Czy samotny alkoholik ma szanse poznać kogoś?

Witam, muszę się przyznać, że mam problem alkoholowy. Jednak zastanawiam się, czy wciąż mam szanse na szczęście. Udało mi się ukończyć jakieś studia, mam w miarę dobrą pracę, ale prawie codziennie na wieczór piję. Ktoś taki jak ja ma szansę poznać kogoś?

rzuć chlanie na wspomagaczach tego typu masz marne szanse realnie ocenic kogo zapraszasz do swojego życia

Na szczęście jak jestem pod wpływem alkoholu, to zachowuje się normalnie, znika zupełnie agresja.

Chłopie ogarnij się , przestań pić . Wiem że to nie łatwe miałem podobnie

U mnie nie miałbyś szans, bo nadmiernego picia alkoholu nie toleruję.

Na szczęście jak jestem pod wpływem alkoholu, to zachowuje się normalnie, znika zupełnie agresja. czyli na trzeźwo jesteś agresywny?

Wymień powody dla których pijesz.

Jestem normalny na trzeźwo, a łagodny po pijaku.

nie masz szans, chyba ze na krótko jak jestes " na głodzie" to wszystko wyprowadza cie z równowagi, na pewno jesteś kłótliwy, głośny, agresywny...

i co pewnie nie dojrzałeś do terapii? :D

Może mam szanse u alkoholiczki albo eksalkoholiczki.

ty chyba rozumu nie masz :d u ex alkoholiczki na pewno nie, ona nawet nie może widzieć alkoholu żeby jej nie kusiło a ty będziesz przy niej pił?:O Zresztą najlepiej zostań sam, nikogo nie będziesz krzywdzić

na pewno... ciekawe które z was pierwsze pociągnie to stadło w dół

Ale ja nie pije na umór, że wymiotuje i tak dalej. Codziennie po prostu muszę wypić tyle, żeby wprowadzić siebie w dobry nastrój.

a zanim wprowadzisz się w dobry nastrój, to jaki jesteś dla otoczenia ?

Chyba też łagodny, znajomi mnie lubią, z córką mam dobry kontakt. Tylko gorzej z byłą żoną, ale to chyba normalne.

Ale ja nie pije na umór, że wymiotuje i tak dalej. Codziennie po prostu muszę wypić tyle, żeby wprowadzić siebie w dobry nastrój. wiesz gdzie ta droga ma swój koniec?

jakąś zdesperowaną kobicinę, nieświadomą że każdy związek z alkoholikiem jest toksyczny

tylko mi nie mów, że pijesz bo to zła kobieta była jedynym winowajcom jestes ty

Na nikogo nie chce nic zwalać, ale piję od rozwodu. Przed nim prawie nie piłem.

proponuję terapię, bo teraz jest jeszcze w miarę dobrze, ale już coraz częściej będziesz skracał widzenia z dzieckiem, szybciej wychodził z pracy itd. żeby się napić. Teraz jeszcze wytrzymujesz do wieczora, później będziesz już pił po kryjomu w pracy. !!!! Prosta droga na dno!!!! A jak ex zona wyczuje, że chlejesz przy dziecku to ci jaja urwie, jesli je jeszcze masz. Alkohol wszak zabija potencje i organy prawie zanikają

he he ... dobre! tacy nie istnieją :O

przegrałeś życie :(

U takiej osoby jak ja nie miałbyś najmniejszych szans.Mój tata jest alkoholikiem - aktualnie nie pijącym od kilku lat ale jak przypomnę sobie te lata gdy pił to życ się odechciewa.I ja nigdy nie związałabym się z facetem który ma problem z alkoholem - choćbym nie wiem jak się zakochała, jak był przystojny i bogaty.

zacznij ćwiczyć, pływać itd, to tez poprawia nastrój, a nie jest destrukcyjne

Może ściągnę sobie jakąś Rosjankę, u nich mój problem to normalność.

Samotny alkoholik może poznać kogoś, ale tylko takiego kto mu dołoży parę brakujących złotych do kolejnej flaszki :D

Jak najbardziej, pijesz alkohol, więc dla kobiet będziesz

Świat na trzeźwo nie jest do przyjęcia. Tu jest Polska i tu się pije.

Dzisiaj już wypiłem ćwiartkę wódki, ale mam wolne, to nie będę sobie żałował.