Wejdz to zobaczysz

Witam, opis mojej sytuacji będzie dłuższy, dlatego kto jest zainteresowany i może coś doradzić, to bardzo proszę o opinie w tej sprawie. Zaczęło się przed laty, od zwykłego przeziębienia, które przerodziło się w zapalenie zatok, a potem było już tylko gorzej. Nikt mnie nie potrafił wyleczyć i tak się ciągnęło latami - od 2008r. Lekarzy odwiedzonych, badan wykonanych i ciagle tylko antybiotyki (przeważnie tabletki), rzadko zastrzyki, ale one jak były to na jakiś czas przychodzila ulga. Teraz wiem że nigdy porządnie nie zostało to wyleczone :(. Teraz jestem po 2 operacjach, ostatnia 18 stycznia i ponownie co dziwne jest jakieś zapalenie. Mój organizm bardzo odchorował taką dawkę leków, naświetleń, w koncu miałam problem z paznokciami, (ale już jest znacznie lepiej i to mnie cieszy), pieczenie zgagi. We wrzesniu 2010 roku miałam kuracje kropelkami z grejpfruta żeby oczyścić organizm, w 2011 roku kuracja powtorzona, uwazam ze organizm zostal odgrzybiony jak nie calkiem, to w znacznej czesci, ale co dzieje się z moja twarza to szok. Wiele, wiele, wiele krost, które nie SA ropne, nie są czerwone, tylko takie (aaa feee) wągry czarne, albo „takie robaczki żółto przezroczyste wychodzą, bo nie sposób jest tego nie ruszać. Wygląda to wstrętnie, mam serdecznie dość tego. Nie chce kolejnych tabletek. Masci kiedys miałam, nic nie pomogły, stwerdzono że to trądzik, a ja wiem że to wychodzą jakieś paskudztwa wytracane przez te wszystkie leki. Czy jest ktos, kto mogłby powiedzieć co mogę zastosować, aby to jakos zagasic a nawet zlikwidowac całkowicie.