Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marcepan i pani

Durne szwagierki! Czy ktoras z was tez ma ten problem?

Polecane posty

Ja mam 2 takie. Jedna lepsza od drugiej! Czasami doprowadzaja mnie do szału! Jedna jest 30 letnia stara panna i już nią raczej zostanie... Nie ma swoich problemów więc do wszystkich się wtrąca,jest strasznie wscibska i wszystko musi wiedzieć. Ostatnio nawet czytała moje smsy jak pisałam z mężem! Jak trzymam w ręku tel to zaraz się pyta co robię albo z kim pisze,jak jej mówię że siedzę w internecie to się wypytuje co czytam i wogóle, jak zadzwoni do mnie tel to potrafi stać w drzwiach i słuchać o czym rozmawiam a jak skończę gadać to się pyta kto dzwonił i po co... No poprostu masakra. Ją mam taki charakter że wolę nic nie mówić i to przemilczeć bo wiem jaką ona jest. Ale wkurza mnie to już coraz bardziej. Z druga mam znowu taki problem że jestem teraz w ciąży i w trakcie komponowania wyprawki i musze wsłuchiwać jej rad na temat wychowywania dziecka i tego co ona kupowala swojej córki a czego nie. Dodam że ona rodziła ponad 10 lat temu więc od tamtego czasu dużo się zmieniło... I tak np gada mi wkolko żebym nie używała tych nawilzanych chusteczek do pupy bo one strasznie wysuszaja... Albo żebym nie kupowala żadnego płynu do kąpieli tylko myła dziecko w zwykłym mydle...boże drogi co ją to obchodzi... Ostatnio też zaczęła mi wciskać jakąś pierzynke 10 letnia po swojej corci w której się już pewnie mole zalegly... Nawet nie chce sobie wyobrazac co ją będę z nimi miała jak już urodze... Czy którąś z was też ma taka sytuacje? Pogadajmy może się trochę odstresuje jak uslysze że nie jestem sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Razem mieszkacie? Nawet jeżeli, to chyba są w tym domu jakieś drzwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwilowo mieszkam u nich bo ostatnio chodze tu do lekarza...ale po porodzie bede mieszkac u meza... Niestety one tam czesto przyjezdzaja... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jesteś sama. Moja "szwagierka" (nie jesteśmy małżeństwem) bez przerwy czepia się różnicy wieku między mną a moim facetem (ona ma 25 lat), jest natrętna, wśibska, sama nie ma faceta, próbuje podsuwać mojemu swoje młodsze koleżanki, ehhh masakra, jest bezrobotna i jest się nudzi, snuje intrygi całymi dniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa Angelika
Cześć Autorko! Ja też mam dwie szwagierki, jedna ma 16 lat i jest bardzo fajna, dogadujemy się, lubimy, zwierza mi się z pierwszych miłości :) Ale jest jeszcze druga... I to jest masakra :/ Niespełniona wieśniara, która całe dnie siedzi w domu, w garach, i obgaduje wszystkich na około.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie najgorsze sa te ktore nie maja chlopa i nie maja swoich problemow,wiec wtracaja sie do innych... Ostatnio bylam z ta druga na urodzinach u dziecka ich brata i tam tez byla ich druga bratowa... Wiec jak przyjechalysmy to ta sie zaczela wypytywac czy Magda sie bardzo wystroila,co gadala... Ale najbardziej to mnie rozbroila pytaniem ile razy Magda sobie salatki dokladala i ile kawalkow ciasta zjadla bo jak to ona stwierdzila Magda chodzi w gosci zeby sie najesc a ona to sobie wklada tylko raz...myslalam ze pekne ze smiechu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa Angelika
O retyyy Widze, że to podobne buraczyce do tej mojej ;) Tylko że ona ma chłopa, ma męża bo wpadła za gówniarza i trzeba było się hajtać :) Także jej głównym zajęciem jest szykowanie mu obiadków i pranie gaci :) A te teksty ojjjj jakbym ją słyszała :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czasami to tak gada po wiejsku ze az rece opadaja... Macie jakies smieszne historie zwiazane z nimi? Jak tak to opowiadajcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn wprowadziłaś
się na krzywy ryj do nich i jeszcze śmiesz je obgadywać?:O nieee no klasa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długowłosa Angelika
