była ich i nauczycielki i nie umiały sobie ze mną poradzić i zostało im mnie wieszać BO KASA NALEŻAŁA SIE IM. Nie należała się mnie do dziś za matmę z państwa i figury - tylko matme mi zdołały ograć i to wszystko. Tyle ile figury, dumały jak ograć matmę z państwa? Nic nie wymyśliły. Zostawały liczby. Ksiązkami liczby arabskie - miałam chińskie, pózniej bez liczb. Matma z państwa wiecie. I nie dały mi rady w sumie ale... pieniądze są bez znaczenia i tyle. Matma z państwa i figury - to ma znaczenie - reszta bez znaczenia. Żeby nie było że stoję o kasę. I ogrywać figury umieją, a mieć? i tyle :( I kasa moja - za brak medycyny - zielnik na medycynę się robi wam powiedzą. A stała praca? i tyle. Ja bym je wszystkie w luft wysadziła - wszystkie. A te rodzinę królewską też. Wszystkich - a parlament też. Ja sie nazywam Cromwell - bez znaczenia bo nie ma nazwiska. Ale jak się nazywam? Cromwell :(