DOMINACJA

Mój oznajmił, że nie lubi dominować, czyli ja na górze. Nie uśmiecha mi sie ! :D A wy jak lubicie? Co lubicie?

ulegać

to nie jest dominacja tylko seks na leniucha

Nie prawda :P

no tak, chodziło mi o to, że uległość to nie jest sex na leniucha :P ;)

no troche jest bo koles nie wiele musi robic czyz nie tak? ja lubie czasem na gorze byc, ale wysysa to ze mnie cala energie, wiec ja zipie a moj sobie leciutko oddycha po.

hehehe ;)

Carolinka komuś tam wyżej gratuluję pojęcia o dominacji :p

przyłączam się ;] do tych Twoich gratulacji, ech! ;) Miłego dnia ;)

Nie do końca. :)

Nie do końca. :)

Przepraszam za zdublowany post, kłopoty z komputerem. ;)

Kobieta siedzac "na jezdzca" na facecie ma mozliwowsc pelniejszego zaspokojenia swej zadzy i zmyslow.Sama decyduje o sile penetracji,o kacie natarcia czlonka i w ogole kontroluje caly stosunek pod katem swej osobistej przyjenosci. Wiec jak czytam ten temat to odnosze wrazenie ze nie wiesz o czym piszesz i jestes po prostu leniwa i bez wyobrazni.Wspolczuje twemu partnerowi :)

Kobieta siedzac "na jezdzca" na facecie ma mozliwowsc pelniejszego zaspokojenia swej zadzy i zmyslow.Sama decyduje o sile penetracji,o kacie natarcia czlonka i w ogole kontroluje caly stosunek pod katem swej osobistej przyjenosci. Wiec jak czytam ten temat to odnosze wrazenie ze nie wiesz o czym piszesz i jestes po prostu leniwa i bez wyobrazni.Wspolczuje twemu partnerowi :)