A jak często one odwiedzaja Ciebie i męża? nie męczy się to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn wprowadziłaś
one nie odwiedzają jej, bo ona nie mieszka u SIEBIE :) wprowadziła się do kogoś i chciałąby zabronić rodzinie odwiedzin:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzn wprowadziłaś
właściwie to zrozumiałam że to ona wprowadziła się do domu w którym mieszkają szwagierki i się jeszcze pluje księżniczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilka lat byłam gospodynią
Na wszystkie "dobre rady" odpowiadaj krótko - dziękuję Ci, miło, że o mnie myślisz, ale zadecyduję sama zapoznając się z tym zagadnieniem. W sprawach telefonów - pozwól, że nie będę Ci się tłumaczyła z moich osobistych rozmów. Co czytasz w internecie? - to co mnie interesuje,w danym momencie, ale dyskutować o tym nie b ędę, muszę to "przetrawić" Radzę grzecznie, ale bez zbędnych tłumaczeń. Wypracuj sobie kilka odpowiedzi, naucz się ich na pamięć i odpowiadaj życzliwie, ale staraj się jednym zdaniem przeciąć wszelką dyskusję na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wprowadzilam sie do nich na krzywy ryj,tylko musze tu byc chwilowo bo tu mam lekarza a mam zagrozona ciaze i nawet jak chce jechac do domu to nie moge bo one gadaja ze to mi moze zaszkodzic i wkurza mnie to ze tak mna rzadza... Gdybym nie musiala to bym tu nie siedziala a pozatym to staram sie codziennie ugotowac im obiad i posprzatac w zamian ze u nich siedze. Ale to nie znaczy ze maja prawo mnie kontrolowac i ze musze im sie ze wszystkiego spowiadac. A po porodzie będziemy mieszkać z mężem w jego domu a skoro jestem jego żona to jest to też mój dom! Więc daruj sobie takie durne komentarze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pozatym to nie kloce się z nimi przecież,staram się być miła i nie daje im odczuc że mnie to wkurza. A do rodziny nie zabraniam im przyjeżdżać,niech sobie przyjezdzaja ile chca,tylko niech się odemnie odczepia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A pozatym to nie kloce się z nimi przecież,staram się być miła i nie daje im odczuc że mnie to wkurza" A chyba jednak powinnas im dac to do zrozumienia,nie musisz byc nie mila przeciez,moim zdaniem to traktuja Cie troszke jak dziecko. Mi by do glowy nie przyszlo wtracac sie w zycie mojej bratowej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem że traktuja mnie jak dziecko... Teraz jak mieszkam u nich to postanowiłam narazie to wszystko przemilczec i się nie denerwować... Ale jak już się z tad uwolnie to nie pozwole się tak traktowac.... Tylko że z drugiej strony ją mam taki charakter że nie umiem im wprost powiedzieć że mnie wkurza ich zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoBert***
a wiesz, że głupia jesteś? Obojętnie w jakich warunkach i układach swoją godność trzeba mieć, później może być za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze porozmawiaj ze swoim partnerem?Przeciez tak byc nie moze,gorzej niz w wiezieniu,bo tam bys chociaz miala chwile wytchnienia. Mysle.ze rady kogos wyzej,bys odpowiadala grzecznie(podane przyklady)a ucinal dyskusje,sa bardzo trafne. Mi by wstyd bylo tak sie w stosunku do bratowej zachowywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówię mężowi co mnie wkurza w ich zachowaniu ale nie chce żeby on im coś na ten temat gadał bo wiem że jak on im powie to tak że im w pięty pójdzie... Ale ją nie chce tak tego załatwiać bo nie potrzebne mi konflikty w rodzinie... A wiem że one pewnie by się obrazily...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem,ale nie mozesz im przyzwalac,moze one nie zdaja sobie sprawy,ze tak to Cie wkurza?To jesli tak jest chociazby zartem trzeba im to uswiadomic.I jeszcze jedno mieszkasz z nimi a nie u nich. Byc moze traktuja Cie jak goscia i swoje zachowanie traktuja jak nie wiem nadskakiwanie Ci? Zrob tak samo,najlepiej zapukaj ktorejs do lazienki i zapytaj co robi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×