bezrobotna nauczycielka.....

moze sie to wydac dziwne ze anglistka nie ma pracy, a jednak... ja nie sadzila ze mnie to spotka a jednak... od miesiaca jestem bezrobotna, wyslalam juz chyba z 50 cv do szkol, hoteli ( na recepcjonistke), firm ( na asystentke/sekretarke) i nic, kompletnie nic..... jedna rozmowa w hotelu i nawet nie zadzwonili poowedziec ze nic z tego... gdzie ja mam znalezc prace??? nawet w szkolach jezykowych nie potrzebuja bo kryzys/bo juz maja lektorow korepetycji najwidoczniej tez nikt nie chce bo nikt nie dzwoni a ogloszenia w gazetach... co robic???? wyjechac z kraju??? jesli nie wyjechac to gdzie do pracy? do sklepu na kase? nawet kasy nie potrafie pbslugiwac...

co ty opowiadasz??u nas w zachodniopomorskim potrzebują w wielu szkołach anglistów.Jak przeglądam oferty pracy z Pup to wciąż na to natrafiam.Przeprowadz się tu.

no wlasnie potrzebuja ale nie w tym regionie w ktorym ja pracuje.... ostatnio prowadzilam kurs przez pol roku z projektu unijnego ale kurs sie skonczyl i kasa tez... wlasnie to nie jest takie proste sie przeprowadzic, mieszkam z moim chlopakiem u niego w mieszkaniu, i co mam go zostawic i jechac za praca na drugi koniec polski??? ale mam doła...

masakra.. z czego zyc???

skoro i tak juz mieszkasz z chlopakiem i dajesz mu d.py to chociaż rob to za kase, widocznie do tego najlepiej sie nadajesz... co do korepetycji, no sorry jak zyczysz sobie 50 zl/h to niedziwne ze nikt nie dzwoni, ludzie tez teraz kasy nie mają

Jeśli chodzi o szkoły, to dopiero w marcu, kwietniu, czy maju robią przymiarki do przyszłego roku szkolnego. Może spróbuj wtedy podzwonić, podowiadywać się, czy nie będą kogoś potrzebowali? Korepetycje też są jakimś rozwiązaniem, rozważ nawet kwestię dojazdu do uczniów w większym mieście? Trudno coś doradzać, nie znając Twoich realiów.

"dsfdfgghgj skoro i tak juz mieszkasz z chlopakiem i dajesz mu d.py to chociaż rob to za kase, widocznie do tego najlepiej sie nadajesz... co do korepetycji, no sorry jak zyczysz sobie 50 zl/h to niedziwne ze nikt nie dzwoni, ludzie tez teraz kasy nie mają" nie wiem co przemawia przez osoby ktore pisza takie rzeczy. co zlego w tym ze dziewczyna mieszka z chlopakiem? czy to zle swiadczy o niej? nie rozumiem zarzutu. nie rozumiem jak mozna oceniac kogos i mowic ze tylko do dawania dupy sie nadaje przez pryzmat kilka zdan ktore napisalam... za korepetycje biore 20, 25 zl za godzine a nie 50

najgorsze jest to ze teraz nauczycieli zwalniają ze szkol , szkoly likwiduą, coraz mniej uczniow mniej klas nauczyciele ida do odstrzalu, nawet agliscie sa teraz w ciezkiej sytuacji... a w hotelu na stanowisku recepcjnistki mnie nie atrudnili bo nie mam doswiadczenia, ale jak mam je zdobyc skoro nikt mnie nie chce????

ja też jestem od roku bez pracy ale z nadzijeą,ze moze w tym roku się uda, nauczyciel biologii i chemi

tez jestem zagrozona bezrobociem, na razie ucze w szkole ale na pół etatu i juz mnie straszą ze nie bedzie dla mnie godzin, to jakis koszmar, 6 lat temu szukałam pracy w szkole i wszystkie okoliczne szkoły odwiedzałam, wysyłałam poczta do tych szkoł odległych bardziej tak w promieniu 20-30 km nawet w końcu dostałam prace i teraz po tych latach mam tylko pół etatu, jak sobie pomysle, że znowu mam się poniewierać, jezdzic, prosić, wysyłać setki cv to mnie aż sece ściska z żalu...człowiek sie uczy, walczy, stara.... szok nie ucze angielskiego i jeszcze trudniej bedzie o godziny dla mnie w innej szkole:(

no to nie zazdroszcze damo kier.... najgorsze ze wszedzie potrzebuja doswiadczenia a ja bylam tylko nauczycielką zawsze.... ale sobie wybralam...

a czego uczysz?

czy wy wiadomości nie czytacie w szkołach niż i kogo wy chcecie uczyć? przekwalifikuj się albo do biura turystycznego i za granice wycieczki oprowadzać

ciężko

teraz niż ale już za 5 lat będzie wyż i tych szkół które teraz zamykają już nasze wspaniałe samorządy nie utworzą a nauczyciele będą mieli po 35 uczniów w klasie