wziasc kredyt czy nie

mam pyt zarabiam 4 tys netto czaem troche wiecej zalezy od premii , mam zone i 1 dziecko,chcialbym kupic dom rata wynosilaby 1500 zl na 30 lat ,jednak wiele osob mi mowi ze z moimi zarobkami nie jestem w stanie wyzyc splacajac taki kredyt a co wy o tym sadzicie?

jak żona nie zarabia to kiepsko

nie pakuj sie w to. Poza tym, kto da ci kredyt?

Jeżeli chcesz swoje mieszkanie,jesteś w miarę pewny swojej pracy,ja uważam,ze jesteś w stanie przeżyć.Zona być może w pewnym momencie również pójdzie do pracy.

Przecież w tym domu trzeba rachunki opłacić! Jedzenie kupić. Dziecko też wymaga tego czy tamtego! Nas jest 4 mąż zarabia też około 4 tys i mamy kredyt ale 300 zl miesięcznie i już jest ciężko. Na większy bym się nie zdecydowała NIGDY!

jeśli żona nie pracuje to będzie wam ciężko

Wez, wez analfabetko i od razu zafunduj sobie slownik :O

Wiele osób ma rodzinę 3tys,3 i pol we dwoje i dają rade.To zależy na jakim poziomie chcesz prowadzić to życie.A teraz gdzie mieszkacie jeśli wolno spytać?

jak dają rade? 3 os rodzina za 3 tys i z kredytem 1500?

mam 23 lata wzielismy kredyt 150 tys rata wynosi nas 1200 z groszami i jakos dajemy rady moj mąz zarabia 2300 a ja 1300 i dajemy rade nawet nie jest zle:) rtrzeba umiec obracac pieniazkami

Troszkę niższym kredytem,ale doliczając nowa zmywarkę(nie na lat 30 oczywiście)to tak za 1500,ale maja swoje mieszkanie.Wcześniej wynajmowali,to kosztuje podobnie gdzieś mieszkać trzeba i rade sobie dać.

nie wyobrażam sobie 30 lat tak się męczyć i wszystkiego sobie odmawiać.

autor - a żona ma perspektywę pracy?

nie pakuj sie w kredyt

czlowieku, ty juz bedziesz miec wnuki i dalej bedziesz splacal ten nieszczesny kredyt :O

Zona zacznie pracować będzie lepiej,ja bym brała niż np miała bym mieszkać z rodzicami czy teściami.

jak by zona pracowala toi jasne ze dacie rade glupie pierdolenie..my tyle nie zarabiamy a jaks dajemy rady

z 2 strony jak wynajem kosztuje tyle samo co rata kredytu to chyba lepiej płacić na swoje... W każdym razie będzie ciężko

dokladnie nie ma to jak na swoim,my wynajmowalismy i stwierdzilismy ze sie to nie oplaca babce dawalismy 5-- zl od tak... to juz wole dolozyc i splacac rate bynajmniej wiem ze splacam za swoje

Właśnie o to chodzi,to nie rata na wydzimisie a na to by gdzieś mieszkać,dlatego te 4tys to nie tragedia.Tym bardziej gdy jest jeszcze zona,i być może znajdzie prace.

u nas za 3 pokojowe mieszkanie koszt wynajmu to prawie 2 tys (z opłatami oczywiście prąd i gaz) więc jeśli ktoś ma wynajmować to lepiej niech bierze kredyt. a żona do pracy!

u mnie koszt wynajmu M3 z oplatami wynosi 800/900 zł

julia widzisz jakie to niesprawiedliwe. W moim mieście jest bardzo dużo studentów więc ceny wygórowane. mieszkanie 3 pokojowe 65 metrów 400 tys w stanie deweloperskim. W mniejszym mieście takie mieszkanie max 200 tys

To fajnie ze wy dajecie radę. Oni chcą kredyt na DOM nie na mieszkanie. Wiecie jakie rachunki są z domu? Ja wiem bo mieszkam. Ogrzewanie w zimie to 600 zł miesięcznie. A do tego prąd, woda, śmieci, wywóz nieczystości, podatki!, ubezpieczenia, telefon i internet bo bez tego raczej ciężko żyć w dzisiejszych czasach. No i jeszcze jak ktoś ma samochód to koszt ubezpieczenia, napraw, PALIWA! W domu też są niezbędne remonty i naprawy bo ciągle coś się popsuje. Dla mnie to niedorzeczne. Na mieszkanie być może bym się zgodziła jeśli czynsz byłby niski, ale nie na dom! Nie przy takich dochodach.

Dokładnie tak,ja niestety wynajmuje,ale dlatego,ze moja umowa ciągle na czas określony nie pozwala na kredyt(raz miałam okazje,ale warunki kredytu straszne),jednak gdy w końcu będę mogla wziąć to wezmę,tak to w każdej chwili może zapukać właściciel i powiedzieć do widzenia sprzedaje mieszkanie:)O remonty wszystko tez trzeba pytać,wolała bym swoje,ale każdy ma swoje zdanie.

Jordan to wszystko zależy od dzielnicy no chyba ze w wawie mieszkasz bo ja mieszkam w mieście akademickim i mieszkanie można wynająć 2 pokojowe za 1200 zł, a im dalej na obrzeżach tym ceny idą w dół. Są też mieszkania w nowych blokach na strzeżonych osiedlach, albo w samym centrum i kosztują sporo, ale dla studentów też się coś znajdzie.

ZWARIOWALEŚ CHYBA! - wiesz ja mam porównanie i koszty są podobne zwłaszcza jak mieszkanie jest ogrzewane gazem. Jak dom jest nowy jest dobrze ocieplony to wcale koszty ogrzewania nie są duże. a 600 zł płaciłam za ogrzewanie gazowe w mieszkaniu 70m

TO zima,ale w domu nie ma czynszu co miesięcznego jak w mieszkaniu,moja mam czynsz płaci za mieszkanie 600zl.W zimę opal jaki kolwiek kosztuje wszędzie, prąd gaz tez każdy płaci.

Aska7911111111 jak nie odostaniesz kredytu bez jaj! teraz przewaznie sa umowy na czas nie okreslony ii nie pieprz ze kredytu nie dostaniesz no chyba ze zarabiasz marne pieniadze przy 23000 zl powinnas dostac ok 160/170 tys

No nie dostane uwierz:)Bynajmniej jakiś czas temu tak było:)