Mam za dużo kotletów mielonych-jak inaczej mogę je podać ?

Smażyłam wczoraj na obiad ,wyszło mi sporo kotletów. Co mogę z nich zrobić ? Jak inaczej podać na obiad żeby nie jeść 2 dni tego samego ?

No ale skoro masz gotowe kotlety co jak chcesz je podac inaczej? Poza tym nic sie nikomu nie stanie jesli dwa razy bedzie to samo na obiad. Ja przewaznie tak robie.

Wolałabym urozmaicić trochę obiad i podać je jakoś inaczej. Dlatego pytam na forum,może jakaś doświadczona kucharka coś podpowie :-)

dorób sos np. pomidorowy

Dokładnie, dorób sos np pomidorowy, pieczarkowy czy koperkowy, pokiś te kotlety trochę w gotującym się sosie żeby przeszły nieco smakiem i podaj z makaronem lub ryżem :)

grzybowym

zamroziła, a dziś zrobiła co innego, jeśli nie chcesz podawać 2 dni z rzędu tego samego

albo - ale to pod warunkiem, że nie szkoda Ci czasu, który poświęciłaś na lepienie tych kotletów :D - ja bym je rozdziubała widelcem na drobniutkie kawałki i wymieszała z makaronem + sos boloński, albo serowy, mniam

otwieram puszke ryby i puszke zielonego groszku dodaje uszuszone czosnku polewam sosem ketchupowym ano http://www.youtube.com/watch?v=aagkM3bvSXk

Najwazniejsze, ze masz checi urozmaicac posiłki

Chęci mam szczere :-)

ja mam torbe pieczarek, a jutro tesciowie odwiedzaja nas i absurdalny brak pomyslow co przygotowac

zalej je sosem pomidorowym, posyp zoltym serem i zapiecz w piekarniku, do tego ziemniaki i salatka i obiad gotowy

Dziękuję za podpowiedzi. Jak coś komuś jeszcze przyjdzie do głowy to piszcie.

proponuje Jaką sałatkę zrobiłabyś do tego ?

- Zrobić sos pomidorowy (najprościej i smacznie - pokroić w drobne marchew, pietruszkę, trochę selera, pół cebuli, ugotować to na niewielkiej ilości wody, z dodatkiem lubczyku, czerwonej papryki - może być ostra, oraz liścia laurowego; jak warzywa zmiękną, to dodać sól, pieprz do smaku, 1-2 łyżeczki koncentratu pomidorowego, zagotować; Wyjąć liść laurowy, zblendować, dodać wody jeśli za gęste i 1-2 łyżeczki śmietany - sprawdzić czy smak jest odpowiedni) i zapiec kotlety z sosem (kotlet można również pokroić na kawałki/plasterki, żeby w środku przeszedł sosikiem). Podać z ziemniakami, albo ryżem. - Kotlety wykorzystać jako baza do 'hamburgerów' domowowej roboty - z dużą ilością warzyw (ogórek kiszony, świeży, pomidory, sałata, papryka, cebulka, do tego sos z majonezu i ketchupu;) albo sos czosnkowy ) i np z serem. Może być również podane na kolację. - kotlety rozdrobnić i wykorzystać do .. sosu do spagetti;), albo do zapiekanki makaronowej z sosem pomidorowym. - zjeść kotlety z suchym chlebem:)

Do zamknięte_oczy: jak masz tyle pieczarek - to proponuję zrobić kajzerki nadziewane pieczarkami: - pieczarki opłukać, pokroić w drobne, do tego 1-2 cebule, również w drobną kostkę posiekane. Posiekać 2-3 ząbki czosnku. Następnie na rozgrzaną patelnię (musi być głęboka i z przykrywką, tudzież rondel), wlać oliwę z oliwek, wrzucić czosnek, cebulę, posolić szczyptą soli, zeszklić, po czym stopniowo dorzucać pieczarki, jeśli za mało miejsca by wszystko pomieścić na raz; Jeszcze raz posolić niewielką ilością soli, żeby szybciej zmniejszyły objętość. Dusić pod przykryciem przez 5-10 minut, po czym pokrywkę zdjąć i odparować wodę co jakiś czas mieszając. Zdjąć z ognia, odstawić na jakiś czas, żeby pieczarki odpoczęły. Nastawić piec na 180 z termoobiegiem. W międzyczasie przygotować kajzerki (wychodzi ok 8-10 szt na kilogram pieczarek i 2 cebule) - nożem nacinamy wierzch w krzyż i rozchylając boki - wydłubujemy zawartość bułki (ważne, by nie wyciągnąć wszystkiego, co by się dziury nie zrobiły w bułce). Do pieczarek wbijamy całe 1 jajko i mieszamy dokładnie. I teraz - nadziewamy każdą bułkę masą pieczarkową. Rozdzielamy masę pieczarkową na tyle części ile jest bułek i nadziewamy łyżeczką, układając masę w środku. Na koniec można posmarować wierzch bułki samym rozbełtanym białkiem z 1 jajka z niewielką ilością wody, żeby ładnie chrupał wierzch bułki. Do pieca wrzucamy bułki na 20 minut, w międzyczasie - po ok 10 minutach na wierzch układamy po platerku sera. Do tego pasuje np sos czosnkowy i ketchup:)

ja wczoraj mialam kotlety mielone odgrzane w kapuscie :) polecam :)

sie meczyc, nie rozumiem czemu ludzie pisza jedna czesc wiadomosci w sekcji 'pseudonim' a druga w 'tresci'... technika co?

Masz za dużo - wrzuć do zamrażarki i będziesz miała gotowy obiad. PS. co jest złego w jedzeniu tego samego 2 dni? nigdy nie chciałoby mi się robić porcji tylko na jeden dzień...

Mam 75 lat, jestem samotny, za te podpowiedzi jestem wdzieczny

zrob hamburgery dobra bulka mieso ser pomidor ogorek majonez co lubisz do tego upiecz ziemniaki dobre sa pieczone posyp je tymiankiem