Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

25-latek

imprezy firmowe

Polecane posty

Ja nie cierpie, bo nie lubie alkoholu, a to glowna atrakcja programu. Dodatkowo imprezy sa zazwyczaj w piatki albo weekendy, a te lubie spedzac z osobami ktore sa mi blizsze niz znajomi z pracy. Wiec to dla mnie troche marnotrawstwo czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dużej mierze się z Tobą zgadzam, też nie przepadam za takimi imprezami. W miarę możności staram się na nich nie bywać. Właśnie te terminy to też marnotrawstwo naszego wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w dużej mierze się z Tobą zgadzam, też nie przepadam za takimi imprezami, kradną nasz wolny czas i potem jeszcze to obgadywanie, kto jak się zachowywał itd. W miarę możności staram się nie bywać na takowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak samo nie przepadam za wyjazdami integracyjnymi. Chyba, ze... kosztem pracy. Nie czasu wolnego. W pracy spedzamy 8 lub wiecej godzin dziennie. Starczy by sie zintegrowac. Trzeba tez budowac wiezi rodzinne, przyjacielskie i zajmowac sie hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja lubie i czesciej mamy w srodku tygodnia. takie imprezy nei polegaja tylko na upiciu sie ale na integracji pracownikow, w koncu mozna pogadac (nie tylko o pracy), lepiej sie poznac - pozniej zupelnie inaczej wyglada wspopraca w firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać czasem firmy dążą do tego, by czas wolny spędzać z pracownikami, przez co de facto przestaje on być czasem wolnym, a nie z rodziną czy znajomymi. Nie byłem nigdy na takiej imprezie w tygodniu, zawsze są w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madz: pogadać to można też w pracy ( w wolnej chwili), a na imprezach firmowych to gadanie jest zwykle mocno utrudnione przez alkohol. Wszyscy chyba wiemy, jak mniej więcej te imprezy wyglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczkaPiotrusia
moj maz jedzie teraz w weekend na 3 dni:-( impreza firmowa nie podoba mi sie to!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczkaPiotrusia
uwazacie ze na takich imprezach czesto sie zdradza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczkaPiotrusia
ee to moj maz alkohol :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikiticzkaX
no moje tez jedzie teraz na imprezke, zawsze ogranizowali jakies w poblizu z osobami towarzyszacymi, a teraz jedzie do jakiegos wypasionego hotelu bezemnie:( pewnie sie bedzie działo, niby w firmie wiecej facetow, ale jak sie pojawia kobitki z innych oddziałow to kto wie co tam powyczyniaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rikiticzkaX
*mój mąż... ciekawe co wybierze hehe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksiezniczkaPiotrusia
mój sposob caly tydzien seks by padl:-)w weekend bedzie mial wstręt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na jednej takiej imprezie w ub roku parę dziewczyn tańczyło na stole ( konferencyjnym). To akurat bardzo mi się podobało, bo fajnie wyglądało. Co po niekttórcyh, to nie spodziewałbym się takich ekscesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omajngott
Jezu... Ale wy panny głupie jesteście!!! Ja też jestem kobietą :) Nie mam nic przeciwko wyjazdom mojego faceta... i tak nie mam wpływu na to co robi a trzymać na krótkiej smyczy to jeszcze gorzej. JAk się nie ma zaufania to nie jest się ze sobą jak was zdradzi na wyjeździe to zdradzi i w drodze do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w firmie wiele osob w ogole nie pije na tych imprezach, przewaznie z powodu samochodu. ja tez raz musialam prowadzic i tez sie dobrze bawilam (bez alkoholu). najwazneijsze jest dobre towarzystwo. my mamy bardzo zadko takie oficjalne imprezy - po nich idziemy do knajpy, ale robimy sobie takie nieoficjalne, dla wszystkich pracownikow. kilka razy tez bylam na imprezach z roznych firm z naszej branzy (ale wtdey to bylo kilka dni, kilka osob z naszej firmy) i tez bylo fajnie a co do sexu - jak chca 2 osoby to niech sobie robia, co chce - mnie takie zabawy nie interesuja, a jak ktos sie mna interesuje - szybko uswiadam go, co na ten temat mysle i nie ma problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie rozumiem myslenia, ze na takich imrezach to jest wielka orgia - no chyba, ze zdarzaja sie takie, a ja na nich nie bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przydarzały się u Was jakieś takie rzeczy jak u mnie z tymi tańcami na stole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesli chodzi o imprezy z osobami towarzyszacymi - impreza integracyjna jest dl aintegracji pracownikow. jakby kazdy wzial swojeo partnera to by glownie z nim spedzal czas, a nie na tej integracji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omajngott
ludzie... ogarnijta się... na takich imprezach może dziać się wszystko!!!!!! Ale jak facet kocha, to nie będzie brał w tym udziału

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madz: czyli jednak, a piszesz o takich niby świętych imprezach. Też tańczyłyście na stole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w firmie zawsze niemal wszyscy pija na imprezach. Nawet jak sa samochodem, konczy sie na tym, ze wracaja taryfa, choc przyjechali samochodem. A imprezki sa co miesiac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×